Sielski azyl w starej kamienicy
Właściciele mieszkania, Natalia i Dominik, samodzielnie wyremontowali i urządzili wnętrza, nadając im aurę sielskiego azylu, okraszonego rustykalnymi i loftowym elementami. Niewymuszona swoboda i naturalny wystrój mieszkania napawają optymizmem i tworzą przytulny klimat.
Natalia i Dominik lubią otaczać się przedmiotami z własną historią, cenią meble i pomysły tworzone z pasji rękodzieła. Sami potrafią odnowić stare deski podłogowe, stół czy krzesła, a nawet oryginalną ścianę z cegieł. Aby żyć i mieszkać w zgodzie ze swoimi upodobaniami, szukali mieszkania z duszą. Swoje miejsce odnaleźli w starej, lecz zadbanej kamienicy, blisko centrum miasta, w pobliżu atrakcyjnego parku i bulwarów nad Wartą w Gorzowie Wielkopolskim. W mieszkaniu trzeba było zrobić generalny remont. Natalia i Dominik mieli przed sobą nie lada wyzwanie, tym bardziej, że jak najwięcej prac postanowili wykonać samodzielnie. Sami przyznają, że uczyli się wszystkiego, oglądając filmy instruktażowe w internecie, ponieważ nie mieli wcześniej zbyt dużego doświadczenia w pracach remontowych. Podłogę i wszystkie drzwi pokrywały wielokrotne warstwy farb i lakierów, które należało usunąć.
Ściany wymagały nowych tynków, albo uzupełnienia gładzią szpachlową, a te przeznaczone pod nowoczesną zabudowę kuchenną – wyprostowania z użyciem płyt gipsowych. Wszystkie te prace wykonało samodzielnie młode małżeństwo. Mieszkańcom szczególnie do gustu przypadła czerwona cegła, z której zbudowana jest kamienica. Odkuli z tynku jej fragmenty w salonie i sypialni, naprawili uszkodzone jej fragmenty w salonie i sypialni, naprawili uszkodzone spoiny i zabezpieczyli powierzchnię bezbarwnym lakierem. Ceglane ściany, oprawione w ramy starych, pięknych, drewnianych belek zdobią wnętrze i nadają mu przytulny klimat. Szczególnie ciekawie wygląda ceglana ściana w sypialni, gdzie na jej środku, za wezgłowiem łóżka, widać tynkowany na biało otwór po drzwiach, które poprzedni właściciele uznali za zbędne i zamurowali. Zachowano tu łukowe nadproże, które teraz stanowi wdzięczną scenografię dla domowej galerii kompozycji suszonych roślin oprawionych w ramki.
Zobacz także: Eleganckie, małe mieszkanie w kamienicy na warszawskiej starówce >>
Natalia i Dominik, starając się zachować jak najwięcej oryginalnych elementów mieszkania, postanowili też wyremontować istniejącą podłogę. Z sosnowych desek usunęli starą powłokę za pomocą opalarki, a następnie wypożyczyli cykliniarkę i sami, podglądając na filmach, jak to robią profesjonaliści, szlifowali zniszczone drewno. Szczeliny pomiędzy deskami oczyścili i wypełnili na nowo kitem do parkietu, a na koniec pokryli kilkoma warstwami bielonego lakieru do podłogi. Kit stolarski niestety trzeba z czasem wymieniać, bo deski z litego drewna „pracują”, zwłaszcza przy zmianach pór roku, i takie wykończenie ma tendencję do pękania. Jednak niepowtarzalny urok naturalnej podłogi z desek równoważy wszelkie niedogodności.
W mieszkaniu, które znajduje się w szacownej, przedwojennej kamienicy, nie mogło zabraknąć stylowych mebli. Domownicy kupili je w miejscowym sklepie z antykami i samodzielnie odnowili. Oryginalna skrzynia pod telewizorem, narożna witryna, stół i krzesła w nieciekawych, brązowych kolorach, zostały oczyszczone i na nowo pomalowane według pomysłu mieszkańców. Do galerii stylowych elementów wyposażenia dołączył także piec kaflowy, który miejscowy zdun wykonał ze starych, rozbiórkowych kafli. Natalia i Dominik przemalowali go z brązowego na biały, nienarzucający się kolor, używając do tego żaroodpornej farby w spray’u. Oryginalną aranżację, z wyeksponowaniem starych, klimatycznych mebli i rozwiązań, urozmaicono poprzez nowoczesne odniesienia do loftowego stylu.
Zobacz także: Adaptacja poddasza: mieszkanie w kamienicy >>
W kuchni pojawia się wysoki blat wsparty na metalowych, czarnych nogach. Oświetlają go ozdobne żarówki oplecione wokół drewnianej belki, wiszącej na czarnych łańcuchach. Tłem dla nowoczesnej, kuchennej aranżacji jest ściana malowana farbą tablicową na czarno. W salonie w towarzystwie kanapy stanął industrialny, okrągły stolik na metalowych nóżkach, a nad stołem i przy oknie umieszczono druciane abażury wiszących lamp. Główny mebel sypialni – łóżko – właściciele zrobili z palet. A reprezentacyjny wykusz w salonie wypełniło siedzisko, zabudowane przez Dominika z surowych desek. Rozwiązania architektoniczne typowe dla mieszkań w starych kamienicach, takie jak wysokie pomieszczenia, duże okna, wykusze, przechodnie pokoje, często nieproporcjonalne w stosunku do siebie metraże pomieszczeń można przekuć w atut i stworzyć niesztampowe, oryginalne wnętrza. Natalia i Dominik umiejętnie wyeksponowali walory swojego mieszkania, łącząc w jego aranżacji wyposażenie minionego wieku ze współczesnymi elementami.
Zobacz także: Mieszkanie w kamienicy na warszawskiej Pradze >>
Skomentuj:
Sielski azyl w starej kamienicy