Wygodne mieszkanie w Gdańsku dla 5-osobowej rodziny
Skandynawskie klimaty w zabytkowej gdyńskiej kamienicy. Zgrzyt? Nic podobnego, raczej dowód na to, że morze łączy i inspiruje.
KTO TU MIESZKA? Kasia i Karol z dziećmi: Asią, Alkiem i Jagódką
GDZIE? W Gdyni, 4 pokoje
W 1928 roku, gdy Józef Kurr budował w Gdyni dom, ta była już prężnie rozwijającym się miastem. Jej szanowany i zamożny mieszkaniec zapewne nie myślał wtedy o tym, jak będzie wyglądał świat dziewięćdziesiąt lat później. Ale na pewno zdziwiłby się, widząc współczesną Gdynię, i ucieszył, że dobrze wybrał miejsce na czteropiętrową kamienicę (tuż obok reprezentacyjnego skweru Kościuszki). Pewnie by się też wzruszył, dowiedziawszy się, że mieszka w niej jego prawnuczka Kasia (księgowa w międzynarodowej firmie) z mężem Karolem (specjalistą IT) i trojgiem dzieci. Ale czy spodobałyby mu się XXI-wieczne wnętrza?
Kilka lat temu młodzi lokatorzy zrobili generalny remont.
– Takie przedsięwzięcie w budynku, nad którym pieczę sprawuje konserwator zabytków, bywa niełatwe. Nie można zmieniać np. układów pionów. Z tego więc powodu sedes znajduje się w nieco niefortunnym miejscu. Ale udało nam się co nieco wyburzyć i dzięki temu poszerzyć choćby wejście do kuchni
– opowiada gospodyni.
A skąd konsekwencja w urządzeniu wnętrz w stylu skandynawskim?
Wychowałam się w Sztokholmie. Doceniłam tam minimalistyczne wnętrza, w których jest dużo bieli, odrobina szarości i mnóstwo przestrzeni. To się sprawdza po obu stronach morza
– wyjaśnia Kasia.
Skomentuj:
Wygodne mieszkanie w Gdańsku dla 5-osobowej rodziny