Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Trendy budowlane

Dom & wnętrze od 1991 roku

Ewa Mierzejewska
Numer jeden - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

To już ćwierć wieku! ?Dom & Wnętrze? jest najdłużej wydawanym polskim luksusowym magazynemo wnętrzach. Z okazji jubileuszu przejrzeliśmy archiwa, aby zobaczyć, jak zmieniały się nasze domy w ciągu ostatnich 25 lat. Zapraszamy i was w tę fascynującą podróż w czasie.

Numer jeden - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

 

Cofnijmy się do roku 1991. Jesteśmy niecałe dwa lata po okrągłym stole, w wirze szybkich przemian politycznych i cywilizacyjnych. Polacy cieszą się świeżo zdobytą wolnością, a świat wokół nich zmienia się w zawrotnych tempie. Budzi się duch przedsiębiorczości. A co w tym czasie dzieje się w naszych domach? Większość z nas mieszka w skromnych mieszkaniach urządzonych peerelowskimi meblami, cierpliwie wystanymi w długich kolejkach. Ale skoro wszędzie i we wszystkim ?idzie nowe?, tu także zaczynają się zmiany. Mamy dość szarzyzny i bylejakości. Próbujemy dodać kolorytu i ciepła naszym domostwom. Okładamy ściany modną boazerią, w oknach wieszamy fantazyjnie udrapowane zasłony, kupujemy nowe meble. Niektórzy stawiają na własnoręcznie wykonane sprzęty (hitem są podstawy od przedwojennych maszyn do szycia, z których budujemy fikuśne stoliki). Jednak najbardziej eleganckie domy, te pokazywane w pierwszych numerach ?Domu & Wnętrza?, pełne są antyków. Wszystko co tradycyjne, przedwojenne albo przynajmniej stylizowane na stare, jest synoninem luksusu. Na okładce pierwszego numeru widnieje zdjęcie XIX-wiecznego dworu. W środku oglądamy także utrzymaną w stylu klasycznym rezydencję państwa Niemczyckich. W kilku następnych numerach magazynu sytuacja jest podobna: dominują wnętrza w stylu klasycznym. Najwyraźniej o takich właśnie domach marzy większość Polaków. Czyżby chodziło o  symboliczne wyrzucenie z pamięci ostatnich kilkudziesięciu lat, wraz z ich permanentnym deficytem w dziedzinie estetyki?
To była tylko jedna przyczyna.
? Druga była znacznie bardziej prozaiczna ? opowiada Wiesław Kędzierski, ówczesny dyrektor artystyczny, później także wieloletni redaktor naczelny ?D&W?. ? Ciekawych wnętrz urządzonych w stylu nowoczesnym jeszcze wtedy po prostu w Polsce nie było, bo nie było ich czym wyposażyć. Jeśli jakieś wnętrze nadawało się do pokazania w eleganckim magazynie, to tylko takie, które wypełnione było antykami po przodkach lub bibelotami przywiezionymi zza granicy, z pchlich targów i antykwariatów Austrii, Niemiec czy Francji.
