Jak zapewnić bezpieczne działanie kominka z płaszczem wodnym?
Aby w instalacji grzewczej zabezpieczonej zamkniętym naczyniem wzbiorczym kominek wodny mógł działać niezawodnie, należy go wyposażyć w odpowiednie urządzenia do odprowadzenia nadmiaru ciepła.
1 z 2
2 z 2
Jeszcze do niedawna kominki z płaszczem wodnym były zabezpieczane przed przegrzaniem, a także wzrostem objętości wody w instalacji centralnego ogrzewania wyłącznie za pomocą otwartego naczynia wzbiorczego. Jego pojemność zależy od mocy wkładu - musi się w nim znaleźć zawsze wystarczająca ilość wody do jego schłodzenia.
W 2009 roku zmieniono przepisy i wkłady kominkowe o mocy do nawet 300 kW można już montować w układach zamkniętych. Należy jednak wyposażyć kominek w odpowiednie urządzenia do odprowadzenia nadmiaru ciepła.
Przepisy nie precyzują, jakie to mają być urządzenia, ale w praktyce stosuje się wężownicę schładzającą i termiczny zawór bezpieczeństwa. Po przekroczeniu określonej temperatury (zazwyczaj 95oC) zawór umożliwia przepływ zimnej wody przez wężownicę, aby schłodzić płaszcz wodny kominka.
To rozwiązanie jednak nie jest tak pewne i nie reaguje tak szybko, jak otwarte naczynie wzbiorcze, które nie wymaga montażu dodatkowych elementów. Dlatego zdaniem wielu specjalistów warto to przemyśleć zanim się na nie zdecydujemy. Jeśli nie będzie prądu, przestaną działać zarówno pompy obiegowe, jak i sterownik kominka. Może to doprowadzić do przegrzania wody w płaszczu kominka. Wtedy bowiem wężownica, która - gdy nie ma wodociągu - podłączana jest do hydroforu, nie dostarczy zimnej wody. Oczywiście, aby nie doprowadzić do rozerwania wkładu przez gotującą wodę, stosuje się zasilanie awaryjne.
W 2009 roku zmieniono przepisy i wkłady kominkowe o mocy do nawet 300 kW można już montować w układach zamkniętych. Należy jednak wyposażyć kominek w odpowiednie urządzenia do odprowadzenia nadmiaru ciepła.
Przepisy nie precyzują, jakie to mają być urządzenia, ale w praktyce stosuje się wężownicę schładzającą i termiczny zawór bezpieczeństwa. Po przekroczeniu określonej temperatury (zazwyczaj 95oC) zawór umożliwia przepływ zimnej wody przez wężownicę, aby schłodzić płaszcz wodny kominka.
To rozwiązanie jednak nie jest tak pewne i nie reaguje tak szybko, jak otwarte naczynie wzbiorcze, które nie wymaga montażu dodatkowych elementów. Dlatego zdaniem wielu specjalistów warto to przemyśleć zanim się na nie zdecydujemy. Jeśli nie będzie prądu, przestaną działać zarówno pompy obiegowe, jak i sterownik kominka. Może to doprowadzić do przegrzania wody w płaszczu kominka. Wtedy bowiem wężownica, która - gdy nie ma wodociągu - podłączana jest do hydroforu, nie dostarczy zimnej wody. Oczywiście, aby nie doprowadzić do rozerwania wkładu przez gotującą wodę, stosuje się zasilanie awaryjne.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Jak zapewnić bezpieczne działanie kominka z płaszczem wodnym?