Kuszące azalie
Wiosna w sklepach ogrodniczych bez wątpienia należy do azalii i różaneczników. Widok krzewów obsypanych wielkimi kolorowymi kwiatami sprawia, że rzadko jesteśmy w stanie powstrzymać się od kupienia pięknego okazu do ogródka.
1 z 3
2 z 3
3 z 3
Jeśli jesteśmy początkującymi ogrodnikami, to ogrodową przygodę z tymi pięknymi roślinami lepiej zacząć od azalii wielkokwiatowych niż od różaneczników o całorocznych liściach. Oba krzewy mają łacińską nazwę Rhododendron. Nie ustępują one wcale urodą zimozielonym różanecznikom, a są od nich dużo łatwiejsze w uprawie i nie sprawiają kłopotów.
Przede wszystkim azalie wielkokwiatowe są odporniejsze na polskie mrozy, ponieważ - jak większość roślin liściastych naszej strefy klimatycznej - na zimę gubią liście. Problemy z roślinami zimozielonymi w naszych ogrodach najczęściej polegają na tym, że kiedy ziemia jest zamarznięta jak skała, nie są one w stanie pobierać z niej wilgoci, aby utrzymać przy życiu liście i łodygi. W efekcie usychają. To zjawisko ogrodnicy nazywają suszą fizjologiczną.
Podeschnięte po ostrej zimie i mocno przez to osłabione zimozielone różaneczniki wyglądają potem marnie, nie chcą kwitnąć i są podatne na szkodniki oraz choroby. Z azaliami wielkokwiatowymi na szczęście nie będziemy mieli tego problemu. Można je bez obaw polecić do sadzenia w ogrodach na terenie całej Polski, nawet w zakątkach północno-wschodnich.
Poza tym, azalie są bardziej tolerancyjne w stosunku do nasłonecznienia działki - mogą rosnąć zarówno w pełnym słońcu, jak i półcieniu, podczas gdy różaneczniki - tylko w półcieniu.
Praktyczne wskazówki
Aby azalie pięknie kwitły, trzeba spełnić kilka ich wymagań. Najważniejszym jest zapewnienie roślinom kwaśnego podłoża. Raczej rzadko się zdarza, aby w ogrodzie na terenie Polski gleba była wystarczająco kwaśna, by w pełni zadowolić azalie i rododendrony. Kupując roślinę, nie zapomnijmy więc o worku ziemi przeznaczonej do uprawy tej grupy roślin. Azalię należy od razu posadzić w obszernym dołku wypełnionym kwaśnym podłożem. W pierwszym roku trzeba będzie ją solidnie podlewać, by się przyjęła. Od drugiego roku po posadzeniu zaczynamy azalię nawozić nawozami zakwaszającymi podłoże (na przykład siarczanem amonu) albo gotowymi wieloskładnikowymi mieszankami dla roślin wrzosowatych, do których azalie się zaliczają.
Wszystkim roślinom, a azaliom i różanecznikom szczególnie, dobrze robi ściółkowanie ziemi w obrębie bryły korzeniowej rozdrobnioną i dobrze przekompostowaną korą, najlepiej z drzew iglastych. Zapobiega to parowaniu wilgoci z gleby, nadmiernemu rozwojowi chwastów i dodatkowo zakwasza glebę.
Na zimę nie zaszkodzi zabezpieczyć korzenie rośliny przed przemarznięciem kopczykiem z ziemi, usypanym u podstawy krzewu, tak jak to się robi z różami.
Azalie można ciąć zaraz po kwitnieniu, ale najładniej wyglądają one zachowując swój naturalny, swobodny pokrój.
Kwiaty azalii mają ciepłe, pastelowe barwy. U niektórych odmian kwiaty mogą być dwubarwne, z kontrastowym wzorkiem na górnych płatkach ("Irene Koster", "Persil"), u innych mogą z kolei być pełne ("Fabiola", "Il Tasso"), o płatkach mocno karbowanych ("Sarina") oraz zebrane w kuliste kwiatostany ("Homebush"). Wiele odmian czaruje zapachem ("Soir de Paris", "Chanel", "Tunis", "Freya"). Wyjątkowo mocno pachnie też azalia pontyjska o żółtych kwiatach, która jest naszym rodzimym gatunkiem ze wszech miar godnym polecenia.
Jeśli zdecydujemy się kupić kilka krzewów azalii do ogrodu, to warto tak dobrać odmiany, by zakwitały kolejno po sobie. Dzięki temu azaliowy zakątek może cieszyć oczy przez około sześć tygodni, ponieważ najwcześniejsze odmiany zakwitają już w kwietniu, a najpóźniejsze - w drugiej połowie maja.
