Odbiór ścian zewnętrznych - jak kontrolować prace na budowie
Przy murowaniu ścian należy pilnować nie tylko ich pionu i poziomu, ale również kontrolować jakość wykonania detali: naroży i nadproży, wieńców oraz przemurowania ścian. Najogólniej mówiąc - staranność prac murarskich.
1 z 19
2 z 19
3 z 19
4 z 19
5 z 19
6 z 19
7 z 19
8 z 19
9 z 19
10 z 19
11 z 19
12 z 19
13 z 19
14 z 19
15 z 19
16 z 19
17 z 19
18 z 19
19 z 19
Przy robotach murowych jest cały szereg rzeczy, na które warto zwrócić uwagę. Zacząć trzeba od spraw pozornie oczywistych: czy materiał ścienny został właściwie zastosowany, czy ekipa dobrze się z nim obchodzi (odpowiednio składuje, chroni przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi itp.), czy została dobrana odpowiednia zaprawa murarska, oraz czy używane są właściwe narzędzia do murowania.
Kontroli wymagają poszczególne etapy wznoszenia ścian. Bardzo ważna jest na przykład pierwsza warstwa muru - musi być dobrze ułożona oraz wypoziomowana. Na tym etapie trzeba także skontrolować wykonanie poziomej izolacji przeciwwilgociowej.
Również kolejne warstwy ścian muszą być wznoszone zgodnie ze sztuką murarską (zasadami przemurowania elementów, powiązania ścian itp.). Skontrolować warto również, czy właściwie zostały wykonane nadproża i wieńce.
Jeśli w projekcie budowlanym brakuje wskazówek dotyczących wykonania któregoś z detali, można je odszukać w odpowiednich normach, instrukcjach ITB i u producentów materiałów ściennych (często mają oni własne zalecenia wykonawcze oraz filmy instruktażowe, które nawet laikowi pozwalają łatwo i szybko przyswoić sobie potrzebną wiedzę).
Na początek - harmonogram
Termin rozpoczęcia prac murowych nie powinien być przypadkowy. Lepiej zaplanować go tak, by roboty jak najlepiej uwzględniały sezonowość, od której w dużym stopniu zależy proces budowy.
Oczywiście, nie zawsze uda nam się przewidzieć pogodę (zwłaszcza jesienią), więc dobrze - przynajmniej w teorii - ułożony harmonogram może się z nieprzewidzianych powodów przesunąć. Co w takim razie należy robić, gdy zdarzy się, że ściany budynku pozostają na zimę nieprzykryte dachem? Nie ma idealnego sposobu na jego skuteczne zabezpieczenie. A przecież deszcz i śnieg mogą spowodować zawilgocenie wcześniej wybudowanych ścian i stropów. A jeśli mury są mocno zawilgocone, to pod wpływem mrozu może nastąpić rozsadzenie struktury materiałów, z których je zbudowano.
Pytanie tylko, czy zawsze tak musi się stać? Dla materiałów budowlanych istotna jest liczba cykli zamrażania i rozmrażania. W ciągu jednej zimy, teoretycznie, może zdarzyć się ich kilkadziesiąt - w praktyce jest ich raczej kilkanaście; taka liczba na pewno nie spowoduje zniszczenia materiału.
Uwaga! Trzeba mieć świadomość, że do murowania używa się zwykle zapraw na bazie cementu - a to powoduje, że prace powinno się prowadzić w temperaturach powyżej +5 stopni.
Wszystkie prace prowadzone w innych warunkach niż przewidziane w instrukcji, wykonawcy wykonują na własną odpowiedzialność.
Dobry materiał, odpowiednie narzędzia
Zakres zastosowania danego materiału ściennego (czyli to, jakie mury można z niego budować) określa norma lub aprobata techniczna, a potwierdza - deklaracja zgodności wydana przez jego producenta. Kierownik budowy ma obowiązek sprawdzenia, czy przywiezione na budowę materiały mają takie deklaracje. Każda partia materiału powinna być dostarczana na budowę z odpowiednim dokumentem.
