Szczelny dach wokół komina
Komin przechodzi przez połać dachu, przerywając ciągłość wszystkich jej warstw. Aby więc miejsce wokół niego nie przeciekało, musi być szczelnie zabezpieczone obróbką
1 z 3
2 z 3
3 z 3
Zadaniem kominów jest odprowadzenie spalin z kotła grzewczego lub kominka oraz zużytego powietrza z wentylacji grawitacyjnej (wciąż najpopularniejszej w polskich domach). Dlatego każdy dom ma przynajmniej jeden komin. Przechodzi on przez połać dachu, przerywając warstwę wstępnego krycia. Jeśli szczelina ta nie zostanie odpowiednio zabezpieczona, woda opadowa zacznie wpływać pomiędzy połać dachu a ściany komina i - ściekając po nim - przedostawać się do wnętrza domu. Dlatego, gdy dach zaczyna przeciekać, pierwszym i najbardziej podejrzanym miejscem jest to wokół komina, a dokładnie - sposób jego zabezpieczenia obróbką blacharską. Najczęstszym powodem powstawania szczelin wokół komina jest niewiedza, a czasem także zwykła niestaranność lub pośpiech dekarzy. Obróbka wokół komina w żadnym razie nie służy jedynie do zamaskowania styku pokrycia dachowego ze ścianami komina. Jej podstawowym zadaniem jest zabezpieczenie przed wodą opadową. W żadnym razie nie może być wykonana na sztywno, ponieważ konstrukcja dachu odkształca się pod wpływem wiatru, ugina pod ciężarem śniegu, a blacha i mur inaczej rozszerzają się i kurczą wskutek działania temperatury. Obróbkę w tym miejscu wykonuje się zazwyczaj w sposób tradycyjny, z odpowiednio zamocowanej blachy.
Co zamiast tradycyjnej obróbki?
Do zabezpieczenia komina zwykle stosuje się tradycyjną obróbkę z blachy (zwaną twardą). Można ją zastąpić specjalną taśmą kominową, nazywaną przez dekarzy obróbką miękką (cena: 75-280 zł/5 m), którą układa się łatwiej i szybciej. Jest ona wykonana z gładkiej, plisowanej lub profilowanej w trójwymiarowy wzór blachy aluminiowej albo ołowianej, bądź z poliizobutylenu z wkładką z rozciągliwej siatki aluminiowej. Na ich zewnętrznych krawędziach naniesione są pasma kleju butylowego, dzięki któremu połączenie jest szczelne. Taką taśmę kominową układa się od przodu do tyłu komina (z wodą), dopasowując ją do kształtu pokrycia. Po ułożeniu dodatkowo trzeba ją osłonić listwami z blachy, które - w razie odklejenia - chronią dach przed przeciekaniem. Taśmę można montować jedynie wtedy, gdy temperatura w ciągu doby nie spada poniżej 5°C; inaczej klej niewystarczająco zwiąże.
Obróbka z blachy
Miejsce wokół komina zabezpiecza zwykle się przed wodą opadową obróbką twardą. Jest ona tak nazywana przez dekarzy ze względu na wykonanie z blachy stalowej ocynkowanej, cynkowej, cynkowo-tytanowej, miedzianej lub aluminiowej. Ten ostatni materiał, jeśli jest powlekany, dostępny jest w wielu kolorach, więc łatwo go dopasować do pokrycia dachowego. Obróbkę blacharską układa się z każdej strony komina - z przodu, z tyłu i z obu boków. Zależnie od wymiarów komina, każdy z elementów obróbki twardej wykonuje się z jednego lub - lepiej - z dwóch kawałków blachy. Obróbkę:
- z jednego kawałka blachy najlepiej zamocować do ścian komina tradycyjną metodą, zwaną na wydrę. W tym celu ściany komina nacina się pod odpowiednim kątem, na głębokość około 2 cm. W powstałych szczelinach umieszcza się zagiętą krawędź blachy, a styk dodatkowo uszczelnia materiałem elastycznym, najczęściej silikonem dekarskim. Nie powinno się do tego używać zaprawy cementowej, gdyż po stwardnieniu będzie ona pękać i wykruszać się podczas odkształcania się obróbki i ścian komina. Przez powstałe nieszczelności będzie wnikać woda opadowa;
- z dwóch kawałków blachy: górny mocuje się do komina na wydrę, natomiast dolny umieszcza pod nim i przytwierdza do ścian komina kołkami. Poziomy fragment obróbki być wypuszczony na pokrycie dachowe lub pod nie schowany.