Pierwsze nowoczesne polskie wnętrza pojawiły się w latach 1993-95. Wyznacznikiem luksusu staje się wtedy kolor. Zmęczeni monotonią barwną poprzedniej epoki, zakochujemy się w ognistych czerwieniach, mocnych błękitach i soczystych zieleniach. Projektanci wnętrz mają pole do popisu. Wydaje się, że inspiracją dla nich jest postmodernizm i twórczość włoskich artystów z Grupy Memphis, działającej w latach 80. Charakterystyczne dla tej grupy środki wyrazu ? kolor, asymetria, zakrzywione linie, eklektyzm i surrealizm
? pojawiają się w polskich domach. Powstają wnętrza niezwykłe, awangardowe, które nawet dziś uznać można za wyjątkowo odważne. Wykorzystuje się w nich sporo stali i szkła. Bardzo modne są szklane umywalki w łazienkach i luksfery w kuchni. Zaraz potem pojawia się nowe zjawisko: moda na fantazyjne zdobienie ścian. Przebojem są farby strukturalne, pozwalające uzyskać efekt trójwymiarowej faktury, np. dzięki widocznym pociągnięciom szpachli. Niekiedy płaszczyznę ściany pokrywają panele z metalu lub unikatowe freski. Jednocześnie zachodzą gwałtowne zmiany w umeblowaniu domów. Na czasie są meble zjawiskowe, meble-obiekty-sztuki, często projektowane specjalnie do konkretnego wnętrza. Jedni wybierają unikaty autorstwa polskich artystów (ton nadaje warszawska Galeria Opera), inni kupują już ikony światowego designu, czyli meble, których pierwowzory powstały przed kilkudziesięciu laty, a nadal produkują je firmy takie jak Vitra, Cassina czy Knoll. Przedmiotem pożądania jest na przykład szezlong LC4 słynnego Le Corbusiera. W roku 2006 w ?Domu & Wnętrzu? publikujemy mieszkanie na poddaszu w całości urządzone ikonami designu. Stężenie nazwisk słynnych projektantów i kultowych marek na metr kwadratowy osiąga w tym wnętrzu apogeum?
Pod koniec XX wieku moda na szokowanie i epatowanie niezwykłymi rozwiązaniami we wnętrzach słabnie. Najwyraźniej wszystko co mieliśmy odreagować, już odreagowaliśmy. Pojawia się za to różnorodność i? normalność. Usługi architektów i projektantów wnętrz stają się bardziej dostępne. Trwa boom na rynku budowlanym, a co za tym idzie ? kwitnie branża wyposażenia wnętrz. Możemy kupić coraz więcej ciekawych mebli, materiałów i akcesoriów. Działają sklepy i showroomy z najlepszym europejskim designem. Architekci projektują domy, które zachwycają proporcjami i funkcjonalnością. Kreują bardzo różne w stylu i nastroju wnętrza ? od industrialnych i minimalistycznych po neobarokowe, sielsko-wiejskie i eklektyczne. Ten rozwój trwa do dziś i nawet kryzys ostatnich lat nie był w stanie zahamować tego procesu na dobre i na długo. Kryzys kryzysem, ale my, Polacy, po prostu chcemy mieszkać piękniej. Jak będą wyglądały nasze domy w następnym roku? Za pięć, dziesięć lat? Odpowiedź znajdziecie w każdym kolejnym numerze ?Domu & Wnętrza?.