Istotne jest też prawidłowe przechowywanie bloczków czy pustaków. Można je składować "pod chmurką", najlepiej w fabrycznych opakowaniach. Niezależnie od tego, jaki materiał wybraliśmy, zawsze należy zadbać, by ustawiony był na podkładkach uniemożliwiających podciąganie kapilarne wilgoci z podłoża. Najwygodniej po prostu pozostawić je w takim stanie, w jakim zostały dostarczone na budowę - na paletach i w folii ochronnej.
Do wzniesienia ściany potrzebna jest zaprawa murarska. Nie może być ona dobrana przypadkowo, ale dopasowana do materiału ściennego (na przykład ściany jednowarstwowe można murować tylko na specjalną cienkowarstwową zaprawę klejową). To wymóg, by mur był prawidłowo zbudowany.
Wybór zaprawy pociąga za sobą użycie właściwych narzędzi - to ważne, zwłaszcza jeśli ściana jest murowana na cienkie spoiny, a w szczególności - jednowarstwowa. Do tego niezbędne jest posiadanie odpowiednich narzędzi. Ekipa wykonawcza powinna mieć kielnie, strugi i pace do szlifowania (jeśli jest to beton komórkowy), młotek gumowy, ewentualnie ręczną piłę do cięcia betonu komórkowego. Koszt takiego zestawu jest niewielki (około 300 zł), za to wykonawstwo - znacznie łatwiejsze. Zresztą pamiętajmy, że narzędzia są wizytówką firmy wykonawczej.
Pierwsza warstwa muru
Właściwe posadowienie oraz staranne wypoziomowanie pierwszej warstwy muru, a także odpowiednie wykonanie przeciwwilgociowej izolacji poziomej jest bardzo ważne - od tego zależy bowiem prawidłowość wykonania kolejnych prac.
Podstawą dla pierwszej warstwy bloczków lub pustaków jest zwykle ściana fundamentowa. Musi ona mieć odpowiednią nośność i szerokość, by stanowić dla ścian parteru mocne podparcie. Czasami ściana ta jest węższa od murowanej na niej ścianie parteru. Nie jest to błąd, jeśli taką sytuację przewidział projektant.
Górna powierzchnia ścian fundamentowych zwykle nie jest równa. Dlatego upewnijmy się, czy przed rozpoczęciem murowania ścian ekipa ułożyła na niej warstwę zaprawy wyrównawczej o takiej grubości, która pozwoli wypoziomować fundament i zniwelować ewentualne nierówności.
Skontrolujmy też, czy (i jak starannie) ekipa ułożyła przeciwwilgociową izolację poziomą na wierzchu ścian fundamentowych. Można ją zrobić ze specjalnej folii lub papy termozgrzewalnej. Folię układa się na zaprawie cementowej, która chroni ją przed uszkodzeniem. Jeśli natomiast jest to papa, to górną powierzchnię fundamentu lub ściany fundamentowej smaruje się lepikiem asfaltowym, a następnie układa dwie warstwy papy.
Kontroli wymagają poszczególne etapy wznoszenia ścian. Bardzo ważna jest na przykład pierwsza warstwa muru - musi być dobrze ułożona oraz wypoziomowana. Na tym etapie trzeba także skontrolować wykonanie poziomej izolacji przeciwwilgociowej.
Również kolejne warstwy ścian muszą być wznoszone zgodnie ze sztuką murarską (zasadami przemurowania elementów, powiązania ścian itp.). Skontrolować warto również, czy właściwie zostały wykonane nadproża i wieńce.
Jeśli w projekcie budowlanym brakuje wskazówek dotyczących wykonania któregoś z detali, można je odszukać w odpowiednich normach, instrukcjach ITB i u producentów materiałów ściennych (często mają oni własne zalecenia wykonawcze oraz filmy instruktażowe, które nawet laikowi pozwalają łatwo i szybko przyswoić sobie potrzebną wiedzę).
Na początek - harmonogram
Termin rozpoczęcia prac murowych nie powinien być przypadkowy. Lepiej zaplanować go tak, by roboty jak najlepiej uwzględniały sezonowość, od której w dużym stopniu zależy proces budowy.