Miejsce za kominem
Poziome (leżące na pokryciu) części obróbki powinny mieć co najmniej 10 cm szerokości od strony okapu, i 20 cm od kalenicy (ta krawędź komina jest najbardziej narażona na przecieki). Obróbkę z blachy formuje się na kilka sposobów. Najczęściej jej pasy mają jednakową wysokość, która wynosi co najmniej 15 cm. Z boków komina ich górna krawędź jest prosta i równoległa do połaci dachu. Można jednak ukształtować je tak, by górna krawędź na bocznych ścianach komina była prosta (z przodu obróbka jest wysoka) lub wycięta schodkowo. Przy tylnej ścianie komina - zwłaszcza gdy jest on bardzo szeroki - warto zastosować ostrosłupowy odbój nazywany kozubkiem lub siodłem. Wtedy woda opadowa będzie opływać komin, zamiast tworzyć za nim kałuże. Z tyłu komina trzeba również odpowiednio ułożyć pokrycie. Dużego doświadczenia wymagają dachówki, ponieważ w tym miejscu część obróbki z blachy znajduje się pod pokryciem, a dachówki zwykle nie chcą na niej dobrze "leżeć". Ich zamocowanie wymaga wprawy - muszą być odpowiednio przycięte i podpiłowane; inaczej w tym fragmencie pokrycia powstaną duże nieszczelności. .
Co zamiast tradycyjnej obróbki?
Do zabezpieczenia komina zwykle stosuje się tradycyjną obróbkę z blachy (zwaną twardą). Można ją zastąpić specjalną taśmą kominową, nazywaną przez dekarzy obróbką miękką (cena: 75-280 zł/5 m), którą układa się łatwiej i szybciej. Jest ona wykonana z gładkiej, plisowanej lub profilowanej w trójwymiarowy wzór blachy aluminiowej albo ołowianej, bądź z poliizobutylenu z wkładką z rozciągliwej siatki aluminiowej. Na ich zewnętrznych krawędziach naniesione są pasma kleju butylowego, dzięki któremu połączenie jest szczelne. Taką taśmę kominową układa się od przodu do tyłu komina (z wodą), dopasowując ją do kształtu pokrycia. Po ułożeniu dodatkowo trzeba ją osłonić listwami z blachy, które - w razie odklejenia - chronią dach przed przeciekaniem. Taśmę można montować jedynie wtedy, gdy temperatura w ciągu doby nie spada poniżej 5°C; inaczej klej niewystarczająco zwiąże.
Obróbka z blachy
Miejsce wokół komina zabezpiecza zwykle się przed wodą opadową obróbką twardą. Jest ona tak nazywana przez dekarzy ze względu na wykonanie z blachy stalowej ocynkowanej, cynkowej, cynkowo-tytanowej, miedzianej lub aluminiowej. Ten ostatni materiał, jeśli jest powlekany, dostępny jest w wielu kolorach, więc łatwo go dopasować do pokrycia dachowego. Obróbkę blacharską układa się z każdej strony komina - z przodu, z tyłu i z obu boków. Zależnie od wymiarów komina, każdy z elementów obróbki twardej wykonuje się z jednego lub - lepiej - z dwóch kawałków blachy. Obróbkę:
- z jednego kawałka blachy najlepiej zamocować do ścian komina tradycyjną metodą, zwaną na wydrę. W tym celu ściany komina nacina się pod odpowiednim kątem, na głębokość około 2 cm. W powstałych szczelinach umieszcza się zagiętą krawędź blachy, a styk dodatkowo uszczelnia materiałem elastycznym, najczęściej silikonem dekarskim. Nie powinno się do tego używać zaprawy cementowej, gdyż po stwardnieniu będzie ona pękać i wykruszać się podczas odkształcania się obróbki i ścian komina. Przez powstałe nieszczelności będzie wnikać woda opadowa;
- z dwóch kawałków blachy: górny mocuje się do komina na wydrę, natomiast dolny umieszcza pod nim i przytwierdza do ścian komina kołkami. Poziomy fragment obróbki być wypuszczony na pokrycie dachowe lub pod nie schowany.
Miejsce za kominem
Poziome (leżące na pokryciu) części obróbki powinny mieć co najmniej 10 cm szerokości od strony okapu, i 20 cm od kalenicy (ta krawędź komina jest najbardziej narażona na przecieki). Obróbkę z blachy formuje się na kilka sposobów. Najczęściej jej pasy mają jednakową wysokość, która wynosi co najmniej 15 cm. Z boków komina ich górna krawędź jest prosta i równoległa do połaci dachu. Można jednak ukształtować je tak, by górna krawędź na bocznych ścianach komina była prosta (z przodu obróbka jest wysoka) lub wycięta schodkowo. Przy tylnej ścianie komina - zwłaszcza gdy jest on bardzo szeroki - warto zastosować ostrosłupowy odbój nazywany kozubkiem lub siodłem. Wtedy woda opadowa będzie opływać komin, zamiast tworzyć za nim kałuże. Z tyłu komina trzeba również odpowiednio ułożyć pokrycie. Dużego doświadczenia wymagają dachówki, ponieważ w tym miejscu część obróbki z blachy znajduje się pod pokryciem, a dachówki zwykle nie chcą na niej dobrze "leżeć". Ich zamocowanie wymaga wprawy - muszą być odpowiednio przycięte i podpiłowane; inaczej w tym fragmencie pokrycia powstaną duże nieszczelności. .
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Szczelny dach wokół komina