Mieszkanie dla rodziny na warszawskim Żoliborzu
Punktem wyjścia w pracy nad aranżacją tego mieszkania była inspiracja muralem widocznym z okna. Projektantka umiejętnie nawiązała do niego, wprowadzając do wnętrz kolory i optymistyczny klimat.
Gdy tylko weszłam do tego mieszkania i zobaczyłam, co widać przez okno, zdałam sobie sprawę, że trzeba będzie wyważyć kolory w środku, żeby łagodnie połączyły się z tymi na zewnątrz.
100-metrowy apartament z widokiem na mural
Niektóre okna mieszkania wychodzą na malowniczy mural, co skłoniło projektantkę do wykorzystania tego widoku do ozdobienia wnętrza, przeznaczonego dla rodziców i dwóch małych chłopców. Pomieszczenia z widokiem na mural zachowują spokojną paletę kolorów - przykładem są przegrody między półkami i tylne panele regału w sypialni właścicieli. Nawet jeśli książki częściowo zakrywają te elementy, kolor nadal jest obecny. Natomiast w pokojach dziecięcych nawiązania do kolorów z muralu są bardziej wyraźne.
Kompozycja kolorystyczna we wnętrzach
Strefa dzienna - czyli salon i kuchnia - "zaczerpnęły" kolorystykę z zewnątrz. Efekt ten wzmacniają lustra umieszczone na ścianie naprzeciwko okna. Jej dalsza część musiała pozostać wolna, bo właściciele nie korzystają z telewizora, ale mają rzutnik, więc ściana naprzeciwko kanapy służy jako ekran.
Bazę aranżacji stanowi wykończenie podłogi z jasnego drewna oraz ściany pomalowane szaro- beżowym kolorem. Właścicielom zależało na wykorzystaniu naturalnych materiałów, dlatego projektantka wybrała mocno szczotkowaną deskę marki Tarkett - o wyraźnym usłojeniu i fakturze. Kolor ścian pochodzi z ciepłej palety (w systemie NCS oznaczonej literką Y), ponieważ takie odcienie pięknie wspógrają z drewnem.
- Nie jest to zimna, sina szarość. Ludziom lepiej mieszka się w cieplejszych kolorach - tłumaczy projektantka i dodaje, że jeśli wszystko jest dobrze skomponowane, to jasny odcień ścian przejmuje w mieszkaniu rolę bieli i łagodzi kontrasty z innymi barwami. Mieszkanie staje się bardziej przytulne i spokojne w odbiorze.
Jedynym odstępstwem jest ściana w przedpokoju w kolorze szałwii. Znajdujące się za nią pomieszczenie gospodarcze w samym centrum mieszkania projektantka uczyniła swego rodzaju zieloną kapsułą - jest zielone wewnątrz i na zewnątrz. Wyróżniony w ten sposób fragment ściany stał się elementem dekoracyjnym przedpokoju i miejscem na galerię rodzinnych zdjęć.
Zabawa formą
W przedpokoju zaprojektowano też dużo miejsca do przechowywana - przy drzwiach wejściowych w postaci niskiej fornirowanej szafki z podcięciem na buty i blatem, gdzie można odłożyć torbę czy klucze. Reszta zabudowy jest utrzymana w białym kolorze. Dominację prostokątów (drzwi, fronty szafek) projektantka przełamała okrągłymi wieszakami na ścianie i uchwytami meblowymi. Ten motyw powraca konsekwentnie w całym mieszkaniu.
Podobnie jak fornir o zbliżonym do podłogi wybarwieniu. Tak wykończono m.in. szafki kuchenne. Fronty mają cieniutką ramkę - efekt, który można było uzyskać tylko w fornirze. Aby stworzyć wrażenie, że nie ma tu wysokich mebli, lodówkę ukryto w bocznej zabudowie, a górne szafki na ścianie na wprost salonu dzięki gładkim białym frontom (lakier), za to z podobną ramką, są niemal niewidoczne. Biały jest także fartuch ścienny i blat z konglomeratu, pod którym zamontowano podwieszany zlewozmywak. Bateria kuchenna to model Talis marki hansgrohe.
