Duży obraz czy gobelin, przyciągając wzrok, może nawet odwrócić uwagę od mniej atrakcyjnych fragmentów pomieszczenia. Jednak żeby tak się stało, obrazy, grafiki czy rzeźby muszą być dobrze wyeksponowane. Tak jest w tym mieszkaniu. Jego gospodarze (architekt i kolekcjoner oraz właścicielka galerii) całe życie związali ze sztuką. W domu zgromadzili pokaźną kolekcję dzieł ulubionych twórców. One są w tym domu najważniejsze - nawet wybór mebli został im podporządkowany. Nie ma tutaj wysokich regałów ani wiszących półek; tylko niskie sprzęty, które nie zabierają obrazom miejsca na ścianach. Wszystkie ściany są pomalowane na biało - tło dla malarstwa najlepsze, bo neutralne. Większe płótna wiszą osobno, a mniejsze w grupach. Zadbano również o właściwą ich oprawę, a przede wszystkim o oświetlenie. Światło licznych reflektorków zainstalowanych szeregowo na suficie można skierować bezpośrednio na każde z dzieł, wydobywając całą ich urodę.