Oczywiście, nie zawsze uda nam się przewidzieć pogodę (zwłaszcza jesienią), więc dobrze - przynajmniej w teorii - ułożony harmonogram może się z nieprzewidzianych powodów przesunąć. Co w takim razie należy robić, gdy zdarzy się, że ściany budynku pozostają na zimę nieprzykryte dachem? Nie ma idealnego sposobu na jego skuteczne zabezpieczenie. A przecież deszcz i śnieg mogą spowodować zawilgocenie wcześniej wybudowanych ścian i stropów. A jeśli mury są mocno zawilgocone, to pod wpływem mrozu może nastąpić rozsadzenie struktury materiałów, z których je zbudowano.
Pytanie tylko, czy zawsze tak musi się stać? Dla materiałów budowlanych istotna jest liczba cykli zamrażania i rozmrażania. W ciągu jednej zimy, teoretycznie, może zdarzyć się ich kilkadziesiąt - w praktyce jest ich raczej kilkanaście; taka liczba na pewno nie spowoduje zniszczenia materiału.
Uwaga! Trzeba mieć świadomość, że do murowania używa się zwykle zapraw na bazie cementu - a to powoduje, że prace powinno się prowadzić w temperaturach powyżej +5 stopni.
Wszystkie prace prowadzone w innych warunkach niż przewidziane w instrukcji, wykonawcy wykonują na własną odpowiedzialność.
Dobry materiał, odpowiednie narzędzia
Zakres zastosowania danego materiału ściennego (czyli to, jakie mury można z niego budować) określa norma lub aprobata techniczna, a potwierdza - deklaracja zgodności wydana przez jego producenta. Kierownik budowy ma obowiązek sprawdzenia, czy przywiezione na budowę materiały mają takie deklaracje. Każda partia materiału powinna być dostarczana na budowę z odpowiednim dokumentem.
Istotne jest też prawidłowe przechowywanie bloczków czy pustaków. Można je składować "pod chmurką", najlepiej w fabrycznych opakowaniach. Niezależnie od tego, jaki materiał wybraliśmy, zawsze należy zadbać, by ustawiony był na podkładkach uniemożliwiających podciąganie kapilarne wilgoci z podłoża. Najwygodniej po prostu pozostawić je w takim stanie, w jakim zostały dostarczone na budowę - na paletach i w folii ochronnej.
Do wzniesienia ściany potrzebna jest zaprawa murarska. Nie może być ona dobrana przypadkowo, ale dopasowana do materiału ściennego (na przykład ściany jednowarstwowe można murować tylko na specjalną cienkowarstwową zaprawę klejową). To wymóg, by mur był prawidłowo zbudowany.
Wybór zaprawy pociąga za sobą użycie właściwych narzędzi - to ważne, zwłaszcza jeśli ściana jest murowana na cienkie spoiny, a w szczególności - jednowarstwowa. Do tego niezbędne jest posiadanie odpowiednich narzędzi. Ekipa wykonawcza powinna mieć kielnie, strugi i pace do szlifowania (jeśli jest to beton komórkowy), młotek gumowy, ewentualnie ręczną piłę do cięcia betonu komórkowego. Koszt takiego zestawu jest niewielki (około 300 zł), za to wykonawstwo - znacznie łatwiejsze. Zresztą pamiętajmy, że narzędzia są wizytówką firmy wykonawczej.
Pierwsza warstwa muru
Właściwe posadowienie oraz staranne wypoziomowanie pierwszej warstwy muru, a także odpowiednie wykonanie przeciwwilgociowej izolacji poziomej jest bardzo ważne - od tego zależy bowiem prawidłowość wykonania kolejnych prac.
Podstawą dla pierwszej warstwy bloczków lub pustaków jest zwykle ściana fundamentowa. Musi ona mieć odpowiednią nośność i szerokość, by stanowić dla ścian parteru mocne podparcie. Czasami ściana ta jest węższa od murowanej na niej ścianie parteru. Nie jest to błąd, jeśli taką sytuację przewidział projektant.
