Sucha piwnica wykonana z wodoszczelnego betonu w technologii "białej wanny"
Czy da się zbudować piwnice, które nigdy nie będą wilgotne? Tak, choć nie jest to wcale takie łatwe, nawet wtedy, gdy dom stoi na gruntach piaszczystych. Żeby mieć gwarancję, że w piwnicy nie pojawi się wilgoć albo woda gruntowa, powinna być ona wykonana jako szczelna wanna, tak zwana "biała wanna".
1 z 11
2 z 11
3 z 11
4 z 11
5 z 11
6 z 11
7 z 11
8 z 11
9 z 11
10 z 11
11 z 11
Gdy dom jest wielorodzinny, przy jego budowie najczęściej nie sposób uniknąć podpiwniczenia, choćby dlatego, że w dużych miastach przepisy często wymagają, by pod budynkiem znalazł się parking podziemny. Ale nawet wtedy, gdy takiego żądania nie ma, deweloperzy zdają sobie sprawę, że mieszkańcy chcą mieć własne piwnice, zwane obecnie komórkami lokatorskimi.
Inaczej jest z domami jednorodzinnymi; tutaj jedyna racjonalna decyzja o budowaniu piwnic może wynikać ze zbyt małej działki, żeby można było powyżej terenu pomieścić wszystkie funkcje domu. W pozostałych sytuacjach decyzji o budowie piwnic nie można uznać za roztropną nawet wtedy, gdy na działce są tylko piaski, a woda gruntowa - bardzo głęboko. Żadna bowiem z instalacji we współczesnym domu nie wymaga lokalizacji poniżej parteru, a gromadzenia w piwnicy ziemniaków na zimę nie można uważać za postępowanie racjonalne.
Piwnica bez izolacji
Kiedyś domy z piwnicami budowane były powszechnie. Wynikało to przede wszystkim ze stosowania grawitacyjnych systemów grzewczych, które wymagały lokalizacji kotła poniżej parteru. Drugi powód, to parafrazując tekst, który mógłby ukazać się w "Życiu Warszawy" w czasach PRL-u: ...potrzeby aprowizacyjne w kontekście niedostatków handlu spożywczego, szczególnie w segmencie płodów rolnych.
W korzystnych warunkach gruntowo-wodnych takie piwnice funkcjonowały w miarę dobrze; w niekorzystnych - po każdym większym deszczu pojawiała się w nich woda lub co najmniej wilgoć. Należy też podkreślić, że piwnice tych domów rzadko kiedy były chronione przed wodą opadową i wilgotnym gruntem, z powodu braku materiałów izolacyjnych dobrej jakości oraz ograniczonych umiejętności wykonawców (domy jednorodzinne budowano dawniej najczęściej sposobem gospodarczym). Tymczasem i teraz można spotkać fachowców budowlanych, którzy nie tylko uważają, że warto budować domy podpiwniczone, bo piwnica podnosi koszty budowy tylko nieznacznie (co jest zwykle nieprawdą), ale też - gdy są korzystne warunki gruntowe, a poziom wód gruntowych nisko - wcale nie trzeba ich jakoś specjalnie zabezpieczać przed wodą i wilgocią!
Takie poglądy należy uznać za wyjątkowo szkodliwe dla inwestorów, o czym najdobitniej świadczą częste obecnie sytuacje, gdy w piwnicach, które przez dziesiątki lat były suche, teraz stoi woda.
Zasada powinna być jedna: jeśli z jakichś względów decydujemy się na piwnice, powinny być one wykonane jako szczelna wanna, całkowicie odporna na wodę i wilgoć gruntową!
Czarna wanna
W wersji tradycyjnej szczelność piwnicy zapewnia się przez wykonanie izolacji przeciwwilgociowej i przeciwwodnej. Ponieważ jest ona najczęściej wykonywana z materiałów bitumicznych (lepik asfaltowy, papa), można taką odporną na wodę i wilgoć piwnicę nazwać "czarną wanną" (rysunek).
Największym problemem z realizacją takiego rozwiązania jest zapewnienie ciągłości izolacji, zwłaszcza w sytuacji, gdy wykop fundamentowy może być niewiele większy niż konstrukcja piwnicy. Bardzo dużo zależy tu również od umiejętności i staranności wykonawcy oraz od jakości i trwałości użytych materiałów.
Do uszkodzenia takich izolacji dochodzi zwykle po pewnym czasie od zakończenia budowy, ale może się zdarzyć już podczas zasypywania fundamentów. Dlatego powinno się ją dodatkowo zabezpieczyć przed uszkodzeniami; najlepiej ścianką z cegły lub przynajmniej folią tłoczoną.
Naprawa "czarnej wanny" jest trudna i kosztowna. Zwykle wiąże się to z odkopywaniem fundamentów, przy czym bardzo często miejsce pojawienia się wilgoci w piwnicy może być odległe od miejsca przecieku, przez co zakres robót ziemnych jest trudny do przewidzenia i może mieć znaczny wpływ na koszty.
