Nowalijki i pierwsze kwiaty w wiosennym ogrodzie

Nowalijki w ogrodzie

Prace ogrodowe już rozpoczęte. Dla zapewnienia ciepła wczesnym siewkom i sadzonkom szklarnia dodatkowo zabezpieczona jest folią bąbelkową, a w warzywniku podniesione rabaty zostały przykryte osłonami z białej agrowłókniny oraz poliwęglanu komorowego. Osłony te są bardzo przydatne w naszym klimacie - dzięki nim możemy liczyć na świeżutkie nowalijki: pierwsze rzodkiewki, sałaty, rukolę, szczypiorek i koperek. Na pozostałych zagonach ustawiam osłony w celu ocieplenia gleby. Dzięki temu będzie można wcześniej wysiać nasiona innych warzyw. Aby w pełni poczuć wiosnę, rozstawiam w ogrodzie donice z kwitnącymi narcyzami, bratkami i prymulkami.
Podniesione rabaty przekopałam jesienią. Teraz tylko rozrzucam kompost, spulchniam podłoże widłami, lekko ugniatam butami i grabię.

Katarzyna Bellingham projektantka ogrodów, ogrody naturalne, katarzynabelligham.blogspot.com/Fot. Katarzyna Bellingham

Kwiaty na letnie bukiety

Dalie w naszym ogrodzie zawsze są traktowane po królewsku. Bez nich nie byłoby też moich letnich bukietów. Zajmują szeroki zagon w towarzystwie mieczyków oraz lilii królewskich. Nigdy nie mam ich za dużo. W marcu zaczynam więc pędzenie bulw i mnożenie dalii z sadzonek. Na letnie bukiety
wysiewam też sporo nasion - najpierw gatunki nieznoszące zimna i długo kiełkujące, np. kleome ciernistą czy werbenę patagońską, później kosmosy, tytonie, cynie, szarłaty, dzwonki irlandzkie i aminki.

Bulwy dalii sadzę w donicach i stawiam w jasnym, ciepłym miejscu. Gdy wyrosną z nich pędy o dł. 10-15 cm, odcinam je od bulwy razem z tzw. piętką./Fot. Katarzyna Bellingham

Sadzonki ukorzeniam w wilgotnej mieszance ziemi ogrodniczej i grysu (1:1). Żeby nie wysychały, na tydzień nakładam na nie osłonę z bezbarwnej folii./Fot. Katarzyna Bellingham

Krok po kroku: pojemniki z kwiatami na taras i do ogrodu

Kwitnące narcyzy, prymulki i inne kwiaty, którym nie zaszkodzą wczesnowiosenne chłody, w marcu kupuję u ogrodnika, by były ozdobą ogrodu. Sadzę je w przeróżnych glinianych donicach, drewnianych skrzyniach, metalowych misach i wiadrach. Im ciekawszy pojemnik, tym weselsza kompozycja.

Pojemnik powinien mieć otwory odpływowe. W wiadrze ich brakuje. Na jego dnie układam więc grubą warstwę drenażu, by chronić korzenie przed zalaniem. Używam do tego kawałków zwykłego styropianu - jest lekki i ogólnodostępny. Przysypuję je kupioną torfową ziemią do kwiatów, którą mieszam z kompostem z ogrodu.

Do kompozycji z wiosennych kwiatów świetnie pasują krzewy o ozdobnej korze. Najlepszym kandydatem jest dereń biały 'Sibirica' , który ma czerwone pędy, lub dereń rozłogowy o pędach oliwkowych. Lubię też połączenia kwiatów z ciemnofioletowymi liśćmi konwalnika japońskiego lub stalowosrebrzystymi kostrzewy sinej.

Pielęgnacja takiej aranżacji nie jest uciążliwa. Żyzny kompost (czasem
zastępuję go granulowanym obornikiem i mączką kostną) będzie dostarczał roślinom pokarmu aż do zmiany kompozycji na letnią. Kompost szybko nie wysycha, a dodatkowo na dnie wiadra zgromadzi się zapas wody. Z kolei torf ułatwi dostęp powietrza do korzeni.