Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Trendy budowlane

Hobby: sutasz - kolorowe sploty

Stylizacja, tekst i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek
Z warsztatu Diny: kompozycje z jedwabnych nici i kamieni są podklejone skórą lub kaszmirem.

Pani domu jest prawdziwą mistrzynią sutaszu - z kolorowych sznurków tworzy m.in. unikatową biżuterię. W wystroju mieszkania, który zaprojektowała wraz z mężem, przeplatają się natomiast kolory i wzory.

Bajecznie kolorowa jest nie tylko biżuteria Diny, ale także meksykańskie kafelki w kuchni.

Sutasz - co to takiego?

Czym jest ów tajemniczy sutasz? To technika tworzenia elementów dekoracyjnych, która polega na obszywaniu kolorowymi sznurkami kamieni, kawałków metalu, koralików itp. Nazwa pochodzi właśnie od sznurków (francuskie słowo soutache oznacza szamerunek, czyli pasmanteryjną ozdobę ubrań; węgierskie sujtas - plecionkę). Przez wieki sutasz był stosowany w ubiorach, wykańczano nim między innymi stroje ludowe oraz mundury (galony, lampasy). O sutaszowej biżuterii słyszy się natomiast od niedawna.

Gałki meblowe gospodarze wyszukali na targach i w sklepikach w Berlinie, Amsterdamie, Barcelonie.

Stare z nowym w jednym kącie. Pan domu jest miłośnikiem nowoczesnych projektów, które za jego sprawą pojawiają się w domu, np. designerska wyciskarka Alessi i metalowe krzesła.

Pracochłonne kolczyki

Pasja naszej gospodyni narodziła się za granicą, gdy w jednym ze sklepów zobaczyła piękne sutaszowe kolczyki. - Kosztowały trzysta euro, więc ich nie kupiłam - wspomina. - Nie mogłam jednak przestać o nich myśleć. A że uwielbiam tworzyć sama, zapisałam się na kurs sutaszu i bardzo mnie to wciągnęło. Technika ta jest bardzo pracochłonna, zrobienie pary kolczyków zajmuje mi minimum tydzień, a dużego naszyjnika nawet miesiąc. Tworzę je, np. oglądając filmy.

Z warsztatu Diny: kompozycje z jedwabnych nici i kamieni są podklejone skórą lub kaszmirem.

Z całego świata. Filiżanka ze Stambułu i dzbanek z amerykańskiej aukcji internetowej świetnie do siebie pasują. Cukiernica to prezent od rodziców pana domu.

Tworzy i promuje

Początkowo robiła biżuterię dla siebie i koleżanek, potem wstawiła swoje wyroby do sklepu znajomych. Zainteresowanie było ogromne. Dziś Dina ma trzy własne butiki; ostatni, Forum Mody, otworzyła trzy miesiące temu. Oprócz swoich wyrobów sprzedaje w nich również rzeczy młodych polskich projektantów - ubrania, torebki, biżuterię, meble z palet i opon. Promocja krajowego designu to jej kolejna wielka namiętność.

Z warsztatu Diny: do wyrobu biżuterii artystka używa także kamieni półszlachetnych (m.in. agatów, topazów, ametystów), kryształków Swarovskiego, barwnych koralików, złotych i srebrnych metalowych elementów.

Tapeta na ścianie w sypialni, podświetlona dwoma kinkietami, błyszczy niczym biżuteria. Szeroka rama łóżka służy jako stolik nocny.

Meble - dzieło ojca

Dina i jej mąż Mirek mieszkają w starej krakowskiej kamienicy. Chcieli, by ich cztery kąty były niebanalnym miejscem stworzonym własnymi rękami. Zrealizowali to marzenie bez trudu. Dina potrafi wyczarować dekoracyjne cuda z gliny: płytki, gałki, różnego rodzaju pojemniki. Natomiast meble to dzieło jej ojca, Marka de Białyni Woycikiewicza, projektanta i wynalazcy. Sam zrobił dębowe łóżko w sypialni, szafkę w łazience oraz biblioteczkę w pokoju dziennym, a razem z córką - stolik kawowy.

