Rośliny ogrodowe: malutkie kiwi
Jeśli marzą nam się rośliny nie tylko piękne i bardzo oryginalne, ale również użyteczne, minikiwi będzie wyborem absolutnie doskonałym.
1 z 2
2 z 2
Wszyscy znamy owoce kiwi - duże, owalne, pokryte delikatnym beżowym meszkiem, kryjące w sobie soczysty, zielony miąższ. Takie właśnie owoce rodzi pnącze zwane aktinidią chińską. Hoduje się je na masową skalę w krajach o klimacie śródziemnomorskim. Roślina ta jest wrażliwa na duże mrozy, poniżej -10 st.C, a więc w polskim klimacie nie można jej sadzić.
Jednak aktinidia chińska ma krewniaczki, które z powodzeniem wytrzymują mrozy nawet do -35 st.C. Niektóre odmiany można sadzić nawet na Syberii. Różnica polega na tym, że owoce mrozoodpornych aktinidii są mniejsze (rozmiarem przypominają duże owoce agrestu) i pokrywa je gładka, cienka skórka. Zawierają ogromne ilości witaminy C (4 razy więcej niż pomarańcze!) i dużo cennego potasu. Można je jeść na surowo, dodawać do ciast i deserów, robić z nich sałatki, przetwory, a nawet suszyć.
Ta roślina ma tak wiele zalet, że naprawdę zasługuje na szersze rozpropagowanie.
Praktyczne wskazówki
Aktinidia jest pnączem i potrafi się wspinać bardzo wysoko. Owija się wokół podpór silnymi pędami i wydaje burzę urodziwych liści w kolorze świeżej zieleni. Kiedy śpi zimowym snem, jest całkowicie mrozoodporna. Jednak niebezpieczne są dla niej wiosenne przymrozki, gdy w roślinie zaczynają już krążyć soki. Dlatego trzeba wybrać dla niej w ogrodzie kącik słoneczny, osłonięty od wiatru, najlepiej przy południowo-zachodniej lub zachodniej stronie domu. Ziemia powinna być żyzna i wilgotna, ale nie podmokła.
Świeżo posadzone rośliny trzeba obficie podlewać. Na zimę wymagają zabezpieczenia w postaci kopczyka z kory lub trocin, usypanego w obrębie korzeni. Aby aktinidia obficie owocowała, potrzebuje też porządnego nawożenia w sezonie wegetacji. Nawożenie rozpoczynamy w drugim roku po posadzeniu.
Pędy aktinidii potrafią wydłużyć się w ciągu roku o 2, a nawet 3 metry. A zatem jest to roślina wyjątkowo szybko rosnąca. Idealnie i w błyskawicznym tempie zasłoni brzydki płot, mur, pergolę, czy nawet sporą altanę. U moich sąsiadów aktinidia pięknie obrosła betonowy słup elektryczny, zamieniając go w kolumnę naturalnej zieleni. Kto chciałby jednak hodować to pnącze jako roślinę konsumpcyjną, rodzącą pyszne i zdrowe owoce, powinien raczej prowadzić aktinidię przy słupach z rozpiętymi na nich poziomo drutami. Aby roślina obficie owocowała, trzeba też nauczyć się ją odpowiednio silnie ciąć. Ale jeśli aktinidia jest w naszym ogrodzie głównie rośliną ozdobną, wystarczy co roku przyciąć tylko nadmiernie wybujałe i zagęszczające się pędy. Cięcie przeprowadza się w lutym, ponieważ roślina później przycięta "płacze".
Jest jeszcze jedna ciekawostka dotycząca owoców aktinidii. Większość odmian to rośliny dwupienne, co oznacza, że aby doczekać się smacznych owoców, trzeba posadzić obok siebie okaz żeński i męski. Jeśli jednak chcemy posadzić więcej krzewów, to jeden męski wystarczy na 5-8 żeńskich. Kto ma miejsce tylko na jedną roślinę, powinien wybrać odmianę obupłciową "Issai". Aktinidie pochodzące od dobrych producentów zawsze mają na etykiecie oznaczoną płeć.
Ciekawe odmiany
- Weiki - ma okazy żeńskie i męskie. Męskie są dobrymi zapylaczami dla wszystkich odmian aktinidii ostrolistnej. Bardzo obficie owocuje w październiku. Najodporniejsza na mrozy. Wytrzymuje do -30 st.C.
- Jumbo - odmiana żeńska o wyjątkowo dużych i bardzo słodkich owocach. Wytrzymuje mrozy do -25 st.C.
- Ken's Red - odmiana żeńska. Owoce ma słodkie i długo utrzymujące się na gałązkach, czerwieniejące na słońcu. Dojrzewają już we wrześniu. Wytrzymuje do -25 st.C.
- Issai - odmiana obupłciowa (kwiaty żeńskie i męskie na jednym krzewie). Zgrabny i zwarty krzew. Owocuje już w drugim roku po posadzeniu, ale późno - pod koniec października. Wytrzymuje do -25 st.C.
