Tekst: Aldona Zakrzewska, zdjęcia: Arkadiusz Ścichocki, projket i stylizacja: Eliza Różowicz/RóżaOgrody
Nawet niewielki balkon może się stać dodatkowym sezonowym salonikiem, umeblowanym prawie jak prawdziwy pokój.
1 z 4BALKON znajduje się na trzecim piętrze budynku wielorodzinnego. Z dwóch stron jest osłonięty bambusowymi matami, z jednej - dużą drewnianą skrzynią zrobioną na wymiar. Posadzono w niej m.in. sosnę, dwie kosodrzewiny w formie drzewek, miniaturowe azalie oraz irgę. - ARKADIUSZ SCICHOCKI
2 z 4W DREWNIANYCH SKRZYNIACH ukryto halogeny. Wieczorami skierowane do góry światło rozprasza mrok i podkreśla kształty roślin. - ARKADIUSZ ŚCICHOCKI
3 z 4LATEM na balkonie pojawiają się kolorowe poduchy i doniczki z kwiatami (hortensją, lawendą) i ziołami. W ciepłe dni pani Eliza lubi tu zarówno wypoczywać, jak i pracować. - ARKADIUSZ SCICHOCKI
4 z 4NA MAŁYCH POWIERZCHNIACH najlepiej sprawdzają się meble wielofunkcyjne - tutaj obudowa wentylatora (sprzęt niezbędny na upał) jest jednocześnie stolikiem. - ARKADIUSZ SCICHOCKI
Można powiedzieć, że ten zaledwie czterometrowy balkon stał się dla jego właścicielki, projektantki zieleni, prawdziwym poletkiem doświadczalnym. Pani Eliza chciała, żeby latem stanowił on przedłużenie pokoju dziennego, dlatego zastosowała podobne materiały i kolorystykę jak w mieszkaniu.
Skomentuj:
Letni relaks na balkonie