Aranżacje wnętrz - pomieszczenia otwarte i efektowne
Duży metraż daje większe możliwości atrakcyjnego kształtowania wewnętrznej przestrzeni domu. Jest miejsce na rozmach, szerokie otwarcia, wnętrza o znacznej (np. podwójnej) wysokości, świetliki, międzykondygnacyjne prześwity, antresole itp.
1 z 7
2 z 7
3 z 7
4 z 7
5 z 7
6 z 7
7 z 7
Naturalnie, taką grę trzeba prowadzić z wielkim wyczuciem. Rozwiązania zbyt oczywiste czy pozbawione funkcjonalnego znaczenia, nastawione tylko na efekt, mogą pozbawić siedzibę kameralności i przyjaznej, domowej atmosfery.
Strefa wejściowa
Warto spojrzeć na wejście jak na wizytówkę domu, bo choć mieszkańcy szybko obojętnieją na różne mankamenty tej strefy (ciasny czy ciemny przedsionek, brak miejsca do przechowywania, nieatrakcyjny wygląd, bałagan itp.), to pierwsze wrażenie, jakie wyniesie przybywający gość, może trwale zaważyć na ogólnej ocenie całej siedziby.
Wejście i główny węzeł komunikacyjny domu to rejon świetnie nadający się do przestrzennych eksperymentów. Duży, kształtny hol z efektownymi schodami może mieć wysokość dwóch kondygnacji, a jeśli nie przylega do zewnętrznej ściany domu, naturalne światło wprowadzi do jego wnętrza (a pośrednio i do sąsiednich pomieszczeń) świetlik lub "bateria" okien połaciowych. Otoczenie schodów także tworzy dobre warunki do doświetlenia ciemnego środka domu. Odpowiednio powiększona dusza schodów lub w inny sposób skojarzony ze schodami otwór w stropie umożliwia przepuszczenie przez kondygnacje promieni słonecznych.
Salon
Przy dużych powierzchniach trzeba specjalnie zadbać o dobre proporcje pomieszczeń. Nieprzeciętnie obszerne wnętrza powinny być wyższe niż typowe pokoje, bo inaczej będzie się wydawało, że sufit wisi w nich tuż nad głową. Stąd dobrym pomysłem wydaje się na przykład obniżenie o kilka stopni podłogi w salonie - będzie wtedy bliżej ogrodu, a odległość między płaszczyznami podłogi i sufitu wzrośnie, przydając całości oddechu.
Można też obrać inny kierunek i choćby częściowo zrezygnować ze stropu nad salonem. Otwierając salon ku górze, da się wyeksponować we wnętrzu elementy więźby dachowej, wpuścić przez połacie dachu w głąb domu dodatkową porcję światła oraz zawiesić w tej przestrzeni wewnętrzny balkon, kładkę czy antresolę. Warto to zrobić nawet tam, gdzie u góry znajdzie się niewiele miejsca i trudno mu będzie przypisać jakąś konkretną funkcję. Przyda się ono przede wszystkim jako doskonały "punkt widokowy", z którego da się w zupełnie inny sposób obejrzeć domową przestrzeń.
Osobna antresola o większej powierzchni nadaje się na miejsce prowadzenia różnych drobnych prac hobbystycznych, bibliotekę, kącik rodzinny (bo domowy rozgardiasz będzie mniej widoczny z reprezentacyjnego poziomu) itp. Antresola może też otwierać dostęp do prywatnych pomieszczeń, choć utrudni to izolację sypialni od tętniącego życiem i hałaśliwego obszaru wspólnego.
Do łask wraca przykurzone ale bardzo efektowne rozwiązanie: amfilada. We współczesnych domach, z wyraźnie oddzielonymi częściami dzienną i prywatną, reprezentacyjna strefa złożona z sekwencji kilku wnętrz połączonych szerokimi przejściami czy dwuskrzydłowymi drzwiami gwarantuje dużą przestrzeń o dość tradycyjnym charakterze. Na dodatek różne pomieszczenia (np. jadalnia, pokój wypoczynkowy, kominkowy czy telewizyjny) zyskują kameralny klimat, a po zamknięciu łączących je drzwi mogą funkcjonować bardziej niezależnie niż podobne aneksy w jednoprzestrzennej strefie dziennej.
Inne atrakcje
Kosztowne, lecz wzbogacające domową przestrzeń co najmniej proporcjonalnie do nakładów dodatki to na przykład ogród zimowy czy basen. Szklany pawilonik przylegający do budynku czy stanowiący jego integralną część ryzalit to niezbyt opatrzone i wyeksploatowane a wciąż atrakcyjne elementy współczesnej siedziby. Nawet niewielka, ale prześwietlona słońcem i pełna bujnej zieleni oranżeria urozmaici wnętrza domu i podniesie ich prestiż. Jeszcze większy splendor spływa na właścicieli rezydencji z basenem. Ponieważ niecka zbiornika musi mieć spore rozmiary, zwykle potrzebny jest osobny, wyraźnie widoczny w bryle budynku pawilon. Co więcej - także wewnątrz domu, między strefą kąpielową i mieszkalną, niezbędne są szczelne przegrody zabezpieczające przed przenikaniem wilgoci do innych pomieszczeń. Mimo technicznych ograniczeń warto dążyć do utworzenia w domu miejsc, z których widać błękitną taflę wody - taki obrazek z pewnością przyda głębi, przestronności oraz komfortu całemu domostwu.
W każdych warunkach ważny jest dobry, czytelny pomysł. Mnożenie różnych, niepowiązanych ze sobą przestrzennych atrakcji rzadko kiedy dobrze służy wizerunkowi domu. Konsekwentne rozwinięcie jednej, spójnej koncepcji to podstawa sukcesu. Ten najłatwiej (i najtaniej) osiągnąć środkami architektonicznymi - to znaczy inwestując w dobry, przemyślany projekt domu. Do ukształtowania atrakcyjnej przestrzeni na tym etapie wystarczą podstawowe materiały budowlane, podczas gdy korygowanie rozmaitych niedostatków wnętrz gotowego budynku wymaga znacznie większych nakładów, nie owocuje też zazwyczaj tak spektakularnymi rezultatami.
Strefa wejściowa
Warto spojrzeć na wejście jak na wizytówkę domu, bo choć mieszkańcy szybko obojętnieją na różne mankamenty tej strefy (ciasny czy ciemny przedsionek, brak miejsca do przechowywania, nieatrakcyjny wygląd, bałagan itp.), to pierwsze wrażenie, jakie wyniesie przybywający gość, może trwale zaważyć na ogólnej ocenie całej siedziby.
Wejście i główny węzeł komunikacyjny domu to rejon świetnie nadający się do przestrzennych eksperymentów. Duży, kształtny hol z efektownymi schodami może mieć wysokość dwóch kondygnacji, a jeśli nie przylega do zewnętrznej ściany domu, naturalne światło wprowadzi do jego wnętrza (a pośrednio i do sąsiednich pomieszczeń) świetlik lub "bateria" okien połaciowych. Otoczenie schodów także tworzy dobre warunki do doświetlenia ciemnego środka domu. Odpowiednio powiększona dusza schodów lub w inny sposób skojarzony ze schodami otwór w stropie umożliwia przepuszczenie przez kondygnacje promieni słonecznych.
Salon
Przy dużych powierzchniach trzeba specjalnie zadbać o dobre proporcje pomieszczeń. Nieprzeciętnie obszerne wnętrza powinny być wyższe niż typowe pokoje, bo inaczej będzie się wydawało, że sufit wisi w nich tuż nad głową. Stąd dobrym pomysłem wydaje się na przykład obniżenie o kilka stopni podłogi w salonie - będzie wtedy bliżej ogrodu, a odległość między płaszczyznami podłogi i sufitu wzrośnie, przydając całości oddechu.
