Sztuka sadzenia roślin
Kiedy jest najlepszy termin na sadzenie drzew i krzewów ozdobnych? Jak sadzić, żeby rośliny nie uschły? Jak je pielęgnować po posadzeniu?
1 z 4
2 z 4
3 z 4
4 z 4
Termin sadzenia
Podczas "przeprowadzki" drzew i krzewów ozdobnych ze szkółki do ogrodu największe niebezpieczeństwo wiąże się z utratą wody z komórek roślinnych, zwłaszcza w korzeniach. Stopień ryzyka zależy od terminu sadzenia oraz od tego, jak roślina została przygotowana do sprzedaży - to znaczy czy znajduje się w pojemniku, z odkrytymi korzeniami, czy z bryłą korzeniową.
Rośliny w pojemnikach. Większość roślin ozdobnych, zanim trafi do sprzedaży, rośnie w gospodarstwie szkółkarskim nie bezpośrednio w gruncie, lecz w pojemnikach z odpowiednim podłożem. Dzięki temu ani w czasie transportu, ani podczas sadzenia system korzeniowy nie jest narażony na wysuszenie. To oznacza też, że tak przygotowana roślina może być kupowana i posadzona w wybranym miejscu w ogrodzie przez cały rok, pomijając jedynie czas, gdy ziemia jest zamarznięta. Kolejną zaletą sprzedaży roślin w pojemnikach jest to, że nie trzeba ich sadzić zaraz po zakupie. Można je postawić na działce i poczekać nawet kilka tygodni na dogodny dla siebie termin sadzenia. Trzeba tylko pamiętać o podlewaniu ziemi w pojemniku.
Z odsłoniętymi korzeniami. Niektóre krzewy i drzewa, zwłaszcza liściaste przeznaczone na żywopłot, sprzedawane są z odkrytymi korzeniami. Ponieważ rośliny te rosną w szkółce bezpośrednio w gruncie, ważne jest, by po ich wykopaniu jak najszybciej zostały ponownie umieszczone w ziemi w ogrodzie. Termin sadzenia powinien przypadać na czas, kiedy drzewa i krzewy są w stanie bezlistnym, bo wtedy parowanie roślin jest niewielkie, czyli na wiosnę lub jesienią.
Termin jesienny uważany jest za korzystniejszy, bo pozwala roślinie dobrze się ukorzenić, zanim nastąpi jej intensywny wzrost. Ale niektóre rośliny (np. buk, głóg, grab czy robinia) lepiej znoszą sadzenie wiosenne.
Z bryłą korzeniową. Rośliny iglaste lub zimozielone liściaste (np. bukszpan, mahonia) najczęściej są sprzedawane w pojemnikach. Jeśli tak nie jest, należy pamiętać, że muszą być sadzone wraz z ziemią otaczającą korzenie. Po wykopaniu rośliny w szkółce bryła korzeniowa jest od razu zabezpieczana jutową siatką. Podczas sadzenia nie trzeba jej usuwać, bo nie stanowi przeszkody dla wzrostu korzeni, a z czasem ulega rozkładowi.
Odpowiedni termin na sadzenie roślin z bryłą korzeniową przypada na czas, kiedy roślina jest w stanie spoczynku - wiosną (koniec kwietnia i maj) oraz jesienią (od końca sierpnia).
Od łopaty do konewki
Odpowiedni termin i poprawne przeprowadzenie sadzenia nie gwarantują jeszcze, że roślina będzie dobrze rosła w nowym miejscu. Trzeba przede wszystkim wybrać te gatunki, których wymagania będą odpowiadały warunkom siedliskowym w ogrodzie. Warto w tym celu sięgnąć do literatury ogrodniczej lub skorzystać z porady architekta krajobrazu. Należy też zwrócić szczególną uwagę na to, by nie kupić rośliny osłabionej albo wręcz chorej.
Przygotowanie gruntu. W wyznaczonym dla roślin miejscu należy najpierw usunąć z gleby wszelkie zanieczyszczenia (kamienie i gruz po budowie) oraz wyrwać chwasty. Jeżeli chwastów jest dużo, zwłaszcza wieloletnich (np. perz, mniszek, babka), trzeba zastosować środek chemiczny (herbicyd). Jego użycie wymaga jednak odczekania kilku miesięcy, zanim posadzi się nowe rośliny, gdyż preparat chwastobójczy może im zaszkodzić.