Górna powierzchnia ścian fundamentowych zwykle nie jest równa. Dlatego upewnijmy się, czy przed rozpoczęciem murowania ścian ekipa ułożyła na niej warstwę zaprawy wyrównawczej o takiej grubości, która pozwoli wypoziomować fundament i zniwelować ewentualne nierówności.
Skontrolujmy też, czy (i jak starannie) ekipa ułożyła przeciwwilgociową izolację poziomą na wierzchu ścian fundamentowych. Można ją zrobić ze specjalnej folii lub papy termozgrzewalnej. Folię układa się na zaprawie cementowej, która chroni ją przed uszkodzeniem. Jeśli natomiast jest to papa, to górną powierzchnię fundamentu lub ściany fundamentowej smaruje się lepikiem asfaltowym, a następnie układa dwie warstwy papy.
Zwróćmy również uwagę, jak wygląda początek prac murarskich. Ekipa powinna zacząć wznoszenie ścian od ułożenia bloczków lub pustaków w narożnikach budynku. Pomiędzy nimi rozciąga się sznur murarski, który pomoże wyznaczyć płaszczyznę ściany i poziom jej pierwszej warstwy. Następnie między narożnikami, "po sznurku", muruje się bloczki lub pustaki pierwszej warstwy ściany.
Kolejne warstwy muru
Przy murowaniu kolejnych warstw należy zwrócić uwagę, by trzymały one poziom (a cała ściana - także pion i wymiary jak w projekcie). Trzeba też dopilnować, by spoiny pionowe w poszczególnych warstwach były przesunięte względem siebie o co najmniej 8-10 cm (zależy to od wysokości elementu murowego). Jeśli nasza ściana ma być trójwarstwowa, dodatkowo musimy sprawdzić, czy w ścianę nośną zostały wmurowane łączniki metalowe do zakotwienia warstwy licowej muru.
Zasady wznoszenia ściany różnią się nieco w zależności od tego, czy murowana jest ona na zwykłą zaprawę (na grube spoiny), czy na klejową (na cienkie spoiny). Trzecia możliwość to pianka montażowa - można jej użyć do ścian z ceramiki poryzowanej.
Na grube spoiny. Przy murowaniu na zwykłą zaprawę, grubość spoin przeważnie waha się od 8 do 15 mm. Przed nałożeniem zaprawy nie trzeba szlifować powierzchni bloczków, ponieważ nierówności są kompensowane przez nałożoną w grubej warstwie zaprawę.
Przy układaniu bloczka stosuje się młotek z gumowym obuchem, którym koryguje się jego położenia na warstwie zaprawy.
Uwaga! W teorii ten sposób murowania wygląda na bardzo prosty, ale w rzeczywistości jest tu większe niż przy cienkich spoinach ryzyko "zgubienia" poziomu warstwy. Trzeba mieć dużo wprawy, by murować w ten sposób - po prostu trzeba być murarzem.
Na cienkie spoiny W ten sposób muruje się ściany z elementów o bardzo dokładnych wymiarach. Do nakładania zaprawy klejowej ekipa powinna używać specjalnej kielni, z odpowiednio wyprofilowanymi zębami (dzięki temu grubość zaprawy będzie prawidłowa). Szerokość kielni musi być dostosowana do grubości bloczków. Najlepiej, jeśli zaprawę nakłada się na dwa, trzy bloczki - dzięki temu postęp prac jest szybki. Jeśli bloczki mają powierzchnie boczne profilowane na pióra i wpusty, to spoin pionowych w zasadzie się nie wypełnia.
Uwaga! Ponieważ po dociśnięciu bloczka spoina może mieć zaledwie 1 mm, każdorazowo przed ułożeniem kolejnej warstwy muru trzeba starannie wyrównać górną warstwę poprzedniej. Robi się to, przecierając górną powierzchnię rzędu bloczków pacą do szlifowania. Upewnijmy się, że ekipa starannie zmiata powstały po szlifowaniu pył - gdyby został, mógłby osłabić przyczepność zaprawy klejowej.
Na zaprawę w piance W ten sposób można murować ściany ze szlifowanych pustaków poryzowanych. Specjalną zaprawę w formie pianki nakłada się (z puszki pod ciśnieniem) za pomocą pistoletu. To bardzo łatwy i szybki system łączenia pustaków ceramicznych. Co ważne, prace murarskie można wykonywać również w zimie, do - 5oC.
