Budowa
Wnętrza
Kawalerka w Warszawie, czyli jak to się robi na małym metrażu. Wygodne i funkcjonalne 28 m kw. w ciekawej lokalizacji

Kawalerka w Warszawie, czyli jak to się robi na małym metrażu. Wygodne i funkcjonalne 28 m kw. w ciekawej lokalizacji

Tekst: Danuta Kantor-Jankowska Stylizacja: Magda Rzeszot Zdjęcia: Adrian Błachut, Magda Rzeszot Projekt wnętrza: Katarzyna Arsenowicz/arsenowicz-design.pl27-07-2018 14:07

Nawet najmniejsze wnętrze można urządzić w taki sposób, że będzie nie tylko ładne, ale i bardzo funkcjonalne. Trzeba tylko mieć dobry pomysł i przygotować projekt. Sprawdzamy, jak poradził sobie z tym zadaniem Tomasz, właściciel tego mieszkania.

Malutkie wnętrze zostało podzielone. Projektantka zrezygnowała jednak z typowych ścian, które zabrałyby cenną przestrzeń - zamiast nich są szafy, niewysokie ścianki działowe i przesuwająca się zasłona.

Aneks kuchenny - 'odkuchenniony'. DO KUCHENNEGO WYSTROJU projektantka chciała wprowadzić nieco humoru. Nad białą zabudową (IKEA) zawieszono szafki przypominające nadstawki tradycyjnego kredensu (IKEA). Czarne uchwyty szafek są inspirowane starą biblioteką. ŚCIANKA NAD BLATEM jest pokryta modnymi czarnymi płytkami-cegiełkami (Tamoe z Paradyża). Lodówkę ukryto w bocznej zabudowie. Kinkiet z ruchomym długim ramieniem (zamiast lampy wiszącej)to model Gerald (zfabryki.pl).

Pokój - między podziałami. WNĘTRZE zostało sprytnie podzielone na strefy. Na przedłużeniu wysokiej trzydrzwiowej szafy (zestaw Pax, IKEA) postawiono niską ściankę z płyt gipsowo-kartonowych, za którą stoi łóżko. Od strony dziennej zawieszono na niej telewizor. PROWADNICE, na których wisi zasłona, zakryto szeroką listwą sztukateryjną. Są zamontowane nie tylko przy oknie, ale również w głębi pokoju. Dzięki temu okienną tkaniną można odgrodzić część sypialnianą od części dziennej. PODŁOGĘ W CAŁYM MIESZKANIU, z wyjątkiem łazienki, pokrywa klasyczny parkiet dębowy ułożony w jodełkę (Baranowscy Studio). Taki zabieg nie tylko ujednolica wnętrze, ale także optycznie je powiększa. No i całość wygląda bardzo elegancko. LUSTRZANE FRONTY optycznie powiększają niewielkie pomieszczenie.

Relaks - przy oknie balkonowym. SZTUKATERYJNA ROZETA na suficie nadaje całemu wnętrzu lekko staroświecki styl. Sześcioramienna lampa sufitowa to model Triss 6 (zfabryki.pl). WODOROSTY są rzadkim elementem zdobniczym. Niesłusznie, wystarczy spojrzeć na portrety nitophyllum oraz madrepory autorstwa Doroty Wątkowskiej (wallbeing.com). PRZY OKNIE stoi lampa (IKEA) z ruchomym ramieniem, dzięki czemu podczas wieczornego czytania można skierować światło wprost na książkę. WYGODNA SOFA w modnym welwetowym obiciu została zrobiona na zamówienie (model George z firmy Rafek). Stolik (modo4u.pl) jest bardzo lekki - w razie potrzeby łatwo go przestawić. SZEROKA LISTWA SZTUKATERYJNA nie tylko zdobi, ale też zasłania karnisz.

Praca - za miniścianką. MINIŚCIANKA z płyty gipsowo-kartonowej przesłania część kuchenną. Przy niej, od strony kąta wypoczynkowego, znalazło się miejsce do pracy. Przy biurku (IKEA) stoi krzesło nr 1 Eco (quadre.pl). Jest ażurowe, nie zabiera więc optycznie przestrzeni. Lampa na biurku to mniejsza siostra lampy stojącej przy sofie (model Ranarp, IKEA). CZARNY OKAP SUFITOWY (Ameris Black firmy Nortberg), widoczny zza ścianki, wygląda jak minimalistyczna nowoczesna lampa. Nie tylko pełni funkcje praktyczne, oczyszczając powietrze, ale jest też wyrazistą ozdobą na tle biało-szarego wystroju tej części mieszkania. BIEL I CZERŃ wprowadzają optyczny ład do tej niewielkiej przestrzeni.

Sypialnia za podwójną przesłoną. ANEKS SYPIALNY jest oddzielony od 'salonu' miniścianką, ale można go również odseparować zasłoną - przesuwając ją po prowadnicy z okna na środek mieszkania. ŚCIANĘ za zagłówkiem pokrywa dekoracyjna tapeta Bohemia (Wonderwall Studio). Jej wzór nawiązuje do rozety na suficie w części wypoczynkowej mieszkania. ZAMIAST NOCNEJ SZAFKI z jednej strony łóżka - zielony współlokator.

W ANEKSIE, chociaż jest niewielki, zmieściło się i szerokie łóżko (IKEA), i pojemna szafa (Pax, IKEA).

CZARNE ELEMENTY, takie jak drabinka (kochamymeble.pl) i grzejnik (Vivo, Internity), dodają łazience wyrazistości i nawiązują do biało-czarnego wystroju aneksu kuchennego. Tu też pojawił się 'portret' wodorostu.

KAŻDY CENTYMETR SIĘ LICZY. We wnęce obok kabiny prysznicowej jest schowek na pralkę. Wybrano węższy model, ładowany od góry, aby było więcej miejsca na kabinę.

Łazienka ze schowkiem. ŚCIANY I PODŁOGĘ pokryto gresem firmy Ricordena wyglądającym jak marmur. ZABAWA FORMĄ. Dywanik wygląda jak odbicie lustra.

Budynek, w którym znajduje się mieszkanie Tomasza, stoi w samym sercu stolicy, na granicy Śródmieścia i Woli. Z jednej strony prawie dotyka historii miasta – parę kroków dzieli go od Muzeum Powstania Warszawskiego i fabrycznych zabudowań dawnej robotniczej Woli. Z drugiej śmiało zanurza się w przyszłość, sąsiadując z Placem Europejskim i otaczającymi go wieżowcami ze szkła i stali. Jak urządzić mieszkanie w takim niezwykłym miejscu? W dodatku takie, które ma zaledwie 28 metrów kwadratowych?

To nie lada wyzwanie dla architekta. Właściciel powierzył zadanie Katarzynie Arsenowicz, mistrzyni w projektowaniu małych i bardzo małych wnętrz. Projektantka mówi, że uwielbia łamigłówki i ograniczenia – na niewielkiej powierzchni potrafi zręcznie zmieścić absolutnie wszystko, co jest potrzebne do wygodnego życia. Założenie było następujące: wnętrze ma być maksymalnie funkcjonalne, ale przyjazne. Nowoczesne, ale z klasycznymi elementami, nawiązujące do miejskiego eklektyzmu. Na skromnym metrażu zostały wyraźnie wydzielone strefy: snu (z wygodnym łóżkiem), relaksu (z sofą i telewizorem), pracy (z biurkiem) oraz aneks kuchenny. Znalazło się też sporo miejsca na szafy.

Za sprawą dekoracyjnych sztukaterii, starannie dobranych lamp, tkanin i detali mieszkanie jest stylowe i eleganckie. I luksusowe, pomimo niewielkiej powierzchni. Okna balkonowe wychodzą na patio, na którym rośnie rozłożyste drzewo. Latem, gdy pokrywają je gęste liście, można na chwilę zapomnieć o wielkim mieście tuż za rogiem.

Więcej o: