Balkon: sadzenie kwiatów na koniec sezonu
Wracamy z urlopu, a tu po obsypanych kwiatami roślinach balkonowych pozostały tylko wyschnięte łodygi. Co robić? Posadzić nowe kwiaty! Takie, które w dobrej formie przetrwają do późnej jesieni.
Utraconych surfinii i pelargonii żal, ale to nie powód do zmartwienia. Jest bowiem wiele roślin, które pod koniec lata i jesienią pięknie ozdobią nasz balkon lub taras. W ich poszukiwaniu warto się wybrać do dobrego sklepu ogrodniczego - tam znajdziemy najwięcej ciekawych okazów do doniczkowych kompozycji.
O tej porze roku piękne kwiaty mają np. jeżówka purpurowa, rozchodnik okazały, rudbekia. Golteria przyciąga uwagę ciemnoczerwonymi owocami podobnymi do korali, a żurawka, dąbrówka rozłogowa i bluszcze - barwnymi liśćmi.
Najpopularniejsze są teraz bez wątpienia doniczkowe chryzantemy (niektóre wyglądają jak kolorowe kule oblepione drobnymi kwiatkami).
Innym balkonowym pewniakiem na koniec sezonu jest wrzos w różnych kolorach: od czerwonego, przez fioletowy, różowy, zielonkawo-biały, aż do białego. Jego odmiany mają różną wysokość, mogą być wyprostowane i zwarte lub luźno rozkładać się na boki. Wrzosy są wieloletnie i możemy je przechować do następnego sezonu na balkonie, ale wtedy musimy posadzić rośliny w kwaśnej ziemi, a ich korzenie dobrze zabezpieczyć przed przemarznięciem. Jeśli jednak mają służyć tylko jako sezonowa dekoracja, nie trzeba kupować specjalnego podłoża.
Pod koniec lata i jesienią swoje pięć minut mają również trawy ozdobne. Ich zwiewne źdźbła i puszyste kwiatostany pięknie wyglądają delikatnie poruszane podmuchami wiatru. Posadzone między roślinami o kolorowych kwiatach dodadzą lekkości balkonowym kompozycjom.
Sadząc nowe rośliny, można wykorzystać „używaną” ziemię ze skrzynek, wystarczy tylko domieszać trochę świeżej. Na spodzie pojemnika trzeba ułożyć warstwę drenażu z kamyków lub keramzytu. Pamiętajmy o podlewaniu, zwłaszcza w ciepłe dni późnego lata; nawożenie nie jest już potrzebne.
Skomentuj:
Balkon: sadzenie kwiatów na koniec sezonu