Ktoś może powiedzieć, że
begonia królewska to roślina retro. Tymczasem znowu staje się modna, pojawiły się też jej nowe interesujące odmiany. Wspaniale prezentuje się na komodzie, kredensie bądź małym stoliku.
Begonia ta wyraźnie różni się od swych rabatowych koleżanek. Ma grube pędy, płożące się po ziemi. Wyrastające z nich liście są nieco asymetryczne i przypominają przekrzywione serca. Osiągają pokaźne rozmiary: do 30 cm długości i 20 cm szerokości. Nie są tak zwyczajnie płaskie jak u innych roślin. Wręcz przeciwnie - liczne wypukłości pomiędzy nerwami sprawiają, że liść jest wyraźnie trójwymiarowy. A do tego te włoski na powierzchni i ząbki na brzegach! Aż chciałoby się ich dotknąć. Można to zrobić, ale bardzo ostrożnie, gdyż są delikatne i łatwo się łamią.
Uwagę jednak najbardziej przyciągają wzory na liściach. Wyhodowano mnóstwo odmian o różnych barwach i deseniach, z których w naszych kwiaciarniach można kupić co najmniej kilka.
A co z kwiatami? Oczywiście pojawiają się, ale przy urodziwych liściach wypadają dość blado. Są różowe, o średnicy do 5 cm, rozwijają się przez 1-2 miesiące, od wiosny do wczesnej jesieni (zależnie od odmiany). Wyrastają na szypułkach długości 20-25 cm i są skupione w kwiatostanach.
W domowych pieleszach Światło. Najlepiej, aby było rozproszone, ale musi docierać go do rośliny dużo, szczególnie zimą.
Stanowisko. Begonia królewska lubi pomieszczenia dobrze przewietrzane. Jest bardzo wrażliwa na wyziewy z kuchni gazowych. Najlepiej się czuje w pobliżu wschodniego lub północnego okna lub za cienką firanką. Rozrasta się wówczas do szerokości ponad pół metra.
Temperatura. Latem odpowiednia jest pokojowa, nawet do 30 st. C (choć w upale begonia słabiej rośnie). Zimą roślina nie przechodzi wyraźnego okresu spoczynku, odpowiada jej temperatura 15-22 st. C. Uwaga! Spadek poniżej 10 st. C może doprowadzić do zamierania rośliny.
Woda. Powinna mieć temperaturę pokojową i zawierać jak najmniej wapnia (może być przegotowana). Wiosną i latem begonię królewską podlewamy dość obficie. Nadmiar wody nie może się zbierać na dnie doniczki (grozi to gniciem korzeni). Jesienią i zimą podlewanie ograniczamy, nie dopuszczając do całkowitego przesuszenia podłoża. Kiedy jest ciepło, roślina wymaga wysokiej wilgotności powietrza. Unikajmy jednak zraszania liści - lepiej ustawić doniczkę na podstawce z kamykami i odrobiną wody na dnie. Przy niższej temperaturze (15-18 st. C) nadmiar wilgoci sprzyja pojawieniu się chorób - szarej pleśni i zgnilizny.
Nawożenie. Od kwietnia do końca sierpnia nawozimy roślinę co 10-14 dni mieszankami nawozów (jak Osmocote w płynie lub Busz M).
Przesadzanie. Begonię przesadzamy wiosną, jeśli korzenie całkowicie przerosły podłoże (średnio co 2-3 lata). Na dnie doniczki umieszczamy drenaż. Najlepiej użyć mieszanki ziemi liściowej, torfu, ziemi kompostowej oraz piasku (w proporcji 2:1:1:1), o odczynie lekko kwaśnym (pH 5,5-6,5). Można ją zastąpić substratem torfowym lub ziemią uniwersalną.
Warto też wiedzieć. Liście begonii żyją około roku, po czym żółkną i zamierają. Należy je stopniowo usuwać. Gdy po kilku latach pędy się ogołocą, roślinę odmładzamy, ukorzeniając sadzonki.
Co dolega begonii?
Najstarsze liście zasychają na brzegach - często występujące zimą zaburzenia fizjologiczne spowodowane niedoborem światła i zbyt suchym powietrzem. Roślinę ustawiamy bliżej okna i zwiększamy wilgotność powietrza.
Najmłodsze liście zniekształcone, na nich skupiska zielonych drobnych owadów - mszyce. Roślinę opryskujemy preparatem ABC na Mszyce lub Afidolem. W ziemi umieszczamy pałeczki Provado Combi Pin albo Tarcznik.
Begonia słabo rośnie, wokół niej latają czarne muszki - ziemiórki. Larwy tych owadów żerują na obumarłych korzeniach, a gdy są bardzo liczne, także na żywych. Zwalczamy je za pomocą pałeczek (takich jak przeciw mszycom).
Na liściach, a niekiedy na pędach, pojawiają się szare, brązowiejące plamy, a w drugiej fazie choroby - także obfity szary nalot. Liście zaczynają zamierać - szara pleśń. Choroba rozwija się, gdy powietrze jest wilgotne, a temperatura niska (ok. 15 st. C). Porażone liście usuwamy. Roślinę 2-3-krotnie opryskujemy Rovralem lub Sumileksem i ustawiamy w cieplejszym miejscu.
Na liściach tworzą się okrągłe i wodniste plamy z koncentrycznymi skupiskami zarodników. Liście zamierają - pierścieniowa plamistość liści begonii. Roślinę opryskujemy Bioseptem lub Bravo.
Na liściach i pędach pojawiają się nieregularne, szybko powiększające się plamy pokryte białym nalotem - mączniak prawdziwy begonii. Begonie opryskujemy kilkakrotnie, np. Bioseptem, Nimrodem lub innymi preparatami przeznaczonymi do zwalczania mączniaków prawdziwych.