Sypialnia bardziej świetlista
Ta sypialnia bardziej przypominała hotelowy pokój niż ciepły dom. Zdaniem stylistki brakowało tu ozdób, które decydują o atmosferze wnętrza.














Atmosfera miejsca, w którym zasypiamy i się budzimy, ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie. Warto więc zadbać nie tylko o komfort, ale i o klimat, który sprzyja wypoczynkowi. Nie zapewni go nawet najwygodniejsze łóżko i praktyczne nocne szafki czy regały. Niezbędne są dekoracyjne dodatki. W tej sypialni ich brakowało, przez co bardziej przypominała pokój
hotelowy niż dom. Na szczęście łatwo dało się temu zaradzić. Przede wszystkim należało zdecydować się na określoną gamę kolorystyczną. Tutaj o jej wyborze przesądziła barwa ścian i mebli. Do dominujących w pomieszczeniu beżów dobrałam żółć i biel, które rozjaśniły i rozweseliły pokój. Takie odcienie ma nowa pościel, dywanik, ramki na zdjęcia i inne drobiazgi. Łóżko i regał pozostały te same. Zmieniłam zaś szafki nocne, dokupiłam półkę oraz szezlong. Przy okazji wędrówek po sklepach udało się również kupić gotowe drzwi do garderoby, do której wejście było dotąd otwarte. Zmiany niewielkie, a efekt? Oceńcie sami. Sypialnia, wyposażona tylko w kilka podstawowych sprzętów, wydawała się pusta i mało przytulna. Brakowało tu także ozdób.
Ile to kosztowało
Tkaniny na zasłony i dywanik 130 zł
Pościel 69 zł
Poduszka i narzuta 60 zł
Dwa stoliki nocne 140 zł
Półka 50 zł
Szezlong 490 zł
Ramki i obrazki 240 zł
Drzwi do garderoby 60 zł
RAZEM 1239 zł
- Więcej o: