Aranżacja domu w centrum Madrytu
Helena i Lucía Cuesta to siostry i najlepsze przyjaciółki, ponadto entuzjastki mody. Zaczęły pracować jako niezależne stylistki, potem założyły własną markę jubilerską – Them Bones Jewelry - i postanowiły zamieszkać razem. Otwierają dla nas drzwi swojego nowego domu, eklektycznego miejsca pełnego kolorów.
Opowiedzcie nam trochę o sobie, kim są Lucia i Helena Cuesta?
Jesteśmy Helena i Lucia Cuesta, jesteśmy bliźniaczkami, mieszkamy i pracujemy razem w świecie mody jako stylistki freelancerki i w naszej małej marce biżuterii.
Jak wyglądają wasze relacje jako sióstr?
Są bardzo bliskie, jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami.
Dlaczego zdecydowałyście się zamieszkać razem?
Cóż, ponieważ pracujemy razem i jesteśmy ze sobą naprawdę blisko, nie wyobrażałyśmy sobie innej opcji, nie widziałyśmy nikogo innego, z kim mogłybyśmy czuć się jak w domu.
Co najbardziej podoba się wam w nowym domu?
Najbardziej podoba nam się jego przestronność, to, że każda z nas ma swoją przestrzeń i własną łazienkę.
Jak określiłybyście swój styl?
Helena: mój styl określiłabym jako swobodny, ale mieszam go z luksusowymi elementami, trochę w stylu hippy chic. To widać też w domu, powiedziałabym, że jest to styl boho chic. Jest tu trochę mieszanki tego, co obie lubimy, ale z zachowaniem równowagi, bo choć jesteśmy różne, mamy podobny gust.
Wiemy, że moda to coś, co bardzo lubicie - wolicie podążać za trendami czy je tworzyć?
Zawsze szukamy, karmimy się wszystkim, co widzimy na Instagramie, ale ostatecznie lubimy tworzyć i wyróżniać się.
Jaki jest wasze ulubione pomieszczenie i dlaczego?
Helena: bardzo podoba mi się salon, to jak wygląda sofa z poduszkami. Jest to pokój, który widzę, gdy tylko wychodzę ze swojej sypialni - i uwielbiam go.
Dekoracje: neutralne czy wzorzyste?
Lubimy mieszankę, jesteśmy fankami jednego i drugiego!
Jakie są wasze ulubione materiały do dekoracji i dlaczego?
Bardzo lubimy drewno, zwłaszcza w jasnych odcieniach. Czuję, że nadaje ono wnętrzom przytulności.
Czy macie bardzo różne osobowości? Jaki osobisty akcent każdej z was możemy dostrzec w waszym nowym domu?
Tak, oczywiście. Jesteśmy bliźniaczkami, ale nie takimi samymi. Można wręcz powiedzieć, że z charakteru jesteśmy przeciwieństwami, ale przez większość czasu mamy te same upodobania. Widać to przede wszystkim w pokojach każdej z nas, w małych detalach.
Czy ustaliłyście jakieś zasady dotyczące wspólnego urządzania?
Zawsze przed zakupem konsultujemy się ze sobą.
Jaki jest twój ulubiony element w całym domu?
Helena: moim ulubionym elementem jest kredens w przedpokoju. Zakochałam się, jak tylko go zobaczyłam.
Jakie są zalety i wady urządzania mieszkania z siostrą?
Zaletą jest to, że jesteśmy "dwiema myślącymi głowami". Wadą może być różnica zdań, ale to się jeszcze nie zdarzyło.
Jaką radę dałabyś komuś, kto chce zamieszkać z bratem/siostrą?
Mam to szczęście, że od małego jestem bardzo blisko mojej siostry, znajduję w niej ochronę i wsparcie, więc nie zamierzam z tego prędko rezygnować!
- Więcej o:
Podmiejski dom z wnętrzami projektu STUDIO. ORGANIC
Małe, ale odważne: 37-metrowe mieszkanie na warszawskiej Woli
W domowym zaciszu - aranżacja projektu K + B ARCHITEKCI
Willa w stylu secesyjnym niedaleko Zurychu
Aranżacja wnętrz 250-metrowego domu w Łodzi
180-metrowy apartament na warszawskiej Białołęce z nagrodą European Property Awards
Nowoczesny apartament w Krakowie - projekt Mango Investments
Aranżacja mieszkania na wynajem w Tarnowie