Z mąki usypujemy kopczyk, w środku robimy zagłębienie, w które wbijamy jajko, solimy. Wyrabiając, stopniowo dolewamy tyle wody, aby uzyskać elastyczną masę. Ciasto formujemy w kulę, przykrywamy wilgotną ściereczką lub folią. Robimy farsz. Polędwicę i łój drobno siekamy lub dwukrotnie mielemy. Doprawiamy majerankiem, solą i pieprzem. Urywamy po kawałku ciasta i rozwałkowujemy je na grubość ok. 3 mm. Wykrawamy kieliszkiem kółka, kładziemy na nie niewielką porcję farszu i lepimy małe pierożki, na jeden kęs. Odkładamy na oprószoną mąką deskę. W dużym garnku zagotowujemy rosół wołowy i wrzucamy kołduny. Gotujemy około 3 min od wypłynięcia. Nie dłużej, bo farsz może stwardnieć. (przepis Heleny Baziuk, wieś Blikany, powiat Oszmiana za "Przy Wileńskim Stole", Barbary Hołub)