Inny gatunek, zwany aktinidią pstrolistną, trzeba traktować raczej jako pnącze ozdobne niż krzew owocowy, ponieważ dojrzałe owoce od razu spadają na ziemię, co utrudnia ich zbieranie. Ten gatunek ma za to wyjątkowo ciekawe liście, które u starszych roślin (zwłaszcza u okazów męskich) w maju częściowo bieleją, a potem stają się różowe. Krzew w tym czasie wygląda niezwykle atrakcyjnie z zielono-biało-różowymi liśćmi. Gatunek jest w pełni odporny na polskie mrozy.
Jednak aktinidia chińska ma krewniaczki, które z powodzeniem wytrzymują mrozy nawet do -35 st.C. Niektóre odmiany można sadzić nawet na Syberii. Różnica polega na tym, że owoce mrozoodpornych aktinidii są mniejsze (rozmiarem przypominają duże owoce agrestu) i pokrywa je gładka, cienka skórka. Zawierają ogromne ilości witaminy C (4 razy więcej niż pomarańcze!) i dużo cennego potasu. Można je jeść na surowo, dodawać do ciast i deserów, robić z nich sałatki, przetwory, a nawet suszyć.
Ta roślina ma tak wiele zalet, że naprawdę zasługuje na szersze rozpropagowanie.
Praktyczne wskazówki
Aktinidia jest pnączem i potrafi się wspinać bardzo wysoko. Owija się wokół podpór silnymi pędami i wydaje burzę urodziwych liści w kolorze świeżej zieleni. Kiedy śpi zimowym snem, jest całkowicie mrozoodporna. Jednak niebezpieczne są dla niej wiosenne przymrozki, gdy w roślinie zaczynają już krążyć soki. Dlatego trzeba wybrać dla niej w ogrodzie kącik słoneczny, osłonięty od wiatru, najlepiej przy południowo-zachodniej lub zachodniej stronie domu. Ziemia powinna być żyzna i wilgotna, ale nie podmokła.
Świeżo posadzone rośliny trzeba obficie podlewać. Na zimę wymagają zabezpieczenia w postaci kopczyka z kory lub trocin, usypanego w obrębie korzeni. Aby aktinidia obficie owocowała, potrzebuje też porządnego nawożenia w sezonie wegetacji. Nawożenie rozpoczynamy w drugim roku po posadzeniu.
Pędy aktinidii potrafią wydłużyć się w ciągu roku o 2, a nawet 3 metry. A zatem jest to roślina wyjątkowo szybko rosnąca. Idealnie i w błyskawicznym tempie zasłoni brzydki płot, mur, pergolę, czy nawet sporą altanę. U moich sąsiadów aktinidia pięknie obrosła betonowy słup elektryczny, zamieniając go w kolumnę naturalnej zieleni. Kto chciałby jednak hodować to pnącze jako roślinę konsumpcyjną, rodzącą pyszne i zdrowe owoce, powinien raczej prowadzić aktinidię przy słupach z rozpiętymi na nich poziomo drutami. Aby roślina obficie owocowała, trzeba też nauczyć się ją odpowiednio silnie ciąć. Ale jeśli aktinidia jest w naszym ogrodzie głównie rośliną ozdobną, wystarczy co roku przyciąć tylko nadmiernie wybujałe i zagęszczające się pędy. Cięcie przeprowadza się w lutym, ponieważ roślina później przycięta "płacze".
Jest jeszcze jedna ciekawostka dotycząca owoców aktinidii. Większość odmian to rośliny dwupienne, co oznacza, że aby doczekać się smacznych owoców, trzeba posadzić obok siebie okaz żeński i męski. Jeśli jednak chcemy posadzić więcej krzewów, to jeden męski wystarczy na 5-8 żeńskich. Kto ma miejsce tylko na jedną roślinę, powinien wybrać odmianę obupłciową "Issai". Aktinidie pochodzące od dobrych producentów zawsze mają na etykiecie oznaczoną płeć.
Ciekawe odmiany
- Weiki - ma okazy żeńskie i męskie. Męskie są dobrymi zapylaczami dla wszystkich odmian aktinidii ostrolistnej. Bardzo obficie owocuje w październiku. Najodporniejsza na mrozy. Wytrzymuje do -30 st.C.
- Jumbo - odmiana żeńska o wyjątkowo dużych i bardzo słodkich owocach. Wytrzymuje mrozy do -25 st.C.
- Ken's Red - odmiana żeńska. Owoce ma słodkie i długo utrzymujące się na gałązkach, czerwieniejące na słońcu. Dojrzewają już we wrześniu. Wytrzymuje do -25 st.C.
- Issai - odmiana obupłciowa (kwiaty żeńskie i męskie na jednym krzewie). Zgrabny i zwarty krzew. Owocuje już w drugim roku po posadzeniu, ale późno - pod koniec października. Wytrzymuje do -25 st.C.
Inny gatunek, zwany aktinidią pstrolistną, trzeba traktować raczej jako pnącze ozdobne niż krzew owocowy, ponieważ dojrzałe owoce od razu spadają na ziemię, co utrudnia ich zbieranie. Ten gatunek ma za to wyjątkowo ciekawe liście, które u starszych roślin (zwłaszcza u okazów męskich) w maju częściowo bieleją, a potem stają się różowe. Krzew w tym czasie wygląda niezwykle atrakcyjnie z zielono-biało-różowymi liśćmi. Gatunek jest w pełni odporny na polskie mrozy.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Rośliny ogrodowe: malutkie kiwi