Jak znaleźć dobrego architekta wnętrz?
Zatrudnienie architekta, któremu powierzy się aranżację własnego domu i niemałe pieniądze na jego urządzenie, zawsze jest stresującą decyzją. Najważniejsze to znaleźć właściwą osobę, która zagwarantuje idealne zgranie naszych wymagań z możliwościami naszego portfela.
Szukanie architekta wnętrz, który spełni nasze oczekiwania, jest jak szukanie wygodnych butów na wesele. Takich, które dopełnią całości, pozwolą przetańczyć noc i zostać królową parkietu, a nad ranem zaprowadzą nas do domu, nie zostawiając obtarć i odcisków. Idealny architekt to taki, który wie jakie jest jego zadanie: pokieruje, ale nie narzuci, pokaże nie tylko „co” ale też „jak”, wytłumaczy i cierpliwie zniesie ataki remontowej paniki. To taki, którego będą ci zazdrościć koleżanki i którego będziesz chciała zachować dla siebie, jednocześnie chwaląc się całemu światu waszym wspólnym dziełem. Taki architekt jest jak ukochana para szpilek. I to nie zawsze musi być Louboutin.
We współpracy z architektem chodzi tak naprawdę o jedno – o zaufanie. Jest ona jak dobrany związek: mówi się, że miłość jest wtedy, kiedy chcesz go zabić, ale wciąż przekładasz to na jutro. Z dobrą współpracą z architektem jest podobnie. To, że pewne nieporozumienia i napięcie się pojawią, jest więcej niż pewne. W końcu gra toczy się o mieszkanie, często obarczone kredytem na całe życie i dużymi oczekiwaniami. W tej mieszance emocji łatwo o samozapłon. Ale idealny architekt będzie potrafił wczuć się w sytuację inwestora, ograniczy ilość niepotrzebnych nerwów i pomoże przejść przez ten etap bez uszczerbku na zdrowiu. Aby to się wydarzyło, potrzebne jest obustronne zaufanie, oparte na wierze, że zarówno jedna, jak i druga strona chcą dobrze.
Przekonanie, że trafiło się na właściwą osobę, pomaga otworzyć się na nowe możliwości, zaakceptować nietypowe, a czasem odważne koncepcje i osiągnąć nietuzinkowy efekt. Pełne spokoju zaufanie jest jak wysokooktanowe paliwo napędzające kreatywność architekta i pozwalające mu stworzyć coś wyjątkowego. Dzięki temu powstają najpiękniejsze domy i wnętrza.
Jak znaleźć takiego architekta? Czy trzeba go szukać w swoim mieście, okolicy? Proces projektowy da się z powodzeniem przeprowadzić na odległość. Może się więc okazać, że architekt, którego znalazłaś przy pomocy wujka Google nie stacjonuje w twoim miejscu zamieszkania, ale chętnie podejmie pracę, nawet jeśli będzie wiązało się to z częstym korzystaniem z PKP.
Wybór lokalnego architekta ma oczywiście niezaprzeczalne zalety: większa dostępność, ceny zbliżone do cen panujących w danym mieście, znajomość rynku wykonawców i dostawców, możliwość nadzorowania prac w trakcie realizacji. Nie są to jednak rzeczy nie do przeskoczenia. Zazwyczaj da się pogodzić prowadzenie projektu na odległość z dobrą jakością współpracy. Lokalizacja nie jest zatem najważniejszym parametrem. A co jest ?
Przy wyborze architekta, jak w większości przypadków, liczy się pierwsze wrażenie, a chęć bliższego poznania opieramy na doznaniach estetycznych. Nie ma się co czarować: brzydka, nieaktualizowana i zacinająca się strona www nie zachęci do współpracy z jej właścicielem. Szczególnie, gdy chodzi o zawód, w którym wyczulenie na piękno i estetykę idzie w parze ze zrozumieniem potrzeby funkcjonalności. Jeśli więc natrafisz na stronę biura dorównującą urodą produkcjom rodem z kaset VHS sprzed dwudziestu lat, nieczytelną i odstraszającą, jest duża szansa, że projekt mieszkania otrzymasz równie awangardowy. Jeśli jednak estetyka strony zachęca na tyle, aby kliknąć i zajrzeć w portfolio, tym na co należy zwrócić uwagę, jest stylistyka prezentowanych w nim wnętrz. Każde biuro, każdy architekt, każdy artysta w pewien sposób skierowany jest na konkretną kolorystykę, używane materiały, rozwiązania, geometrie i zdobienia. Jeśli więc z zaprezentowanych na stronie zdjęć wyłania się obraz, który przyjemnie łaskocze twoją wrażliwość estetyczną, jest duża szansa, że wspólna praca przy projekcie pójdzie wam sprawnie.
Samo przeglądanie stron www nie zagwarantuje jednak, że trafimy idealnie. Tylko podczas rozmowy można dowiedzieć się czy osoba po drugiej stronie stołu nadaje na tych samych falach, rozumie nasze oczekiwania, ma wiedzę na temat proponowanych rozwiązań i nie snuje wizji, których nie da się zrealizować. Rozmowa to też największa i najważniejsza część projektowania. Wymiana pomysłów, dyskusje nad tym, który z układów funkcjonalnych będzie najlepszy, analizowanie detali, szukanie kompromisów – tego nie da się ominąć czy przekazać w postaci komputerowej wizualizacji. To proces, który trwa, czasem długo, ale z każdym spotkaniem zbliża nas do celu. Ciężko przejść go z kimś, kto nie budzi zaufania, przy kim nie czujemy się swobodnie, czyje pomysły przyprawiają nas o dreszcze. Praca z architektem trwa czasem kilka miesięcy. Temu kogo wybierzesz, pozwolisz zaaranżować przestrzeń, która zostanie z tobą przez lata. Dobrze byłoby, aby ten związek nie był tylko przelotną znajomością, po której zostanie niemiłe wrażenie, ale przyjaźnią, którą będziesz chętnie wspominać.
- Więcej o: