Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Ogród malarki jest pełen barw przez cały rok

tekst: Małgorzata Łączyńska zdjęcia: Włodzimierz Okoński

Tylko artysta potrafi stworzyć ogród pełen nieoczekiwanych roślinnych połączeń, przestrzeń prawdziwie działającą na wyobraźnię.

TMPONUJĄCE LIŚCIE LEPIĘŻNIKÓW są wspaniałym tłem dla kwitnących hortensji, floksów i lilii.
TMPONUJĄCE LIŚCIE LEPIĘŻNIKÓW są wspaniałym tłem dla kwitnących hortensji, floksów i lilii.
Fot. Włodzimierz Okoński

Na płótnach Joanny Sierko-Filipowskiej płyną chmury, kwitną bugenwille, osypują się jesienne liście i stoją w szronach osty. Pośród przedziwnych pejzaży krążą motyle i przechadzają się skrzydlate kobiety. To pełna wdzięku, symboliczna opowieść o zmieniających się porach roku, nadziei i przemijaniu... Malarski świat artystki pełen jest tajemniczych roślin. A jaki jest jej ogród?
Pulsujące bogactwem roślin otoczenie domu Joanny, znak jej miłości do natury, w niczym nie przypomina ogrodu, jaki tu zastała przed dwudziestu laty
– z namiotem foliowym w centrum, krzywymi jabłonkami, orzechem i leszczyną. Stworzoną przez siebie nastrojową krainę pełną subtelnych barw, Joanna Sierko-Filipowska nazywa „swoim małym Giverny”. A stary mistrz Monet z radością by to pewnie zaakceptował, bo kołyszące się trawy, kolorowe plamki kwiatów i błyski światła na rabatach to widok prawdziwie impresjonistyczny.

Niezależnie od pory roku ogród cieszy niezwykłymi formami i barwami. Wiosną kwitną tu bukiety różaneczników i azalii, peonie drzewiaste, krzewuszki, jaśminowce, złotokapy. Latem – hortensje, zawilce japońskie, rude smolinosy, a oprócz nich srebrzyste bylice, szaroróżowe sadźce, floksy oraz olśniewające lilie.
Budowanie ogrodu to proces twórczy – podobny do malowania obrazu – a zarazem dialog człowieka z naturą. Tutaj ten dialog wciąż trwa. Malarka nadal cyzeluje swój żywy obraz. Akceptuje ogrodowe migracje roślin. Kontrastuje mocne i delikatne formy. Potrafi modne krzewy czy byliny łączyć z żywiołem dzikiej natury. „Lubię sprowadzać rośliny z łąki”– mawia. Stąd w jej ogrodzie ogromne liście lepiężników, wierzbówki, bukiety ślazówek, piołun czy turzyce, zwane przez malarkę „grzywkami”.
Trawiaste przejścia prowadzą do kolejnych zielonych wnętrz. Każde z nich oferuje inne atrakcje. W ogrodowej sadzawce kwitną nenufary, makleje zadziwiają swoimi powcinanymi liśćmi, kuszą cieniste ścieżki pośród paproci... Wszystkie kompozycje są dziełem malarki. Pachnące krzewy: czeremchę, jaśminowce i pnące róże ulokowała blisko tarasu, ponieważ – podobnie jak peonie i floksy – budziły miłe wspomnienia z dzieciństwa. Przywoływały obrazy z ogrodu babci, kiedy to naparstnice, orliki i dziewanny były wyższe od człowieka...
Lato artystka lubi spędzać pośród natury. Gromadzi w wyobraźni i fotografuje roślinne pejzaże. Być może już niedługo pojawią się na jej kolejnych płótnach.

    Więcej o:

Skomentuj:

Ogród malarki jest pełen barw przez cały rok