Następnie zgarnia się wierzchnią, próchniczną warstwę podłoża i odkłada na bok. To właśnie tę glebę po wymieszaniu z inną urodzajną ziemią, kompostem lub torfem wykorzystuje się do obsypania korzeni sadzonej rośliny.
Dołek pod roślinę lepiej wykopać za duży niż za mały. Dla roślin sadzonych z bryłą korzeniową powinien być nawet dwukrotnie większy od tej bryły.
Sadzenie. Przed umieszczeniem rośliny w dołku trzeba przyjrzeć się uważnie korzeniom. Jeżeli po wyjęciu z pojemnika korzenie są poskręcane i tworzą zbitą masę, należy całą bryłę rozluźnić, delikatnie rozrywając. Rośliny z odkrytymi korzeniami są najbardziej narażone na wysuszenie i dlatego przed sadzeniem korzenie trzeba skrócić do ok. 15-20 cm, a potem wstawić na kilka godzin do pojemnika z wodą.
Rośliny umieszcza się w dole na takiej głębokości, na jakiej rosły w szkółce - albo głębiej. Łatwo to ustalić, bo na pędach zawsze widać delikatny ślad, do jakiej wysokości sięgał grunt. Dołek ostrożnie zasypuje się przygotowaną z boku żyzną ziemią. Glebę wydobytą z głębszych warstw podłoża (mniej urodzajną) wykorzystuje się tylko do rozsypania na wierzchu.
Wrzuconą do dołka glebę powinno się udeptać, aby woda mogła łatwiej podsiąkać. Trzeba to zrobić ostrożnie, by nie uszkodzić korzeni. Gdy sadzone są rośliny z bryłą korzeniową, należy udeptać glebę wokół bryły, a nie bezpośrednio wokół rośliny.
Po posadzeniu roślin grunt wokół nich musi być obficie podlany, nawet podczas deszczu. Dzięki temu gleba oblepi korzenie i rośliny będą mogły łatwiej pobierać wodę z podłoża.
Późniejsza pielęgnacja
Roślinom po posadzeniu w nowym miejscu wciąż najbardziej zagraża susza. Trzeba je zatem regularnie podlewać i zagwarantować im jak najlepsze warunki do pobierania wody.
Podlewanie. Aby zwiększyć skuteczność tej czynności, warto wokół rośliny uformować niewielkie zagłębienie. Zapewni ono spływ wody bezpośrednio do korzeni.
Należy też zadbać o to, by dochodziło do jak najmniejszych strat wody przez parowanie z gruntu. W tym celu podłoże wokół rośliny najlepiej wyściółkować, to znaczy przykryć je korą, kompostem, żwirem albo włókniną.
Wodę lepiej dostarczać roślinie rzadziej i w dużych dawkach niż często i mało. Chodzi o to, żeby woda docierała do korzeni, a nie tylko zwilżała wierzchnią warstwę podłoża. Do żywopłotów i rabat gęsto wypełnionych drzewami i krzewami warto doprowadzić linię kroplującą, czyli rurę z otworami, przez które powoli sączy się woda.
Nawożenie. Podczas sadzenia oraz wkrótce po nim nie należy stosować nawozów mineralnych. W początkowym okresie wysokie stężenie soli mineralnych nie sprzyja bowiem rozwojowi korzeni. Dopiero kiedy zobaczymy, że roślina przyjęła się w ogrodzie (tzn. pojawiły się nowe przyrosty), można przystąpić do nawożenia. Dla roślin posadzonych jesienią będzie to dopiero wiosna następnego roku, dla sadzonych wiosną - dwa miesiące po posadzeniu.
W pierwszym roku należy stosować tylko połowę zalecanej dawki nawozu, najlepiej wieloskładnikowego. Dopiero od kolejnej wiosny rozpoczyna się dostarczanie roślinom pełnej dawki. Nawożenie trzeba powtarzać 2-3 razy w okresie od maja do lipca albo wykorzystać nawóz o przedłużonym działaniu, który stosuje się tylko raz, na wiosnę.
Podczas "przeprowadzki" drzew i krzewów ozdobnych ze szkółki do ogrodu największe niebezpieczeństwo wiąże się z utratą wody z komórek roślinnych, zwłaszcza w korzeniach. Stopień ryzyka zależy od terminu sadzenia oraz od tego, jak roślina została przygotowana do sprzedaży - to znaczy czy znajduje się w pojemniku, z odkrytymi korzeniami, czy z bryłą korzeniową.
Rośliny w pojemnikach. Większość roślin ozdobnych, zanim trafi do sprzedaży, rośnie w gospodarstwie szkółkarskim nie bezpośrednio w gruncie, lecz w pojemnikach z odpowiednim podłożem. Dzięki temu ani w czasie transportu, ani podczas sadzenia system korzeniowy nie jest narażony na wysuszenie. To oznacza też, że tak przygotowana roślina może być kupowana i posadzona w wybranym miejscu w ogrodzie przez cały rok, pomijając jedynie czas, gdy ziemia jest zamarznięta. Kolejną zaletą sprzedaży roślin w pojemnikach jest to, że nie trzeba ich sadzić zaraz po zakupie. Można je postawić na działce i poczekać nawet kilka tygodni na dogodny dla siebie termin sadzenia. Trzeba tylko pamiętać o podlewaniu ziemi w pojemniku.
Sadzenie roślin z pojemników do gruntu - krok po kroku
Z odsłoniętymi korzeniami. Niektóre krzewy i drzewa, zwłaszcza liściaste przeznaczone na żywopłot, sprzedawane są z odkrytymi korzeniami. Ponieważ rośliny te rosną w szkółce bezpośrednio w gruncie, ważne jest, by po ich wykopaniu jak najszybciej zostały ponownie umieszczone w ziemi w ogrodzie. Termin sadzenia powinien przypadać na czas, kiedy drzewa i krzewy są w stanie bezlistnym, bo wtedy parowanie roślin jest niewielkie, czyli na wiosnę lub jesienią.
Termin jesienny uważany jest za korzystniejszy, bo pozwala roślinie dobrze się ukorzenić, zanim nastąpi jej intensywny wzrost. Ale niektóre rośliny (np. buk, głóg, grab czy robinia) lepiej znoszą sadzenie wiosenne.
Z bryłą korzeniową. Rośliny iglaste lub zimozielone liściaste (np. bukszpan, mahonia) najczęściej są sprzedawane w pojemnikach. Jeśli tak nie jest, należy pamiętać, że muszą być sadzone wraz z ziemią otaczającą korzenie. Po wykopaniu rośliny w szkółce bryła korzeniowa jest od razu zabezpieczana jutową siatką. Podczas sadzenia nie trzeba jej usuwać, bo nie stanowi przeszkody dla wzrostu korzeni, a z czasem ulega rozkładowi.
Odpowiedni termin na sadzenie roślin z bryłą korzeniową przypada na czas, kiedy roślina jest w stanie spoczynku - wiosną (koniec kwietnia i maj) oraz jesienią (od końca sierpnia).
Od łopaty do konewki
Odpowiedni termin i poprawne przeprowadzenie sadzenia nie gwarantują jeszcze, że roślina będzie dobrze rosła w nowym miejscu. Trzeba przede wszystkim wybrać te gatunki, których wymagania będą odpowiadały warunkom siedliskowym w ogrodzie. Warto w tym celu sięgnąć do literatury ogrodniczej lub skorzystać z porady architekta krajobrazu. Należy też zwrócić szczególną uwagę na to, by nie kupić rośliny osłabionej albo wręcz chorej.
Przygotowanie gruntu. W wyznaczonym dla roślin miejscu należy najpierw usunąć z gleby wszelkie zanieczyszczenia (kamienie i gruz po budowie) oraz wyrwać chwasty. Jeżeli chwastów jest dużo, zwłaszcza wieloletnich (np. perz, mniszek, babka), trzeba zastosować środek chemiczny (herbicyd). Jego użycie wymaga jednak odczekania kilku miesięcy, zanim posadzi się nowe rośliny, gdyż preparat chwastobójczy może im zaszkodzić.