Stolik z europalety to niespodzianka dla męża, który marzył o takim meblu. Dina zrobiła go razem z tatą, gdy Mirek był w delegacji. Nogi zamierzali wykonać z toczonego drewna - trzy miały być pomalowane na czarno, jedna na pomarańczowo. Ostatecznie stół wspiera się na połączonych ze sobą stalowych kulach, stosowanych w ogrodzeniach.

Rodzina, ach rodzina... Ta obecna została utrwalona na zdjęciach, które zdobią sypialnię. Pamiątką po przodku jest natomiast jeden z budzików wyeksponowanych na komódce w sypialni. Należał do

Rodzina, ach rodzina...

Pani domu jest miłośniczką staroci - rzeczy z duszą, które dzięki kunsztowi włożonemu w ich stworzenie mogą przetrwać wieki. Wyszukuje je na pchlich targach i w sklepach z antykami. Wiele przedmiotów odziedziczyła po dziadkach; mają one wartość nie tylko sentymentalną - jest wśród nich np. pierwszy na świecie kalkulator.

Z warsztatu Diny: każdy wykonany ręcznie drobiazg jest niepowtarzalny.

Rama lustra wygląda jak wyklejona z kolorowych sznurków używanych do sutaszu, tymczasem gospodyni ozdobiła ją szkłem witrażowym pociętym na wąskie paseczki. Taka precyzyjna praca z pewnością w

Mieszkanie pełne kolorów

Gospodarze nie boją się kolorów w swoim otoczeniu. Dowodzą tego nie tylko ściany pomalowane na zielono i pomarańczowo, ale przede wszystkim kafelki w kuchni. Kupione w internecie meksykańskie płytki ze względu na dość wysoką cenę miały pełnić jedynie funkcję dekorów. Po otwarciu paczki okazało się, że jest ich dwa razy tyle, niż zamówili. Taki miły prezent od nadawcy!

Poduszeczka na igły i szpilki, pamiątka po babci, bardzo przydaje się w pracy.

Kolorowe gliniane dekory na ścianie łazienki są dziełem pani domu (wypala je w zaprzyjaźnionej pracowni ceramicznej). Drzewko na jednym z nich powiela wzór ze szklanych drzwi.

Ceramika na łupku

Łupek został odkryty u kamieniarza pod Częstochową. Choć wykańcza się nim zwykle ściany na zewnątrz, Dina uparła się, że użyje go w łazience. I słusznie, bo wygląda tu rewelacyjnie. Nie wspominając o tym, że na tle kamienia o stonowanej barwie znakomicie prezentują się ceramiczne dekory.

Z warsztatu Diny: naszyjniki, wisiorki, kolczyki... Zarówno w kolorach tęczy, jak i w stonowanych barwach.

W kilku słowach

Dina de Białynia Woycikiewicz, artystka z Krakowa, z wykształcenia socjolożka. Projektantka ekskluzywnej, oryginalnej biżuterii; ma na koncie wiele wystaw i nagród. Swoje kolekcje sprzedaje nie tylko w Polsce (w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie), ale i na świecie (w Chicago, Paryżu, Sydney, Londynie, Nimes, Luksemburgu). W Krakowie prowadzi sklepy La Perle, 3 Papillions oraz Forum Mody - niekonwencjonalny butik, w którym promuje młodych polskich projektantów.

Udostępnij

Przeczytaj także

Innowacyjny sposób ogrzewania wreszcie w ofercie marki Blaupunkt
Stal na dachu i elewacji stanowi idealną kompozycję
Dział Sprzedaży i kontakt z klientem w FORMEE w Miedzyrzeczu.

Polecane

Hobby: opisywanie świata
Hobby: przystanek w podróży
Dobry sposób na życie: dziewczyna z plakatami

Skomentuj:

Hobby: sutasz - kolorowe sploty

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej