Park Jekaterinowski w Carskim Siole
Kapiące złotem pałac i brama. Na każdym kroku dzieła sztuki: rzeźby, pawilony parkowe, pomniki i obeliski. Wszystko otulone precyzyjnie zaplanowaną i wypielęgnowaną zielenią. Ulubiona letnia rezydencja ostatnich władców Rosji.
Jekaterinowskie włości
Monarchini raźno zabrała się do porządków w swoich nowych włościach, na początek zakładając niewielki park ze zwierzyńcem. Oprócz olchowych zagajników i świerkowych "prospektów" - alej - cesarzowa kazała nadwornemu ogrodnikowi Janowi Rozenowi posadzić sady owocowe, po których do dziś zachował się ślad w postaci ciągnącej się wzdłuż parku ulicy Sadowej. Na granicy zwierzyńca obok zwyczajnych inspektów pyszniła się oranżeria - ostatni wówczas krzyk mody ogrodniczej. Park stał się szybko oczkiem w głowie Katarzyny I szukającej w nim spokoju i odpoczynku od towarzystwa głośnego dworu i brutalnego męża. W 1725 roku posiadłość carowej oficjalnie nazwano Carskim Siołem.
W takim stanie rezydencja, zgodnie z testamentem imperatorowej, przeszła we władanie jej córki, carewiczówny Elżbiety, która pozostawiona samej sobie w wieku 18 lat musiała utrzymywać się tylko z dochodów, jakie przynosiły jej prywatne dobra. Tymczasem carskosielski park ze starymi zabudowaniami pochłaniał fortunę na bieżące utrzymanie i niezbędne remonty. Jedyną inwestycją, na którą Elżbieta pozwoliła sobie w tym czasie, było wybudowanie na terenie parku niewielkiej murowanej cerkwi, gdzie umieściła swą ulubioną ikonę Matki Boskiej Znamieńskiej. Świątynia ta do dziś nazywana jest Cerkwią Znamieńską.
Kiedy Elżbieta została cesarzową, postanowiła odbić sobie z nawiązką lata oszczędności i wyrzeczeń. Wtedy to powstała barokowa część założenia parkowego położona u stóp nowo wybudowanego pałacu. Olbrzymi budynek ozdobiony bogato rzeźbionymi ryzalitami, marmurowymi kolumnami i monumentalnymi schodami zaprojektował włoski architekt F. Rastrelli. Błękitno-biała elewacja kolorami przywodząca na myśl rosyjskie barwy narodowe ozdobiona została w iście cesarskim stylu - złotem. Podobnie strojne były "obowiązkowe" w parkach tego okresu pawilony ogrodowe - Grota i Ermitaż. Ten ostatni służył Elżbiecie i jej dworowi za jadalnię. Prywatność zapewniał tu specjalny mechanizm transportujący z mieszczącej się poniżej komnaty kredensowej cały stół zastawiony daniami, toteż służba nie była potrzebna. Pawilon, którego dach wieńczyła ozdobiona alegorycznymi rzeźbami balustrada, ulokowany w centrum sześciokątnego placu wyłożonego w szachownicę czarnymi i białymi płytami kamienia, w czasach świetności parku ze wszystkich stron otoczony był lustrem wody powtarzającym geometryczny kształt budynku.
Geometryczna część parku zwana Ogrodem Starym położona na najwyższym tarasie pomiędzy pałacem Katarzyny I a stawami Wielkim i Kaskadowym została zaprojektowana przez J. Rozina, I. Fochta i F, Rastrellego. Oprócz strzyżonych kwater i ogrodowych gabinetów zdobionych alabastrowymi rzeźbami wybudowano tu typowe partery haftowe, których nie mogło zabraknąć w żadnym szanującym się barokowym parku. Wysypane mieloną cegłą, węglem, piaskiem rozmaitych odcieni i tłuczonym szkłem wyrafinowane motywy kształtem przypominają wzory drewnianych mozaik zdobiących parkiety w pałacu.
Główną oś kompozycyjną Ogrodu Starego łączącą pałac z Ermitażem zaakcentowano szpalerem strzyżonych grabów, cisów i bukszpanów. Drzewa i krzewy przyjmują tu formę kul, stożków, tworzą zielone nisze dla rzeźb i ściany pokoików pod bladoniebieskim sufitem północnego nieba. Efektu dopełniają ustawione w geometrycznym porządku popiersia, wazy i posągi. W chłodnym, wilgotnym północnym klimacie jekaterinowskiego parku niezwykle ważne są trawniki. Założono je na skarpach tarasów połączonych kamiennymi schodami z bogato zdobionym detalem rzeźbiarskim.
Niemiecka pani - angielskie porządki
Pod koniec XVIII wieku, po śmierci Elżbiety, park i pałac przeszły naturalną koleją rzeczy pod jurysdykcję żony jej syna, niemieckiej księżniczki Zofii Fryderyki, która zasłynęła jako caryca Katarzyna II Wielka. Nowa właścicielka rezydencji nie mogła mieć po teściowej dobrych wspomnień. Całe lata musiała żyć w cieniu tej hałaśliwej osoby, trawiącej całe dnie na rozrywki, i dworu, z którego nie ufała nikomu. Ba, będąc kobietą nazbyt ambitną i inteligentną i pragnąc odsunąć od władzy nieudolnego męża, Katarzyna mogła się nawet obawiać z ich strony o swoje życie. Wydawało się, że nie będzie też darzyła zbytnią atencją odziedziczonej posiadłości. Tymczasem Carskie Sioło za rządów Katarzyny II nie tylko nie popadło w ruinę, ale rozkwitło i wzbogaciło się o nowe tereny. W II połowie XVIII wieku został rozbudowany pałac Jekaterinowski - powstał monumentalny zespół architektoniczny wzorowany na architekturze antycznej i olbrzymia (70 ha) część krajobrazowa parku (Ogród Angielski), z całym mnóstwem obelisków i pomników, którymi upamiętniała swoje liczne wojenne zwycięstwa i sukcesy dyplomatyczne, oraz nowy pałac zwanym Aleksandrowskim.
Katarzyna II była nie tylko wielką monarchinią, ale także wrażliwą i podążającą za modą kobietą, dlatego za czasów jej rządów w Carskim Siole pojawiła się nie tylko architektura ogrodowa wzorowana na chińskich motywach (Chiński Most i Chińska Wioska), ale również kameralny, otoczony antyczną kolumnadą różany ogród sąsiadujący z jej prywatnymi komnatami. Okna tarasowe sypialni wiodły do malowniczego Wiszącego Ogrodu na dachu, pełnego niskich jabłonek, donic z kwiatami, pachnących krzewów bzów jaśminu i róż. Niestety, to cudo sztuki ogrodowej i inżynieryjnej nie zachowało się do naszych czasów.
"Termy Camerona"
"Chcę mieć antyczny dom zaprojektowany jak w starożytności!" - to modne życzenie usłyszał architekt Ch. Cameron w latach 70. XVIII wieku. Przy południowym skrzydle pałacu zwanym Zubowskim (od nazwiska ówczesnego faworyta carycy) wybudowano więc monumentalną galerię z rzymskimi schodami schodzącymi z wysokości drugiego piętra aż do ogrodu. W galerii mieściły się cesarskie łaźnie ze słynnymi Agatowymi Komnatami. Zachwycona efektem prac monarchini nazwała budowlę "Termami Camerona" i chwaliła się w listach do przyjaciół: "...wybudowaliśmy wspólnie z mistrzem Cameronem, doskonałym rysownikiem i planistą, ogród z tarasami, łaźniami i galerią na szczycie. To doprawdy niesamowite".
Katarzyna II wybudowała wodociąg (zapewniał rozrastającemu się miastu wodę pitną) oraz kanał - aby powiększyć dwa malownicze stawy. Wody, stanowiąc piątą część powierzchni parku, zaczęły odgrywać ważną rolę w jego nowym, krajobrazowym wizerunku. Wszystkie jej inwestycje były przepysznie bogate, eleganckie i przemyślane w najdrobniejszych detalach.
Caryca sprowadziła z zagranicy najlepszych architektów, a swojego ogrodnika Warfołomieja Niełowa wysłała do Anglii, aby wraz z dwoma synami nauczył się nowego, krajobrazowego projektowania parków. "Tylko moja anglomania ogranicza me ogrodnicze zapędy..." - pisała w innym ze swych listów. Podobno codziennie w otoczeniu najbliższego dworu spacerowała pieszo po parku, doglądając osobiście nowych inwestycji.
Wielkie dzieło Katarzyny II i jej poprzedniczek służyło władcom Rosji jeszcze ponad sto lat - spędzali oni w tej posiadłości letnie wakacje. Carskie Sioło było również miejscem internowania ostatniego z carów - Mikołaja II i jego rodziny. Po ich tragicznej śmierci majątek skatalogowano i po części sprzedano na poczet spłaty kredytów zaciągniętych przez sowiecki rząd w zagranicznych bankach, reszta zaś miała stanowić zaczątek kolekcji muzealnej.
II wojna światowa przyniosła kompleksowi parkowo-pałacowemu olbrzymie zniszczenia. Dziś został on w znacznej części odbudowany. Szczególnie starannie zrekonstruowano barokowy Stary Ogród wokół pałacu Jekaterynowskiego.
- Więcej o:
Bursztynowa Komnata
Najpiękniejsze ogrody w Polsce
Rośliny na słońce i suszę. Co posadzić przy płocie lub na rabacie w pełnym słońcu?
Ogrody Ulricha przywrócone mieszkańcom Warszawy. Zabytkowe szklarnie znów będą tętnić życiem!
Magiczny ogród w Janowcu dla dzieci i dorosłych
Ogród japoński we Wrocławiu
Piękny ogród - w krainie kwitnących azalii
Ogród z basenem w tle