Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Skrawek Bangkoku na Kabatach

Tekst i stylizacja: Marta Znój Zdjęcia: Alex Pavlović

Azjatycki nastrój w warszawskim bloku

Janusz z kilku podróży do Tajlandii przywiózł piękne wspomnienia, mnóstwo pamiątek i... żonę. Poznał ją w Bangkoku, w mieszkaniu, którego użyczyła turystom z dalekiej Polski. Szybko okazało się, że zupełnie odmienne kultury i tysiące kilometrów dzielących ich światy nie są żadną przeszkodą. Nie zastanawiali się więc długo i wkrótce byli już szczęśliwym małżeństwem.

Gdy Sansanee przyjechała z mężem do Polski, ich dwupokojowe mieszkanie na jednym z nowych warszawskich osiedli było prawie gotowe. Brakowało tylko paru dekoracyjnych drobiazgów i kobiecej ręki. Wszystkie poważniejsze prace remontowe wykonał wcześniej Janusz.

Cóż, nie mógł przecież przewidzieć, że w przyszłej żonie, inżynierze budowlanym, zyska fachową pomoc. Najpierw połączył kuchnię z pokojem, wybijając okno-prześwit, potem w ścianie pokoju dziennego wykuł wnęki, by urozmaicić monotonię dużych płaszczyzn. Wnękę zrobił też w łazience - tam miała służyć praktycznym celom, jako półka na kosmetyki.

Na końcu przyszedł czas na wyposażenie i kolorystykę wnętrz. O ile dobranie barw i kupno farb nie stanowiło problemu, o tyle niepowtarzalne meble w stylu orientalnym, jakie wymarzył sobie Janusz, były niemal niedostępne.

Na szczęście z pomocą przyszedł znajomy stolarz artysta, który zrobił z drewna jesionowego szafki kuchenne, zabudowę przedpokoju i detale do pokoju dziennego. W szafkach oryginalne są nie tylko fronty z rysunkiem drobnej kratownicy, ale także... drewniane zawiasy i uchwyty.

W mieszkaniu przeważają ciepłe barwy: żółcie, oranże, delikatna zieleń w odcieniu pistacjowym. Doskonałym ich uzupełnieniem są naturalne odcienie drewna, rattanu i bambusa.

Gdy wieczorem gospodarze zapalą nastrojowe światła - świece, schowane we wnękach reflektorki, kinkiety z wielobarwnych kryształków i bambusowe lampiony - robi się naprawdę gorąco. Prawie jak w dalekim Bangkoku.



ŹRÓDŁO:


    Więcej o:

Skomentuj:

Skrawek Bangkoku na Kabatach