Uwaga na ważne detale
Przy wznoszeniu ścian należy też skontrolować jakość wykonania kilku ważnych elementów (zwłaszcza ich zbrojenia), które później, w wyniku postępu prac, zostają zakryte betonem - nie będzie więc możliwości sprawdzenia, czy i jak zostały one zrobione. Tak jest na przykład ze strefami podokiennymi, które - zwłaszcza gdy budujemy z dużych pustaków lub bloczków - należy dozbroić. Inne ważne elementy wymagające kontroli, to nadproża, wieńce stropowe i miejsca połączenia ścian nośnych z działowymi.
Nadproża Nad wszystkimi otworami okiennymi i drzwiowymi muszą być zrobione nadproża. Mogą to być elementy prefabrykowane (które nie wymagają podparcia montażowego ani dodatkowych prac zbrojarskich) lub wykonywane na budowie w postaci belek żelbetowych.
- Prefabrykowane. Ich montaż jest dość łatwy, warto jednak dopilnować, czy długość nadproża pasuje do szerokości otworu (uwzględniając przy tym wymaganą głębokość podparcia), a jego szerokość - do szerokości ściany. Sprawdźmy też, czy na podporę pod nadprożem nałożono warstwę zaprawy, i czy ekipa nie ułożyła go "na odwrót".
- Robione na budowie. Mogą być wylewane w kształtkach U lub w szalunkach z drewna. Ze względu na różnorodność sytuacji, zbrojenie takie powinno być zaprojektowane indywidualnie, dla konkretnego budynku, a opis - znaleźć się w projekcie.
Ogólna zasada jest taka, by przed wylaniem betonu sprawdzić, czy należycie zostało ułożone zbrojenie (które niebawem zostanie zakryte).
Wieniec stropowyJego zadaniem jest "spiąć" cały budynek. Ponieważ jest to element żelbetowy, musi zostać ocieplony.
Nie ma problemu, jeśli budujemy ścianę dwu- lub trójwarstwową - wtedy izolację robi się na etapie ocieplania całego budynku. Jeśli jednak mamy ścianę jednowarstwową, wieniec trzeba obmurować płytkami i ocieplić je od wewnątrz (przed betonowaniem wieńca) styropianem lub wełną. Dzięki temu izolacja cieplna będzie zapewniona, a lico ściany - jednorodne, co jest istotne przy tynkowaniu. Przed zalaniem wieńca betonem, należy też sprawdzić poprawność ułożenia zbrojenia.
Połączenie ścian nośnych z działowymi W tych miejscach można stosować zwykłe przewiązanie murarskie (strzępia) lub metalowe łączniki, które się wkłada w spoinę na etapie murowania ściany nośnej. Po wymurowaniu ściany, łączniki można zagiąć, a podczas wykonywania ścian działowych odgiąć, umieszczając je w spoinach.
Inny sposób montażu takich łączników, to zamocowanie ich do ścian nośnych za pomocą kołków rozporowych. Następnie ich wystające części zostaną umieszczone w murowanej ścianie działowej.
Odbiór ścian w praktyce
Jeśli kontrola robót murowych była prowadzona na bieżąco, to nie powinny nas spotkać przy odbiorze żadne nieprzyjemne niespodzianki. Pamiętajmy, że odbiór robót murowych powinien się odbyć przed wykonaniem tynków i innych robót wykończeniowych.
Przy odbiorze oceniamy sposób wykonania wiązań i pionowość ściany. Pomocna będzie tu instrukcja Instytutu Techniki Budowlanej "Warunki techniczne wykonania i odbioru robót budowlanych. Część A: Roboty ziemne i konstrukcyjne, Zeszyt 3 Konstrukcje murowe Nr 425/2006". Można w niej znaleźć między innymi informacje, jakie odchyłki wymiarowe mogą mieć wymurowane ściany. W pionie jest to 20 mm na wysokość kondygnacji; w poziomie dopuszczalne jest przesunięcie 20 mm w osiach ścian nad i pod stropem. Maksymalne odchylenie ściany od linii prostej (wybrzuszenie) może natomiast wynosić 5 mm i nie więcej niż 20 mm na 10 m.