Zanim azalie zrzucą liście na zimę, jesienią zgotują nam jeszcze jedną widowiskową niespodziankę, zmieniając kolor liści z zielonego na jaskrawożółty, ognistopomarańczowy lub szkarłatny. Wtedy te rośliny też wyglądają bosko!
Przede wszystkim azalie wielkokwiatowe są odporniejsze na polskie mrozy, ponieważ - jak większość roślin liściastych naszej strefy klimatycznej - na zimę gubią liście. Problemy z roślinami zimozielonymi w naszych ogrodach najczęściej polegają na tym, że kiedy ziemia jest zamarznięta jak skała, nie są one w stanie pobierać z niej wilgoci, aby utrzymać przy życiu liście i łodygi. W efekcie usychają. To zjawisko ogrodnicy nazywają suszą fizjologiczną.
Podeschnięte po ostrej zimie i mocno przez to osłabione zimozielone różaneczniki wyglądają potem marnie, nie chcą kwitnąć i są podatne na szkodniki oraz choroby. Z azaliami wielkokwiatowymi na szczęście nie będziemy mieli tego problemu. Można je bez obaw polecić do sadzenia w ogrodach na terenie całej Polski, nawet w zakątkach północno-wschodnich.
Poza tym, azalie są bardziej tolerancyjne w stosunku do nasłonecznienia działki - mogą rosnąć zarówno w pełnym słońcu, jak i półcieniu, podczas gdy różaneczniki - tylko w półcieniu.
Praktyczne wskazówki
Aby azalie pięknie kwitły, trzeba spełnić kilka ich wymagań. Najważniejszym jest zapewnienie roślinom kwaśnego podłoża. Raczej rzadko się zdarza, aby w ogrodzie na terenie Polski gleba była wystarczająco kwaśna, by w pełni zadowolić azalie i rododendrony. Kupując roślinę, nie zapomnijmy więc o worku ziemi przeznaczonej do uprawy tej grupy roślin. Azalię należy od razu posadzić w obszernym dołku wypełnionym kwaśnym podłożem. W pierwszym roku trzeba będzie ją solidnie podlewać, by się przyjęła. Od drugiego roku po posadzeniu zaczynamy azalię nawozić nawozami zakwaszającymi podłoże (na przykład siarczanem amonu) albo gotowymi wieloskładnikowymi mieszankami dla roślin wrzosowatych, do których azalie się zaliczają.
Wszystkim roślinom, a azaliom i różanecznikom szczególnie, dobrze robi ściółkowanie ziemi w obrębie bryły korzeniowej rozdrobnioną i dobrze przekompostowaną korą, najlepiej z drzew iglastych. Zapobiega to parowaniu wilgoci z gleby, nadmiernemu rozwojowi chwastów i dodatkowo zakwasza glebę.
Na zimę nie zaszkodzi zabezpieczyć korzenie rośliny przed przemarznięciem kopczykiem z ziemi, usypanym u podstawy krzewu, tak jak to się robi z różami.
Azalie można ciąć zaraz po kwitnieniu, ale najładniej wyglądają one zachowując swój naturalny, swobodny pokrój.
Kwiaty azalii mają ciepłe, pastelowe barwy. U niektórych odmian kwiaty mogą być dwubarwne, z kontrastowym wzorkiem na górnych płatkach ("Irene Koster", "Persil"), u innych mogą z kolei być pełne ("Fabiola", "Il Tasso"), o płatkach mocno karbowanych ("Sarina") oraz zebrane w kuliste kwiatostany ("Homebush"). Wiele odmian czaruje zapachem ("Soir de Paris", "Chanel", "Tunis", "Freya"). Wyjątkowo mocno pachnie też azalia pontyjska o żółtych kwiatach, która jest naszym rodzimym gatunkiem ze wszech miar godnym polecenia.
Jeśli zdecydujemy się kupić kilka krzewów azalii do ogrodu, to warto tak dobrać odmiany, by zakwitały kolejno po sobie. Dzięki temu azaliowy zakątek może cieszyć oczy przez około sześć tygodni, ponieważ najwcześniejsze odmiany zakwitają już w kwietniu, a najpóźniejsze - w drugiej połowie maja.
Zanim azalie zrzucą liście na zimę, jesienią zgotują nam jeszcze jedną widowiskową niespodziankę, zmieniając kolor liści z zielonego na jaskrawożółty, ognistopomarańczowy lub szkarłatny. Wtedy te rośliny też wyglądają bosko!
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Kuszące azalie