Wprowadzając do nowocześnie urządzonego wnętrza elementy wystroju o całkowicie odmiennej estetyce, łatwo jest popełnić pomyłkę. Dlatego początkującym dekoratorom, bez doświadczenia w aranżowaniu wnętrz, radzimy sięgać po style w miarę jednorodne, a także szukać inspiracji w gotowych projektach.
Dobrym przykładem do naśladowania może być między innymi prezentowany pokój dzienny, w którym przedmioty powstałe w zupełnie innych kulturach żyją ze sobą w pełnej symbiozie. Nawet nowoczesne meble - tapicerowany zestaw wypoczynkowy i szafka na sprzęt radiowo-telewizyjny - znacznie różnią się stylem. Kanapy mają ponadczasowe, odwołujące się do klasycyzmu kształty, a szafka - bardzo oszczędną formę, tak bliską minimalizmowi. Stolik kawowy został przywieziony aż z Indonezji. Stamtąd pochodzą również drewniane fotele intarsjowane (tzn. wyłożone kilkoma różnobarwnymi gatunkami drewna) w typowy dla tego regionu wzór. Etniczny charakter mają też dekoracyjne drobiazgi: wietnamskie poduszki, szal i maty oraz australijskie instrumenty muzyczne. Mimo że przedmioty te pochodzą z oddalonych od siebie regionów świata, dobrze wyglądają razem. W czym tkwi przyczyna tej niezwykłej stylistycznej zgodności? Przede wszystkim w prostocie form, konsekwencji w doborze naturalnych materiałów i spójności kolorystycznej. Z tych samych powodów nie rażą tutaj bambusowe "tralki" wypełniające otwór przy schodach i ceglana ściana (rodem ze stylu ekologicznego). Z tej konwencji wyłamują się jedynie "barokowa" tapeta i pałacowy kryształowy żyrandol. Mimo to nie burzą wypracowanej tu harmonii.