Metamorfoza kuchni za 1100 zł. Efekt zdumiewa!

Emilia kupiła po okazyjnej cenie już wyposażone mieszkanie w łódzkiej kamienicy. Radość z własnego lokum psuł tylko wygląd kuchni, której wystrój zupełnie nie odpowiadał jej gustowi. Problem wydawał się tym większy, że pomieszczenie było połączone z pokojem dziennym, a więc bardzo widoczne. Co robić, gdy na remont i nowe meble brakuje pieniędzy?

Kuchnia jak nowa

Poproszeni o radę projektanci w ramach wyznaczonego budżetu mogli zaproponować jedynie drobny retusz. Inspiracji do zmian dostarczyły zdjęcia starych francuskich mieszkań, wypatrzone przez właścicielkę w pismach wnętrzarskich. W przywołaniu ich specyficznego klimatu - prostego, bezpretensjonalnego, a przy tym eleganckiego - pomogła nowa kolorystyka z dominującymi szarościami. Na taką barwę przemalowano zarówno meble, jak i płytki położone na ścianach, co od razu dodało wnętrzu urody i charakteru. Ponieważ Emilia mało gotuje, nie potrzebowała zbyt wielu schowków. Zdecydowano się więc na demontaż wiszących szafek oraz okapu (urządzenie i tak nie pełniło swojej funkcji, bo było zepsute). Na ścianie zawieszono półkę, na której są eksponowane ładne naczynia, obrazki itp. Dzięki temu zabudowa zyskała lżejszy, iście „francuski” wygląd. Dzieła dopełniły dodatki - regalik na świece, żyrandol, trochę skromnych ozdób.

KOSZTORYS:

- Podkład matujący i farba do płytek (Tikkurila) - 150 zł
- Farba kokosowa do drewna (Bloom) - 160 zł
- Siedem uchwytów do drzwiczek (IKEA) - 140 zł
- Płyta na półkę i farba (Castorama) - 108 zł
- Żyrandol (IKEA) - 159 zł
- Materiały na półki-domki i półkę nad półwyspem (sklep z art. metalowymi) - 270 zł
- Materacyk na parapet (krawcowa) - 90 zł
- Skrzynka po owocach (allegro.pl) - 23 zł
RAZEM: 1100 zł