Wykonanie ścian nie jest trudne. Należy jednak przestrzegać podstawowych zasad i dokonywać kontroli prowadzonych prac. Dla inwestora oznacza to zaangażowanie się w proces budowy, przyswojenia sobie wiedzy na jej temat oraz poświęcenie czasu na wizyty na budowie. To jednak z pewnością zaprocentuje w przyszłości.
Kolejne warstwy muru
Przy murowaniu kolejnych warstw należy zwrócić uwagę, by trzymały one poziom (a cała ściana - także pion i wymiary jak w projekcie). Trzeba też dopilnować, by spoiny pionowe w poszczególnych warstwach były przesunięte względem siebie o co najmniej 8-10 cm (zależy to od wysokości elementu murowego). Jeśli nasza ściana ma być trójwarstwowa, dodatkowo musimy sprawdzić, czy w ścianę nośną zostały wmurowane łączniki metalowe do zakotwienia warstwy licowej muru.
Zasady wznoszenia ściany różnią się nieco w zależności od tego, czy murowana jest ona na zwykłą zaprawę (na grube spoiny), czy na klejową (na cienkie spoiny). Trzecia możliwość to pianka montażowa - można jej użyć do ścian z ceramiki poryzowanej.
Na grube spoiny. Przy murowaniu na zwykłą zaprawę, grubość spoin przeważnie waha się od 8 do 15 mm. Przed nałożeniem zaprawy nie trzeba szlifować powierzchni bloczków, ponieważ nierówności są kompensowane przez nałożoną w grubej warstwie zaprawę.
Przy układaniu bloczka stosuje się młotek z gumowym obuchem, którym koryguje się jego położenia na warstwie zaprawy.
Uwaga! W teorii ten sposób murowania wygląda na bardzo prosty, ale w rzeczywistości jest tu większe niż przy cienkich spoinach ryzyko "zgubienia" poziomu warstwy. Trzeba mieć dużo wprawy, by murować w ten sposób - po prostu trzeba być murarzem.
Na cienkie spoiny W ten sposób muruje się ściany z elementów o bardzo dokładnych wymiarach. Do nakładania zaprawy klejowej ekipa powinna używać specjalnej kielni, z odpowiednio wyprofilowanymi zębami (dzięki temu grubość zaprawy będzie prawidłowa). Szerokość kielni musi być dostosowana do grubości bloczków. Najlepiej, jeśli zaprawę nakłada się na dwa, trzy bloczki - dzięki temu postęp prac jest szybki. Jeśli bloczki mają powierzchnie boczne profilowane na pióra i wpusty, to spoin pionowych w zasadzie się nie wypełnia.
Uwaga! Ponieważ po dociśnięciu bloczka spoina może mieć zaledwie 1 mm, każdorazowo przed ułożeniem kolejnej warstwy muru trzeba starannie wyrównać górną warstwę poprzedniej. Robi się to, przecierając górną powierzchnię rzędu bloczków pacą do szlifowania. Upewnijmy się, że ekipa starannie zmiata powstały po szlifowaniu pył - gdyby został, mógłby osłabić przyczepność zaprawy klejowej.
Na zaprawę w piance W ten sposób można murować ściany ze szlifowanych pustaków poryzowanych. Specjalną zaprawę w formie pianki nakłada się (z puszki pod ciśnieniem) za pomocą pistoletu. To bardzo łatwy i szybki system łączenia pustaków ceramicznych. Co ważne, prace murarskie można wykonywać również w zimie, do - 5oC.
Uwaga na ważne detale
Przy wznoszeniu ścian należy też skontrolować jakość wykonania kilku ważnych elementów (zwłaszcza ich zbrojenia), które później, w wyniku postępu prac, zostają zakryte betonem - nie będzie więc możliwości sprawdzenia, czy i jak zostały one zrobione. Tak jest na przykład ze strefami podokiennymi, które - zwłaszcza gdy budujemy z dużych pustaków lub bloczków - należy dozbroić. Inne ważne elementy wymagające kontroli, to nadproża, wieńce stropowe i miejsca połączenia ścian nośnych z działowymi.