To jedna z lepszych baterii kuchennych, jakie znam. Sama taką mam i chętnie polecam klientom, bo na wyciąganej wylewce ma przycisk do uruchamiania strumienia wody. To naprawdę super wygodne.
Do drewnianego wykończenia podłogi nawiązuje też stół jadalniany. Natomiast krzesła polskiej marki Fameg są kolorowe, dobrane do barw muralu za oknem. Gdy już wszystko było prawie gotowe, Magdalena, która oprócz projektowania wnętrz tworzy pastele i ceramikę artystyczną, namalowała też specjalnie do tego wnętrza obraz. Oczywiście “pod kolor”.
Pokoje dzieci
Mural był też inspiracją, z której zaczerpnięto kolory do pokoi dzieci. Dominującym motywem są malowane sufity, które tworzą złudzenie cyrkowych namiotów.
- Zawsze kiedy projektuję pokoje dziecięce, chcę, aby było w nich dużo fantazji. Dziecko musi mieć poczucie, że jego pokój jest rozpoznawalny, ma w sobie coś wyjątkowego - tłumaczy projektantka.
I uprzedza, że najmłodsi klienci co prawda potrafią zmieniać zdanie co tydzień, ale jeśli zdecydujemy się na jakiś pomysł, po prostu trzeba się go trzymać. - To zawsze się udaje - zapewnia.
Pokoje chłopców, położone centralnie w mieszkaniu, są przestronne i pełne naturalnego światła. Kolory na suficie są stonowane i subtelne, co, jak zauważa projektantka, wywołuje inne wrażenie niż gdyby znajdowały się na ścianie. Ponieważ między chłopcami jest niewielka różnica wieku i spędzają ze sobą dużo czasu, pokoje zostały połączone rozsuwanymi drzwiami, tworząc tym samym dużą przestrzeń do wspólnej zabawy. Niemniej jednak każde pomieszczenie posiada osobne wejście, co umożliwia ich oddzielenie w razie potrzeby.
W strefie zabawy umieszczono drabinkę gimnastyczną i podwieszany worek-huśtawkę. Ponieważ dzieci bawią się głównie na podłodze, zwrócono szczególną uwagę na dobre oświetlenie. Aby "wyciszyć" miejsce do spania, ściana przy łóżku ma odcień o dwa tony ciemniejszy niż reszta. Wyposażenie stanowią meble zaprojektowane przez Magdalenę. Oprócz miejsca na pojemniki z zabawkami pomyślała o podestach z szufladami, bo dzieci lubią takie skrytki i miejsca, gdzie mogą usiąść. Poza tym, aby urozmaicić prosty regał, niektóre półki wysunięto do przodu, inne cofnięto.
Meble projektuję tak, aby miały coś, co przyciąga uwagę, zaciekawia. To forma i kolor są tutaj najważniejsze. Nawet z laminatu można wyczarować coś naprawdę wyjątkowego.
Komfortowe łazienki
Główna łazienka została zaaranżowana w jasnej tonacji - z fokusem na biel - a ciepły akcent wprowadza podłoga z tekowego drewna oraz fornirowana szafka pod umywalką. Ze względu na potrzebę zapewnienia odpowiedniej przestrzeni do przechowywania, zdecydowano się na białe zabudowy, aby nie przytłaczały wnętrza, podobnie jak w przypadku kuchni. Dodatkowo, błyszczące płytki posiadają delikatny gradient, który harmonijnie współgra z naturalnym światłem wpadającym przez okno.
Właściciele marzyli o wolno stojącej wannie, którą udało się wprowadzić, chociaż przestrzeń w tej łazience była mocno ograniczona. Jednak najbardziej charakterystycznym elementem wnętrza jest kompozycja z luster na ścianie nad umywalką. Z racji częstych podróży właścicieli, Magdalena postanowiła stworzyć przestrzeń do eksponowania przywiezionych pamiątek. Ta ściana ma właśnie temu służyć.
Projektuję w taki sposób, aby domownicy mogli powoli oswajać wnętrze, wypełniać je sobą i tym, co lubią. Komponuję przestrzeń, wskazuję, gdzie co umieścić, aby zachować odpowiednie proporcje, a potem to żyje dalej. Lubię obserwować ten proces.
Doniczka na oknie ozdobiona przez dzieci naklejkami świetnie wpasowuje się w ten projekt, jest taką kroplą koloru we właściwym miejscu. Ale nawet ważniejsze niż kolor są kontrasty. Odpowiednio rozmieszczając akcenty, kierujemy wzrokiem osoby wchodzącej do wnętrza. Jednym z takich elementów w łazience jest kinkiet Hats polskiej marki Kaspa.
Aby zrównoważyć mnogość okrągłych form - luster, uchwytów szafek, krągłości ceramiki - Magdalena dobrała bazujące na formie kwadratu podtynkowe baterie z kolekcji Metropol hansgrohe.
Korzystam z rzeczy, których jakości jestem pewna. Doceniam kilkudziesięcioletnie doświadczenie tej firmy i ludzi, którzy tworzą te produkty. Poza tym wykonawcy je znają i wiedzą, jak się z nimi obchodzić, co skraca czas realizacji. Opiekujemy się tymi mieszkaniami i serwisujemy, jeśli pojawia się jakaś usterka. W przypadku tych baterii zdarza się to niezwykle rzadko.
Miejsce do pracy w mieszkaniu
Jedną z potrzeb właścicieli było stworzenie domowego biura, bo jedna z osób na stałe pracuje w domu. Magdalena wykorzystała nietypowy układ narożnego mieszkania i na gabinet przeznaczyła pomieszczenie położone najbardziej na uboczu - za sypialnią właścicieli i garderobą. Pierwotnie była tu łazienka, którą przeniesiono do niewielkiego pomieszczenia obok sypialni.
Łazienka w ciemnych kolorach
Właściciele chcieli, żeby druga łazienka była zupełnie inna niż pierwsza - stąd ciemne płytki. Te na ścianie umywalkowej mają lekki gradient i nierówne krawędzie - niczym ręcznie robione marokańskie zelige, co wprowadza do wnętrza element naturalności. Obok lustra, w którym odbija się kolorowe wnętrze regału z sypialni, kompozycja lamp z kolekcji Longis marki Kaspa - takie same są nad wanną w białej łazience. Takie powtórzenia dodają aranżacji spójności.
Aby optycznie powiększyć wnętrze i ukryć szacht, obłożono go lustrami. W zabudowie nad WC za lakierowanymi na czarny półmat frontami umieszczono pojemne szafki. Mimo niewielkiej przestrzeni znalazło się też miejsce na odrobinę luksusu - w wyłożonym przypominającymi naturalny łupek płytkami prysznicu jest podtynkowa bateria termostatyczna ShowerSelect oraz deszczownica Rainfinity i słuchawka prysznicowa z tej samej serii (hansgrohe). Specjalnie zaprojektowany strumień PowderRain otula ciało tysiącami drobnych kropelek, zapewniając przyjemne wrażenia.
- Więcej o:
Betonowy domek w górach – surowa elegancja w sercu natury
Kompaktowe mieszkanie na warszawskim Grochowie: funkcjonalność i styl w jednym
Mazowiecka sielanka w nowoczesnym wydaniu - aranżacja domu projektu To Be Design
Hansgrohe x Luisenhöhe – nowa jakość relaksu i zrównoważonego stylu życia w Czarnym Lesie
Naturalna elegancja w nowoczesnym wnętrzu - projekt pracowni KODO
Mieszkanie pokazowe w łódzkiej FUZJI - projekt Decoroom & Archicom
Klinika urody Holly Cliniq - wnętrza projektu MUM Studio
Domowa przystań - aranżacja mieszkania projektu Huragan Studio