Następnie zgarnia się wierzchnią, próchniczną warstwę podłoża i odkłada na bok. To właśnie tę glebę po wymieszaniu z inną urodzajną ziemią, kompostem lub torfem wykorzystuje się do obsypania korzeni sadzonej rośliny.
Dołek pod roślinę lepiej wykopać za duży niż za mały. Dla roślin sadzonych z bryłą korzeniową powinien być nawet dwukrotnie większy od tej bryły.
Sadzenie. Przed umieszczeniem rośliny w dołku trzeba przyjrzeć się uważnie korzeniom. Jeżeli po wyjęciu z pojemnika korzenie są poskręcane i tworzą zbitą masę, należy całą bryłę rozluźnić, delikatnie rozrywając. Rośliny z odkrytymi korzeniami są najbardziej narażone na wysuszenie i dlatego przed sadzeniem korzenie trzeba skrócić do ok. 15-20 cm, a potem wstawić na kilka godzin do pojemnika z wodą.
Rośliny umieszcza się w dole na takiej głębokości, na jakiej rosły w szkółce - albo głębiej. Łatwo to ustalić, bo na pędach zawsze widać delikatny ślad, do jakiej wysokości sięgał grunt. Dołek ostrożnie zasypuje się przygotowaną z boku żyzną ziemią. Glebę wydobytą z głębszych warstw podłoża (mniej urodzajną) wykorzystuje się tylko do rozsypania na wierzchu.
Wrzuconą do dołka glebę powinno się udeptać, aby woda mogła łatwiej podsiąkać. Trzeba to zrobić ostrożnie, by nie uszkodzić korzeni. Gdy sadzone są rośliny z bryłą korzeniową, należy udeptać glebę wokół bryły, a nie bezpośrednio wokół rośliny.
Po posadzeniu roślin grunt wokół nich musi być obficie podlany, nawet podczas deszczu. Dzięki temu gleba oblepi korzenie i rośliny będą mogły łatwiej pobierać wodę z podłoża.
Późniejsza pielęgnacja
Roślinom po posadzeniu w nowym miejscu wciąż najbardziej zagraża susza. Trzeba je zatem regularnie podlewać i zagwarantować im jak najlepsze warunki do pobierania wody.
Podlewanie. Aby zwiększyć skuteczność tej czynności, warto wokół rośliny uformować niewielkie zagłębienie. Zapewni ono spływ wody bezpośrednio do korzeni.
Należy też zadbać o to, by dochodziło do jak najmniejszych strat wody przez parowanie z gruntu. W tym celu podłoże wokół rośliny najlepiej wyściółkować, to znaczy przykryć je korą, kompostem, żwirem albo włókniną.
Wodę lepiej dostarczać roślinie rzadziej i w dużych dawkach niż często i mało. Chodzi o to, żeby woda docierała do korzeni, a nie tylko zwilżała wierzchnią warstwę podłoża. Do żywopłotów i rabat gęsto wypełnionych drzewami i krzewami warto doprowadzić linię kroplującą, czyli rurę z otworami, przez które powoli sączy się woda.
Nawożenie. Podczas sadzenia oraz wkrótce po nim nie należy stosować nawozów mineralnych. W początkowym okresie wysokie stężenie soli mineralnych nie sprzyja bowiem rozwojowi korzeni. Dopiero kiedy zobaczymy, że roślina przyjęła się w ogrodzie (tzn. pojawiły się nowe przyrosty), można przystąpić do nawożenia. Dla roślin posadzonych jesienią będzie to dopiero wiosna następnego roku, dla sadzonych wiosną - dwa miesiące po posadzeniu.
W pierwszym roku należy stosować tylko połowę zalecanej dawki nawozu, najlepiej wieloskładnikowego. Dopiero od kolejnej wiosny rozpoczyna się dostarczanie roślinom pełnej dawki. Nawożenie trzeba powtarzać 2-3 razy w okresie od maja do lipca albo wykorzystać nawóz o przedłużonym działaniu, który stosuje się tylko raz, na wiosnę.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Sztuka sadzenia roślin