Nadproża Nad wszystkimi otworami okiennymi i drzwiowymi muszą być zrobione nadproża. Mogą to być elementy prefabrykowane (które nie wymagają podparcia montażowego ani dodatkowych prac zbrojarskich) lub wykonywane na budowie w postaci belek żelbetowych.
- Prefabrykowane. Ich montaż jest dość łatwy, warto jednak dopilnować, czy długość nadproża pasuje do szerokości otworu (uwzględniając przy tym wymaganą głębokość podparcia), a jego szerokość - do szerokości ściany. Sprawdźmy też, czy na podporę pod nadprożem nałożono warstwę zaprawy, i czy ekipa nie ułożyła go "na odwrót".
- Robione na budowie. Mogą być wylewane w kształtkach U lub w szalunkach z drewna. Ze względu na różnorodność sytuacji, zbrojenie takie powinno być zaprojektowane indywidualnie, dla konkretnego budynku, a opis - znaleźć się w projekcie.
Ogólna zasada jest taka, by przed wylaniem betonu sprawdzić, czy należycie zostało ułożone zbrojenie (które niebawem zostanie zakryte).
Wieniec stropowyJego zadaniem jest "spiąć" cały budynek. Ponieważ jest to element żelbetowy, musi zostać ocieplony.
Nie ma problemu, jeśli budujemy ścianę dwu- lub trójwarstwową - wtedy izolację robi się na etapie ocieplania całego budynku. Jeśli jednak mamy ścianę jednowarstwową, wieniec trzeba obmurować płytkami i ocieplić je od wewnątrz (przed betonowaniem wieńca) styropianem lub wełną. Dzięki temu izolacja cieplna będzie zapewniona, a lico ściany - jednorodne, co jest istotne przy tynkowaniu. Przed zalaniem wieńca betonem, należy też sprawdzić poprawność ułożenia zbrojenia.
Połączenie ścian nośnych z działowymi W tych miejscach można stosować zwykłe przewiązanie murarskie (strzępia) lub metalowe łączniki, które się wkłada w spoinę na etapie murowania ściany nośnej. Po wymurowaniu ściany, łączniki można zagiąć, a podczas wykonywania ścian działowych odgiąć, umieszczając je w spoinach.
Inny sposób montażu takich łączników, to zamocowanie ich do ścian nośnych za pomocą kołków rozporowych. Następnie ich wystające części zostaną umieszczone w murowanej ścianie działowej.
Odbiór ścian w praktyce
Jeśli kontrola robót murowych była prowadzona na bieżąco, to nie powinny nas spotkać przy odbiorze żadne nieprzyjemne niespodzianki. Pamiętajmy, że odbiór robót murowych powinien się odbyć przed wykonaniem tynków i innych robót wykończeniowych.
Przy odbiorze oceniamy sposób wykonania wiązań i pionowość ściany. Pomocna będzie tu instrukcja Instytutu Techniki Budowlanej "Warunki techniczne wykonania i odbioru robót budowlanych. Część A: Roboty ziemne i konstrukcyjne, Zeszyt 3 Konstrukcje murowe Nr 425/2006". Można w niej znaleźć między innymi informacje, jakie odchyłki wymiarowe mogą mieć wymurowane ściany. W pionie jest to 20 mm na wysokość kondygnacji; w poziomie dopuszczalne jest przesunięcie 20 mm w osiach ścian nad i pod stropem. Maksymalne odchylenie ściany od linii prostej (wybrzuszenie) może natomiast wynosić 5 mm i nie więcej niż 20 mm na 10 m.
Wykonanie ścian nie jest trudne. Należy jednak przestrzegać podstawowych zasad i dokonywać kontroli prowadzonych prac. Dla inwestora oznacza to zaangażowanie się w proces budowy, przyswojenia sobie wiedzy na jej temat oraz poświęcenie czasu na wizyty na budowie. To jednak z pewnością zaprocentuje w przyszłości.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Odbiór ścian zewnętrznych - jak kontrolować prace na budowie