Numer jeden

Okładka pierwszego numeru magazynu ?Dom & Wnętrze? z 1991 roku. Zdjęcie przedstawiające fragment wnętrza dworu wykonał Włodzimierz Echeński. Cena tego wydania wynosiła 25 000 zł.

Cofnijmy się do roku 1991. Jesteśmy niecałe dwa lata po okrągłym stole, w wirze szybkich przemian politycznych i cywilizacyjnych. Polacy cieszą się świeżo zdobytą wolnością, a świat wokół nich zmienia się w zawrotnych tempie. Budzi się duch przedsiębiorczości. A co w tym czasie dzieje się w naszych domach? Większość z nas mieszka w skromnych mieszkaniach urządzonych peerelowskimi meblami, cierpliwie wystanymi w długich kolejkach. Ale skoro wszędzie i we wszystkim ?idzie nowe?, tu także zaczynają się zmiany. Mamy dość szarzyzny i bylejakości. Próbujemy dodać kolorytu i ciepła naszym domostwom. Okładamy ściany modną boazerią, w oknach wieszamy fantazyjnie udrapowane zasłony, kupujemy nowe meble. Niektórzy stawiają na własnoręcznie wykonane sprzęty (hitem są podstawy od przedwojennych maszyn do szycia, z których budujemy fikuśne stoliki). Jednak najbardziej eleganckie domy, te pokazywane w pierwszych numerach ?Domu & Wnętrza?, pełne są antyków. Wszystko co tradycyjne, przedwojenne albo przynajmniej stylizowane na stare, jest synoninem luksusu. Na okładce pierwszego numeru widnieje zdjęcie XIX-wiecznego dworu. W środku oglądamy także utrzymaną w stylu klasycznym rezydencję państwa Niemczyckich. W kilku następnych numerach magazynu sytuacja jest podobna: dominują wnętrza w stylu klasycznym. Najwyraźniej o takich właśnie domach marzy większość Polaków. Czyżby chodziło o  symboliczne wyrzucenie z pamięci ostatnich kilkudziesięciu lat, wraz z ich permanentnym deficytem w dziedzinie estetyki?   To była tylko jedna przyczyna. ? Druga była znacznie bardziej prozaiczna ? opowiada Wiesław Kędzierski, ówczesny dyrektor artystyczny, później także wieloletni redaktor naczelny ?D&W?. ? Ciekawych wnętrz urządzonych w stylu nowoczesnym jeszcze wtedy po prostu w Polsce nie było, bo nie było ich czym wyposażyć. Jeśli jakieś wnętrze nadawało się do pokazania w eleganckim magazynie, to tylko takie, które wypełnione było antykami po przodkach lub bibelotami przywiezionymi zza granicy, z pchlich targów i antykwariatów Austrii, Niemiec czy Francji. Pierwsze nowoczesne polskie wnętrza pojawiły się w latach 1993-95. Wyznacznikiem luksusu staje się wtedy kolor. Zmęczeni monotonią barwną poprzedniej epoki, zakochujemy się w ognistych czerwieniach, mocnych błękitach i soczystych zieleniach. Projektanci wnętrz mają pole do popisu. Wydaje się, że inspiracją dla nich jest postmodernizm i twórczość włoskich artystów z Grupy Memphis, działającej w latach 80. Charakterystyczne dla tej grupy środki wyrazu ? kolor, asymetria, zakrzywione linie, eklektyzm i surrealizm ? pojawiają się w polskich domach. Powstają wnętrza niezwykłe, awangardowe, które nawet dziś uznać można za wyjątkowo odważne. Wykorzystuje się w nich sporo stali i szkła. Bardzo modne są szklane umywalki w łazienkach i luksfery w kuchni. Zaraz potem pojawia się nowe zjawisko: moda na fantazyjne zdobienie ścian. Przebojem są farby strukturalne, pozwalające uzyskać efekt trójwymiarowej faktury, np. dzięki widocznym pociągnięciom szpachli. Niekiedy płaszczyznę ściany pokrywają panele z metalu lub unikatowe freski. Jednocześnie zachodzą gwałtowne zmiany w umeblowaniu domów. Na czasie są meble zjawiskowe, meble-obiekty-sztuki, często projektowane specjalnie do konkretnego wnętrza. Jedni wybierają unikaty autorstwa polskich artystów (ton nadaje warszawska Galeria Opera), inni kupują już ikony światowego designu, czyli meble, których pierwowzory powstały przed kilkudziesięciu laty, a nadal produkują je firmy takie jak Vitra, Cassina czy Knoll. Przedmiotem pożądania jest na przykład szezlong LC4 słynnego Le Corbusiera. W roku 2006 w ?Domu & Wnętrzu? publikujemy mieszkanie na poddaszu w całości urządzone ikonami designu. Stężenie nazwisk słynnych projektantów i kultowych marek na metr kwadratowy osiąga w tym wnętrzu apogeum?  

Pod koniec XX wieku moda na szokowanie i epatowanie niezwykłymi rozwiązaniami we wnętrzach słabnie. Najwyraźniej wszystko co mieliśmy odreagować, już odreagowaliśmy. Pojawia się za to różnorodność i? normalność. Usługi architektów i projektantów wnętrz stają się bardziej dostępne. Trwa boom na rynku budowlanym, a co za tym idzie ? kwitnie branża wyposażenia wnętrz. Możemy kupić coraz więcej ciekawych mebli, materiałów i akcesoriów. Działają sklepy i showroomy z najlepszym europejskim designem. Architekci projektują domy, które zachwycają proporcjami i funkcjonalnością. Kreują bardzo różne w stylu i nastroju wnętrza ? od industrialnych i minimalistycznych po neobarokowe, sielsko-wiejskie i eklektyczne. Ten rozwój trwa do dziś i nawet kryzys ostatnich lat nie był w stanie zahamować tego procesu na dobre i na długo. Kryzys kryzysem, ale my, Polacy, po prostu chcemy mieszkać piękniej. Jak będą wyglądały nasze domy w następnym roku? Za pięć, dziesięć lat? Odpowiedź znajdziecie w każdym kolejnym numerze ?Domu & Wnętrza?.

 

Rezydencja Niemczyckich. Pierwsze wnętrze i w pierwszym numerze: rezydencja Katarzyny i Zbigniewa Niemczyckich w Aninie. Bryłę domu zaprojektował Zbigniew Zagrodzki. Wnętrze wypełnione było cennymi meblami i dziełami sztuki. Zbigniew Niemczycki zajmował wówczas czwarte miejsce na liście najbogatszych Polaków. - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Rezydencja Niemczyckich

Rezydencja Niemczyckich
Pierwsze wnętrze i w pierwszym numerze: rezydencja Katarzyny i Zbigniewa Niemczyckich w Aninie. Bryłę domu zaprojektował Zbigniew Zagrodzki.
Wnętrze wypełnione było cennymi meblami
i dziełami sztuki. Zbigniew Niemczycki zajmował wówczas czwarte miejsce na liście najbogatszych Polaków.
Pierwsze wnętrze i w pierwszym numerze: rezydencja Katarzyny i Zbigniewa Niemczyckich w Aninie. Bryłę domu zaprojektował Zbigniew Zagrodzki. Wnętrze wypełnione było cennymi meblami i dziełami sztuki. Zbigniew Niemczycki zajmował wówczas czwarte miejsce na liście najbogatszych Polaków.
Nostalgicznie i sielsko. Zaprezentowany w pierwszym numerze XIX-wieczny dwór polski, odrestaurowany i zamieszkany przez prywatnych właścicieli. Wystąpił także w pierwszej telewizyjnej reklamie magazynu. - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Nostalgicznie i sielsko

Nostalgicznie i sielsko
Zaprezentowany w pierwszym numerze
XIX-wieczny dwór polski, odrestaurowany
i zamieszkany przez prywatnych właścicieli. Wystąpił także w pierwszej telewizyjnej reklamie magazynu.

Zaprezentowany w pierwszym numerze XIX-wieczny dwór polski, odrestaurowany i zamieszkany przez prywatnych właścicieli. Wystąpił także w pierwszej telewizyjnej reklamie magazynu.

Zakochani w drewnie. Na początku była... boazeria. Mieszkanie państwa Sołtysiaków z 1991 r. było, jak na owe czasy, wyjątkowo oryginalne i przytulne. Pokój dzienny miał ściany wyłożone drewnem, w rogu stał kominek. W kuchni: modny stół na podstawie z maszyny do szycia. - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Zakochani w drewnie

Zakochani w drewnie
Na początku była... boazeria. Mieszkanie państwa Sołtysiaków z 1991 r. było, jak na owe czasy, wyjątkowo oryginalne i przytulne. Pokój dzienny miał ściany wyłożone drewnem, w rogu stał kominek. W kuchni: modny stół na podstawie z maszyny do szycia.
Na początku była... boazeria. Mieszkanie państwa Sołtysiaków z 1991 r. było, jak na owe czasy, wyjątkowo oryginalne i przytulne. Pokój dzienny miał ściany wyłożone drewnem, w rogu stał kominek. W kuchni: modny stół na podstawie z maszyny do szycia.
Wnętrza, gdzie właściciele żyją w zgodzie ze swoimi fantazjami, nie przejmują się tym, co wypada, a co nie?. Dom zaprojektowany przez pracownię Vis a Vis (Anna Wojczyńska i Wojciech Wachowski) jest świetnym przykładem estetyki początku lat 90. Zdjęcia wykonała Hanna Długosz, która do dziś współpracuje z ?D&W? (patrz: s. 96). - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Niech żyje wolność!

?Wnętrza, gdzie właściciele żyją w zgodzie ze swoimi fantazjami, nie przejmują się tym, co wypada, a co nie?. Dom zaprojektowany przez pracownię Vis a Vis (Anna Wojczyńska i Wojciech Wachowski) jest świetnym przykładem estetyki początku lat 90. Zdjęcia wykonała Hanna Długosz, która do dziś współpracuje z ?D&W? (patrz: s. 96).

Kolory rządzą

W opisie tego wnętrza z roku 1995 architekci pisali: ?Uważamy, że kolor ma kapitalne, choć niedoceniane znaczenie dla psychiki ludzkiej. Białe wnętrza nie oznaczają nic ponad nudę i niedostatek wyobraźni? (wnętrze zaprojektowane przez pracownię Decorum, wówczas w składzie: Z. Tomaszczyk, R. Piwowar, G. Stiasny, R. Siwek, M. Zabłocki).

Szał na luksfery. Na początku lat 90. furorę robiły luksfery, uważane za szczyt luksusu. Pełniły podwójną rolę: doświetlały pomieszczenia i dodawały wnętrzom rysu nowoczesności. - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Szał na luksfery

Na początku lat 90. furorę robiły luksfery, uważane za szczyt luksusu. Pełniły podwójną rolę: doświetlały pomieszczenia i dodawały wnętrzom rysu nowoczesności.

Kolor i surrealizm

Kolor i surrealizm
Luksusowe mieszkanie przedsiębiorcy z lat 90., prawdopodobnie jednego z pierwszych polskich deweloperów. Architekci z pracowni ?Majewski, Wyszyński, Hermanowicz? zastosowali tu nowatorskie, odważne rozwiązanie: wyburzyli większość ścian, tworząc otwartą przestrzeń dzienną. Zwróćcie uwagę na niezwykły, przechylony regał wbudowany w ścianę!
Luksusowe mieszkanie przedsiębiorcy z lat 90., prawdopodobnie jednego z pierwszych polskich deweloperów. Architekci z pracowni ?Majewski, Wyszyński, Hermanowicz? zastosowali tu nowatorskie, odważne rozwiązanie: wyburzyli większość ścian, tworząc otwartą przestrzeń dzienną. Zwróćcie uwagę na niezwykły, przechylony regał wbudowany w ścianę!
Modne struktury. Koniec wieku XX obfitował w nowe sposoby dekorowania ścian. Bardzo modne stały się wtedy farby strukturalne, które dawały efekt reliefowych dekoracji. - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Modne struktury

Modne struktury
Koniec wieku XX obfitował w nowe sposoby dekorowania ścian. Bardzo modne stały się wtedy farby strukturalne, które dawały efekt reliefowych dekoracji.
Koniec wieku XX obfitował w nowe sposoby dekorowania ścian. Bardzo modne stały się wtedy farby strukturalne, które dawały efekt reliefowych dekoracji.
Dom najbogatszego Polaka. Ta sesja zdjęciowa została zapamiętana na długo. W 1998 roku w ?Domu & Wnętrzu? zobaczyć było można bajkową rezydencję zamieszkaną przez Grażynę, Aleksandra i Tomasza Gudzowatych. Architektem domu był Tadeusz Spychała, wnętrza projektował Francuz Patrick Macaigne. Jedną z wielu atrakcji rezydencji był duży kryty basen. - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Dom najbogatszego Polaka

Dom najbogatszego Polaka
Ta sesja zdjęciowa została zapamiętana na długo. W 1998 roku w ?Domu & Wnętrzu? zobaczyć było można bajkową rezydencję zamieszkaną przez Grażynę, Aleksandra i Tomasza Gudzowatych. Architektem domu był Tadeusz Spychała, wnętrza projektował Francuz Patrick Macaigne. Jedną z wielu atrakcji rezydencji był duży kryty basen.
Ta sesja zdjęciowa została zapamiętana na długo. W 1998 roku w ?Domu & Wnętrzu? zobaczyć było można bajkową rezydencję zamieszkaną przez Grażynę, Aleksandra i Tomasza Gudzowatych. Architektem domu był Tadeusz Spychała, wnętrza projektował Francuz Patrick Macaigne. Jedną z wielu atrakcji rezydencji był duży kryty basen.
Freski i czeczoty - Fot. Jakub Filew / Agencja Gazet

Freski i czeczoty
Jedno z najbardziej niezwykłych mieszkań pokazanych w ?D&W? w ciągu całej jego historii. Wnętrze pełne zaskakujących efektów i złudzeń optycznych zaprojektowane przez Henryka Kamińskiego. Miks metalu, szkła i paneli z czeczoty brzozowej. Ścianę w salonie zdobił fresk namalowany przez artystę Michała Urbana.
jedno z najbardziej niezwykłych mieszkań pokazanych w ?D&W? w ciągu całej jego historii. Wnętrze pełne zaskakujących efektów i złudzeń optycznych zaprojektowane przez Henryka Kamińskiego. Miks metalu, szkła i paneli z czeczoty brzozowej. Ścianę w salonie zdobił fresk namalowany przez artystę Michała Urbana.
Ikony designu. Dom własny projektantów Agnieszki i Wojciecha Szultków, 1999 r. W nowoczesnym wnętrzu uwagę przyciągają meble ? klasyki designu autorstwa Le Corbusiera. Z całą pewnością były to oryginały, bo w tamtych czasach produkcja falsyfikatów w zasadzie nie istniała? - Fot. Jakub Filew / Agencja Gazet

Ikony designu

Ikony designu
Dom własny projektantów Agnieszki
i Wojciecha Szultków, 1999 r. W nowoczesnym wnętrzu uwagę przyciągają meble ? klasyki designu autorstwa Le Corbusiera. Z całą pewnością były to oryginały, bo w tamtych czasach produkcja falsyfikatów w zasadzie
nie istniała?
Dom własny projektantów Agnieszki i Wojciecha Szultków, 1999 r. W nowoczesnym wnętrzu uwagę przyciągają meble ? klasyki designu autorstwa Le Corbusiera. Z całą pewnością były to oryginały, bo w tamtych czasach produkcja falsyfikatów w zasadzie nie istniała?
Dobre bo unikatowe. Zaprojektowane przez Bogdana Kulczyńskiego mieszkanie z roku 2000. W salonie zwraca uwagę różnorodność materiałów, m.in. pokryta oksydowaną stalą ściana. Większość mebli w tym wnętrzu to unikaty, dzieła artystów związanych z warszawską Galerią Opera. - Fot. Jakub Filew / Agencja Gazet

Dobre, bo Unikatowe

dobre,
bo Unikatowe
Zaprojektowane przez
Bogdana Kulczyńskiego
mieszkanie z roku 2000.
W salonie zwraca uwagę
różnorodność materiałów,
m.in. pokryta oksydowaną stalą
ściana. Większość mebli w tym
wnętrzu to unikaty, dzieła artystów
związanych z warszawską Galerią Opera.
Zaprojektowane przez Bogdana Kulczyńskiego mieszkanie z roku 2000. W salonie zwraca uwagę różnorodność materiałów, m.in. pokryta oksydowaną stalą ściana. Większość mebli w tym wnętrzu to unikaty, dzieła artystów związanych z warszawską Galerią Opera.
Mieszkanie Krzysztofa Kolbergera - Fot. Jakub Filew / Agencja Gazet

Mieszkanie
Krzysztofa Kolbergera
Jedno z najpiękniejszych wnętrz początku XXI wieku (sierpień 2001). Zachwyciło czytelników i było impulsem do rozkwitu mody na białe, świetliste wnętrza w Polsce. Autorem projektu był sam aktor.
? Spędzam mnóstwo czasu w teatrze,
w ciemnych pomieszczeniach, zacząłem tęsknić za naturalnym światłem?
? zwierzał się reporterce ?D&W?.
Jedno z najpiękniejszych wnętrz początku XXI wieku (sierpień 2001). Zachwyciło czytelników i było impulsem do rozkwitu mody na białe, świetliste wnętrza w Polsce. Autorem projektu był sam aktor.? Spędzam mnóstwo czasu w teatrze, w ciemnych pomieszczeniach, zacząłem tęsknić za naturalnym światłem? ? zwierzał się reporterce ?D&W?.
Podniebna kolekcja - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Podniebna kolekcja
Kwiecień 2006. Mieszkanie na poddaszu. Nigdy wcześniej (ani później) w ?D&W? nie pokazaliśmy prywatnego wnętrza z tak wieloma przedmiotami-ikonami światowego designu. Wszystko tu było od najsłynniejszych projektantów i najlepszych europejskich marek. W późniejszych latach zaprezentowaliśmy jeszcze dwa mieszkania stworzone przez tych samych właścicieli
? Katarzynę i Jacka Hohfeldów. Oba były wyrafinowane, lecz celowo pozbawione drogich sprzętów, wręcz ascetyczne.
Kwiecień 2006. Mieszkanie na poddaszu. Nigdy wcześniej (ani później) w ?D&W? nie pokazaliśmy prywatnego wnętrza z tak wieloma przedmiotami-ikonami światowego designu. Wszystko tu było od najsłynniejszych projektantów i najlepszych europejskich marek. W późniejszych latach zaprezentowaliśmy jeszcze dwa mieszkania stworzone przez tych samych właścicieli ? Katarzynę i Jacka Hohfeldów. Oba były wyrafinowane, lecz celowo pozbawione drogich sprzętów, wręcz ascetyczne.
Szklany dom - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Szklany dom
Przezroczysty, płaski, niezwykły. Inpiracją był Farnworth House w USA, dzieło jednego z ojców współczesnej architektury Miesa van der Rohe. Pierwowzór był sensacją w latach 40. Jego odpowiednik postawiony w Krakowie w roku 2008 również wzbudził emocje.
Przezroczysty, płaski, niezwykły. Inpiracją był Farnworth House w USA, dzieło jednego z ojców współczesnej architektury Miesa van der Rohe. Pierwowzór był sensacją w latach 40. Jego odpowiednik postawiony w Krakowie w roku 2008 również wzbudził emocje.
Czas letników - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Czas letników
Od kilku lat trwa prawdziwy boom na nowe, wygodne domy weekendowo-wakacyjne. Jedną z pierwszych realizacji tego typu zaprezentowaliśmy w 2012 roku (autor projektu: Tomasz Tubisz). Był to dom nad jeziorem, inspirowany mazurską chatą. Wewnątrz nowocześnie i funkcjonalnie urządzony.
Od kilku lat trwa prawdziwy boom na nowe, wygodne domy weekendowo-wakacyjne. Jedną z pierwszych realizacji tego typu zaprezentowaliśmy w 2012 roku (autor projektu: Tomasz Tubisz). Był to dom nad jeziorem, inspirowany mazurską chatą. Wewnątrz nowocześnie i funkcjonalnie urządzony.
Moda na neobarok - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Moda na neobarok
Łazienka w tym mieszkaniu zaprojektowanym przez Monikę Goszcz-Kłos przeszła do historii polskiej architektury wnętrz. Całe mieszkanie pełne jest detali w stylu modnego ?neobaroku?, stylu wylansowanego przez hiszpańskiego designera Jaime Hayona
(w prezentowanym mieszkaniu są przedmioty przez niego zaprojektowane)
Łazienka w tym mieszkaniu zaprojektowanym przez Monikę Goszcz-Kłos przeszła do historii polskiej architektury wnętrz. Całe mieszkanie pełne jest detali w stylu modnego ?neobaroku?, stylu wylansowanego przez hiszpańskiego designera Jaime Hayona (w prezentowanym mieszkaniu są przedmioty przez niego zaprojektowane)
Pałac niespodzianka - Fot. Agata Jakubowska / Agencja

Pałac z niespodzianką

Pałac z niespodzianką
Dziś tak aranżuje się stare pałace. Jedna z rezydencji prezentowanych w ubiegłym roku w ?D&W?. Klasyka zmiksowana z nowoczesnymi rozwiązaniami architektonicznymi i współczesnym designem. Dzieło Bartosza Koniecznego
z pracowni Barchitecture.
Dziś tak aranżuje się stare pałace. Jedna z rezydencji prezentowanych w ubiegłym roku w ?D&W?. Klasyka zmiksowana z nowoczesnymi rozwiązaniami architektonicznymi i współczesnym designem. Dzieło Bartosza Koniecznego z pracowni Barchitecture.
Udostępnij

Przeczytaj także

Innowacyjny sposób ogrzewania wreszcie w ofercie marki Blaupunkt
Stal na dachu i elewacji stanowi idealną kompozycję
Dział Sprzedaży i kontakt z klientem w FORMEE w Miedzyrzeczu.

Polecane

Likwidujemy szczelinę między kuchnią a blatem
Mieszkanie na 15 m kw. Mikroskopijna, ale wygodna kawalerka
Nietypowe tradycje Walentynkowe na świecie

Skomentuj:

Dom & wnętrze od 1991 roku

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej