Warszawskie, kolorowe mieszkanie z panoramą Bemowa

Mieszkanie położone jest na ósmym piętrze. Z okien roztacza się widok na ulicę, park, w oddali widać łąki. Z jednej strony trochę zieleni, z drugiej zaś wielkomiejski krajobraz. Ta panorama miasta przeważyła decyzję o zakupie mieszkania.

– podkreślają Łukasz i Grzesiek, gospodarze mieszkania. – Mieszkanie zawsze można urządzić tak, jak nam pasuje. Widok wybieramy raz i nie da się już z niego zrezygnować – dodają.

Mieszkanie miało jeszcze jedną zaletę - perspektywiczny metraż 76 m kw. Co prawda oryginalny rozkład pomieszczeń nie wpisywał się do końca w potrzeby gospodarzy, ale podczas remontu wypracowano nowy układ architektoniczny.

− Wydzieliliśmy garderobę i pralnię oraz dużą część wypoczynkową, której wcześniej nie było – opowiada Łukasz Franosik, architekt ze studia atelier LPF. – Jeśli chodzi o aranżację, od początku wiedzieliśmy, że baza mieszkania będzie utrzymana w biało-czarnej kolorystyce. Na tym tle miały być wyeksponowane meble i dekoracje.
Jednak dobór kolorów we wnętrzach okazał się być wielkim wyzwaniem. Początkowo w planach był tylko jeden kolor – zielony. Ale z chwilą pojawiania się w mieszkaniu kolejnych mebli okazało się, że żółty świetnie prezentuje się w kuchni i salonie. Potem uzupełniono go o czerwony, następnie niebieski i pomarańczowy.

Mieszkanie ma minimalistyczne tło w postaci gładkich ścian i zabudowy meblowej. Całość uzupełniają przedmioty o sentymentalnej wartości – pamiątki z rodzinnych domów i podróży, stare karafki, dawna walizka, bibeloty od znajomych. Tak powstała stylowa, barwna mozaika, w której czuć energią i optymizmem.

ZOBACZ ZDJĘCIA >>