Rok przed przystąpieniem do wznoszenia domu zaczęliśmy zgłębiać tajniki budowania. To ważne, by samemu mieć pojęcie, na czym polega budowa domu i nie zdawać się tylko na inspektora nadzoru.
Celowo zatrudnialiśmy do budowy ekipy z naszych rodzinnych stron. W małych miejscowościach wszyscy się znają i wiadomo, kto jest prawdziwym fachowcem, a kto nie. Na naszej budowie nie pracowała żadna firma "no name".
Sprawdza się duży garaż na dwa samochody z gospodarczym stryszkiem oraz wewnętrznym przejściem do domu. Duże zaplecze gospodarcze to w domu jednorodzinnym konieczność.
Nad położonym od południa tarasem zaplanowaliśmy balkon. Osłania on okna salonu i tym samym ogranicza nadmierne nagrzewanie się tego pomieszczenia w lecie.
Doświadczenia wyniesione z domów rodziców skłoniły nas do zamontowania w kotłowni na parterze dodatkowej wanny "gospodarczej". To bardzo przydatne rozwiązanie!
Radzimy nie zapominać o zaplanowaniu większego wiatrołapu i spiżarni. Bardzo podnoszą komfort mieszkania.
Żałujemy, że nie zamontowaliśmy okna połaciowego w garderobie na górze. Byłoby w niej jaśniej i można by ją wietrzyć.
Ogród podlewamy wodą z wodociągu, ale oczywiście zamontowaliśmy drugi licznik, aby nie płacić za kanalizację. Myślimy jednak o wykopaniu studni na potrzeby ogrodu.
Skomentuj:
Doświadczenia właścicieli