Biała wanna
Zdecydowanie lepszym sposobem zapewnienia ochrony piwnicy przed wilgocią i wodą gruntową, jest wykonanie jej całej konstrukcji z betonu wodoszczelnego, który pełni tu podwójną rolę - konstrukcyjną i izolacyjną. Przy takim rozwiązaniu nie wykonuje się więc przeciwwodnej izolacji bitumicznej, dlatego jest ono nazywane - dla odróżnienia od poprzedniego - "białą wanną" (rysunek).
Rezygnacja z wykonywania izolacji przeciwwodnej oznacza nie tylko zmniejszenie kosztów i czasu wykonania podziemnej części budynku, ale i - co ogromnie ważne - zdecydowanie większą gwarancję, że w przyszłości nie dojdzie do przeciekania piwnicy.
W tym rozwiązaniu cały dom posadowiony jest na płycie fundamentowej, która w sposób ciągły łączy się ze ścianami zewnętrznymi i wewnętrznymi piwnicy oraz przykrywającym ją stropem. Aby taka piwnica była szczelna, konieczne jest nie tylko zastosowanie betonu nieprzepuszczalnego dla wody, ale i odpowiedniego zbrojenia powierzchniowego, które uchroni konstrukcję przed powstawaniem rys, zarówno skurczowych, powstających w trakcie wiązania betonu, jak i późniejszych, wywołanych działaniem obciążeń zewnętrznych.
Problemy wykonawcze
Nie trzeba być fachowcem, żeby zdawać sobie sprawę, że nie da się całej piwnicy zabetonować za jednym razem i trzeba jej budowę podzielić na etapy. Najpierw zbroi się i betonuje płytę fundamentową, następnie ściany, a na końcu - strop.
Miejsca przerw roboczych w betonowaniu nie mogą być przypadkowe. Ich wybór wynika oczywiście ze względów technologicznych, ale musi też uwzględniać siły wewnętrzne, które powstają w konstrukcji piwnicy pod obciążeniem jej domem i gruntem. Podobnie jest z dylatacjami, które ze względów konstrukcyjnych dzielą całą piwnicę na mniejsze fragmenty.
Zarówno przerwy robocze, jak i dylatacje powinny być zaprojektowane w miejscach, w których siły wewnętrzne są najmniejsze. Przykładem tego jest przerwa robocza przy betonowaniu płyty fundamentowej - wypada ona nie w miejscu styku ze ścianami, w którym występują największe momenty zginające, lecz nieco powyżej.
Wszystkie te miejsca muszą być odpowiednio uszczelnione. Służą do tego różnego rodzaju taśmy oraz profile uszczelniające i kompensujące odkształcenia, oraz blachy szczelinowe i trapezowe, a także kołnierze uszczelniające przejścia instalacyjne.
Inaczej jest z domami jednorodzinnymi; tutaj jedyna racjonalna decyzja o budowaniu piwnic może wynikać ze zbyt małej działki, żeby można było powyżej terenu pomieścić wszystkie funkcje domu. W pozostałych sytuacjach decyzji o budowie piwnic nie można uznać za roztropną nawet wtedy, gdy na działce są tylko piaski, a woda gruntowa - bardzo głęboko. Żadna bowiem z instalacji we współczesnym domu nie wymaga lokalizacji poniżej parteru, a gromadzenia w piwnicy ziemniaków na zimę nie można uważać za postępowanie racjonalne.
Piwnica bez izolacji
Kiedyś domy z piwnicami budowane były powszechnie. Wynikało to przede wszystkim ze stosowania grawitacyjnych systemów grzewczych, które wymagały lokalizacji kotła poniżej parteru. Drugi powód, to parafrazując tekst, który mógłby ukazać się w "Życiu Warszawy" w czasach PRL-u: ...potrzeby aprowizacyjne w kontekście niedostatków handlu spożywczego, szczególnie w segmencie płodów rolnych.
W korzystnych warunkach gruntowo-wodnych takie piwnice funkcjonowały w miarę dobrze; w niekorzystnych - po każdym większym deszczu pojawiała się w nich woda lub co najmniej wilgoć. Należy też podkreślić, że piwnice tych domów rzadko kiedy były chronione przed wodą opadową i wilgotnym gruntem, z powodu braku materiałów izolacyjnych dobrej jakości oraz ograniczonych umiejętności wykonawców (domy jednorodzinne budowano dawniej najczęściej sposobem gospodarczym). Tymczasem i teraz można spotkać fachowców budowlanych, którzy nie tylko uważają, że warto budować domy podpiwniczone, bo piwnica podnosi koszty budowy tylko nieznacznie (co jest zwykle nieprawdą), ale też - gdy są korzystne warunki gruntowe, a poziom wód gruntowych nisko - wcale nie trzeba ich jakoś specjalnie zabezpieczać przed wodą i wilgocią!
Takie poglądy należy uznać za wyjątkowo szkodliwe dla inwestorów, o czym najdobitniej świadczą częste obecnie sytuacje, gdy w piwnicach, które przez dziesiątki lat były suche, teraz stoi woda.
Zasada powinna być jedna: jeśli z jakichś względów decydujemy się na piwnice, powinny być one wykonane jako szczelna wanna, całkowicie odporna na wodę i wilgoć gruntową!
Czarna wanna
W wersji tradycyjnej szczelność piwnicy zapewnia się przez wykonanie izolacji przeciwwilgociowej i przeciwwodnej. Ponieważ jest ona najczęściej wykonywana z materiałów bitumicznych (lepik asfaltowy, papa), można taką odporną na wodę i wilgoć piwnicę nazwać "czarną wanną" (rysunek).
Największym problemem z realizacją takiego rozwiązania jest zapewnienie ciągłości izolacji, zwłaszcza w sytuacji, gdy wykop fundamentowy może być niewiele większy niż konstrukcja piwnicy. Bardzo dużo zależy tu również od umiejętności i staranności wykonawcy oraz od jakości i trwałości użytych materiałów.
Do uszkodzenia takich izolacji dochodzi zwykle po pewnym czasie od zakończenia budowy, ale może się zdarzyć już podczas zasypywania fundamentów. Dlatego powinno się ją dodatkowo zabezpieczyć przed uszkodzeniami; najlepiej ścianką z cegły lub przynajmniej folią tłoczoną.
Naprawa "czarnej wanny" jest trudna i kosztowna. Zwykle wiąże się to z odkopywaniem fundamentów, przy czym bardzo często miejsce pojawienia się wilgoci w piwnicy może być odległe od miejsca przecieku, przez co zakres robót ziemnych jest trudny do przewidzenia i może mieć znaczny wpływ na koszty.
Biała wanna
Zdecydowanie lepszym sposobem zapewnienia ochrony piwnicy przed wilgocią i wodą gruntową, jest wykonanie jej całej konstrukcji z betonu wodoszczelnego, który pełni tu podwójną rolę - konstrukcyjną i izolacyjną. Przy takim rozwiązaniu nie wykonuje się więc przeciwwodnej izolacji bitumicznej, dlatego jest ono nazywane - dla odróżnienia od poprzedniego - "białą wanną" (rysunek).
Rezygnacja z wykonywania izolacji przeciwwodnej oznacza nie tylko zmniejszenie kosztów i czasu wykonania podziemnej części budynku, ale i - co ogromnie ważne - zdecydowanie większą gwarancję, że w przyszłości nie dojdzie do przeciekania piwnicy.
W tym rozwiązaniu cały dom posadowiony jest na płycie fundamentowej, która w sposób ciągły łączy się ze ścianami zewnętrznymi i wewnętrznymi piwnicy oraz przykrywającym ją stropem. Aby taka piwnica była szczelna, konieczne jest nie tylko zastosowanie betonu nieprzepuszczalnego dla wody, ale i odpowiedniego zbrojenia powierzchniowego, które uchroni konstrukcję przed powstawaniem rys, zarówno skurczowych, powstających w trakcie wiązania betonu, jak i późniejszych, wywołanych działaniem obciążeń zewnętrznych.
Problemy wykonawcze
Nie trzeba być fachowcem, żeby zdawać sobie sprawę, że nie da się całej piwnicy zabetonować za jednym razem i trzeba jej budowę podzielić na etapy. Najpierw zbroi się i betonuje płytę fundamentową, następnie ściany, a na końcu - strop.
Miejsca przerw roboczych w betonowaniu nie mogą być przypadkowe. Ich wybór wynika oczywiście ze względów technologicznych, ale musi też uwzględniać siły wewnętrzne, które powstają w konstrukcji piwnicy pod obciążeniem jej domem i gruntem. Podobnie jest z dylatacjami, które ze względów konstrukcyjnych dzielą całą piwnicę na mniejsze fragmenty.
Zarówno przerwy robocze, jak i dylatacje powinny być zaprojektowane w miejscach, w których siły wewnętrzne są najmniejsze. Przykładem tego jest przerwa robocza przy betonowaniu płyty fundamentowej - wypada ona nie w miejscu styku ze ścianami, w którym występują największe momenty zginające, lecz nieco powyżej.
Wszystkie te miejsca muszą być odpowiednio uszczelnione. Służą do tego różnego rodzaju taśmy oraz profile uszczelniające i kompensujące odkształcenia, oraz blachy szczelinowe i trapezowe, a także kołnierze uszczelniające przejścia instalacyjne.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Sucha piwnica wykonana z wodoszczelnego betonu w technologii "białej wanny"