Można też obrać inny kierunek i choćby częściowo zrezygnować ze stropu nad salonem. Otwierając salon ku górze, da się wyeksponować we wnętrzu elementy więźby dachowej, wpuścić przez połacie dachu w głąb domu dodatkową porcję światła oraz zawiesić w tej przestrzeni wewnętrzny balkon, kładkę czy antresolę. Warto to zrobić nawet tam, gdzie u góry znajdzie się niewiele miejsca i trudno mu będzie przypisać jakąś konkretną funkcję. Przyda się ono przede wszystkim jako doskonały "punkt widokowy", z którego da się w zupełnie inny sposób obejrzeć domową przestrzeń.
Osobna antresola o większej powierzchni nadaje się na miejsce prowadzenia różnych drobnych prac hobbystycznych, bibliotekę, kącik rodzinny (bo domowy rozgardiasz będzie mniej widoczny z reprezentacyjnego poziomu) itp. Antresola może też otwierać dostęp do prywatnych pomieszczeń, choć utrudni to izolację sypialni od tętniącego życiem i hałaśliwego obszaru wspólnego.
Do łask wraca przykurzone ale bardzo efektowne rozwiązanie: amfilada. We współczesnych domach, z wyraźnie oddzielonymi częściami dzienną i prywatną, reprezentacyjna strefa złożona z sekwencji kilku wnętrz połączonych szerokimi przejściami czy dwuskrzydłowymi drzwiami gwarantuje dużą przestrzeń o dość tradycyjnym charakterze. Na dodatek różne pomieszczenia (np. jadalnia, pokój wypoczynkowy, kominkowy czy telewizyjny) zyskują kameralny klimat, a po zamknięciu łączących je drzwi mogą funkcjonować bardziej niezależnie niż podobne aneksy w jednoprzestrzennej strefie dziennej.
Inne atrakcje
Kosztowne, lecz wzbogacające domową przestrzeń co najmniej proporcjonalnie do nakładów dodatki to na przykład ogród zimowy czy basen. Szklany pawilonik przylegający do budynku czy stanowiący jego integralną część ryzalit to niezbyt opatrzone i wyeksploatowane a wciąż atrakcyjne elementy współczesnej siedziby. Nawet niewielka, ale prześwietlona słońcem i pełna bujnej zieleni oranżeria urozmaici wnętrza domu i podniesie ich prestiż. Jeszcze większy splendor spływa na właścicieli rezydencji z basenem. Ponieważ niecka zbiornika musi mieć spore rozmiary, zwykle potrzebny jest osobny, wyraźnie widoczny w bryle budynku pawilon. Co więcej - także wewnątrz domu, między strefą kąpielową i mieszkalną, niezbędne są szczelne przegrody zabezpieczające przed przenikaniem wilgoci do innych pomieszczeń. Mimo technicznych ograniczeń warto dążyć do utworzenia w domu miejsc, z których widać błękitną taflę wody - taki obrazek z pewnością przyda głębi, przestronności oraz komfortu całemu domostwu.
W każdych warunkach ważny jest dobry, czytelny pomysł. Mnożenie różnych, niepowiązanych ze sobą przestrzennych atrakcji rzadko kiedy dobrze służy wizerunkowi domu. Konsekwentne rozwinięcie jednej, spójnej koncepcji to podstawa sukcesu. Ten najłatwiej (i najtaniej) osiągnąć środkami architektonicznymi - to znaczy inwestując w dobry, przemyślany projekt domu. Do ukształtowania atrakcyjnej przestrzeni na tym etapie wystarczą podstawowe materiały budowlane, podczas gdy korygowanie rozmaitych niedostatków wnętrz gotowego budynku wymaga znacznie większych nakładów, nie owocuje też zazwyczaj tak spektakularnymi rezultatami.
Skomentuj:
Aranżacje wnętrz - pomieszczenia otwarte i efektowne