Dom na zadrzewionej działce
Miał być dopasowany do całej rodziny i... do lasu porastającego działkę. A na dodatek nie razić nowością, lecz sprawiać wrażenie jakby stał tu od zawsze. Musiał więc powstać na indywidualne zamówienie.
Dom w leśnych klimatach - metryczka
Powierzchnia użytkowa: 290 m2
Powierzchnia zabudowy: 220 m2
Wymiary działki: 27 × 61,5 m
Autor: architekci Magdalena Ignaczak, Jacek Kunca, JM STUDIO ARCHITEKTONICZNE
Kontakt: tel. 22 831 32 05, 604 980 972 (3), www.jmsa.pl
Działka
Inwestorzy kupili zadrzewioną parcelę o powierzchni 1500 m2, położoną w leśnym kwartale domów jednorodzinnych w jednej z podwarszawskich miejscowości. Na działce rośnie trochę sosen, brzóz, a także kilka młodych dębów.
Ponieważ przez skraj posesji przebiega ukryta pod ziemią nitka głównego wodociągu miejskiego, swoboda lokalizacji budynku była nieco ograniczona. Nad siecią przewodów można było urządzić jedynie miejsce do rekreacji. I tak właśnie się stało.
Główne założenia projektantów
Architekci zaprojektowali nie tylko bryłę domu, ale także jego wnętrza oraz otoczenie - ogrodzenie, wiatę garażową, podjazdy oraz małą architekturę. Pozwoliło to zachować stylistyczną klarowność, a tym samym elegancję całości założenia.
Najważniejsze było dobre wpisanie budynku w leśny krajobraz tak, aby jego kształt nie zniszczył układu drzew na parceli, a spoglądający przez okna mieszkańcy nie utracili niczego z urody otaczającego dom ogrodu.
Inwestorzy
Małżeństwo z dwiema córkami w wieku szkolnym zajmowało dotychczas mieszkanie w typowym, miejskim bloku. Ponieważ chcieli zmienić swój tryb życia i warunki bytowe, postanowili zbudować dom - wygodny, oryginalny i doskonale dopasowany do ich potrzeb.
Miał to być budynek do 200 m2 (ostatecznie powierzchnia użytkowa wyniosła 290 m2), raczej tradycyjny, ale zarazem oryginalny, zgodny ze współczesną skalą wrażliwości i zasadami nowoczesnego, energooszczędnego budownictwa.
Jako że nie mieli żadnych wcześniejszych doświadczeń z budownictwem i chcieli, by architekt był ich moderatorem i przewodnikiem, zdecydowali się na zamówienie projektu indywidualnego. Jego autorów znaleźli po przejrzeniu wielu stron internetowych.
Wygląd budynku
Dom zaprojektowano na rzucie litery L. Budynek składa się z dwóch części: piętrowego korpusu głównego z holem wejściowym, kuchnią, gabinetem i sypialniami na górze, oraz z nieco niższej partii, mieszczącej wysoki salon z jadalnią.
Budynek wzniesiono z pustaków ceramicznych, ocieplonych wełną mineralną, i przekryto wykończonym dachówką ceramiczną dachem czterospadowym nad wyższą częścią budynku, przechodzącym w dwuspadowy nad salonem i jadalnią.
Aby podkreślić leśny, podmiejski charakter domu, na ściany zewnętrzne położono poziome, szerokie deski modrzewiowe. Z tego samego drewna zbudowano nad tarasem pergolę przylegającą do dwóch ścian salonu, która po kilku latach obrośnie pnączami, tworząc zielony dach.
Duże i liczne otwory okienne łączą wnętrze domu z otaczającym go krajobrazem.
Eleganckie przeszklone drzwi zapraszają z podcienia do środka.
Twórcom projektu, a także inwestorom, zależało na tym, żeby budynek nie lśnił nowością. Stąd też zastosowanie do jego wykończenia spatynowanych dachówek czy cegieł, które zdobią front domu oraz stanowią budulec komina i kominka (zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz).
Zadbano również o to, by cynkowo-tytanowe rynny też zostały wykonane ze specjalnie postarzonego materiału. Podobny charakter nadano także metalowej bramie, osadzonej pomiędzy ceglanymi murkami.
Wnętrza i ich funkcje
Dom zaprojektowano dla czterech osób. Charakteryzuje go logiczny, funkcjonalny rozkład pomieszczeń. Wszystko ma tu służyć wygodzie i dobremu samopoczuciu mieszkańców.
Na prawo od holu ulokowano gabinet, toaletę i pomieszczenie gospodarcze. Na lewo jest kuchnia z wyspą, otwierająca się na jadalnię oraz obszerna spiżarnia. Dalej znajduje się sięgający pierwszego piętra salon, którego wysokość podkreśla wielkie okno. Do salonu prowadzi duży korytarz z wielkimi bocznymi przeszkleniami, do którego przylegają schody na piętro oraz garderoba.
Na drugiej kondygnacji jest antresola, pełniąca funkcję biblioteki i miejsca stałej ekspozycji rodzinnych fotografii. Stąd prowadzą wejścia do sypialni państwa domu, z garderobą, łazienką i kameralnym tarasem, a także przez przeszklony korytarz do bliźniaczych sypialni ich dwóch córek.
Na piętrze znalazło się też pomieszczenie przeznaczone na dodatkową sypialnię, oraz łazienka dla dzieci, a także niewielkie studio oświetlone czterema oknami połaciowymi.
Autorzy projektu
Autorzy projektu architekci Magdalena Ignaczak i Jacek Kunca prowadzą swoją firmę od prawie 20 lat. Specjalizują się w projektowaniu dużych domów jednorodzinnych, rezydencji, a także posiadłości wiejskich.
Oto ich credo:
Uważamy, że przy projektowaniu kluczowa jest funkcjonalność, dopasowanie do potrzeb przyszłych użytkowników. To podstawa, bez której nawet najbardziej wyszukane detale są tylko ozdóbkami.
Staramy się, aby architektura domu, jego wnętrze i ogród tworzyły integralną całość i kreatywnie wpisywały się w otoczenie.
Lubimy wielkie przeszklenia, otwierające wnętrze na ogród.
Wyznajemy zasadę, że projekt nie jest celem samym w sobie. Dla nas liczą się przede wszystkim realizacje.
Dbamy, aby nasze projekty były klarowne, wyważone i nieprzeładowane, ale też szukamy różnych pomysłów na każdy projekt.
Nie boimy się kontrastów, śmiałych rozwiązań, zestawień różnych materiałów. Stare elementy harmonijnie łączymy z nowoczesnymi rozwiązaniami.
- Więcej o: