Pierwsze wspólne mieszkanie: elegancki azyl dla pary

Przeważnie przedkładamy liczbę pokoi w mieszkaniu nad jego przestronność, jednak w tym przypadku jest odwrotnie. Inwestorom zależało na stworzeniu większej przestrzeni, dlatego podjęli decyzję o zmianie pierwotnego układu pomieszczeń i ostatecznie powstały dwa pokoje zamiast trzech. To pierwsze wspólne mieszkanie młodych małżonków jest niebanalne, a do tego zaspokaja wszelkie potrzeby zarówno pod względem użytkowym, jak i estetycznym.

Strefa dzienna z otwartą kuchnią

Otwarta strefa dzienna tworzy jedną całość, jednak sposób zastosowania materiałów wykończeniowych oraz kolorów sprawia, że wyraźny staje się podział na część kuchenną i wypoczynkowo-jadalnianą. Kuchnia jest monochromatyczna i bardzo jasna, sprawia wrażenie niemal sterylnej. Na białym tle odznacza się kilka czarnych detali oraz bateria zlewozmywakowa w złotym kolorze. Użycie jednej barwy w obrębie mebli, ścian, sufitu i podłogi (jeśli pominiemy delikatne żyłkowanie na płytach konglomeratowych na podłodze) powoduje zacieranie się granic pomiędzy poszczególnymi powierzchniami. Meble kuchenne niemal wtapiają się w ścianę, a efekt ten potęguje brak uchwytów na frontach szafek.

Przekraczając linię umownie oddzielającą kuchnię i salon wkraczamy do całkiem innego świata. W strefie wypoczynkowej królują kolory ziemi - jest ona niezwykle przytulna, mimo widocznych płyt żelbetowych na suficie, których celowo nie pokryto tynkiem gipsowym. Beton raczej nie kojarzy się z ciepłymi wnętrzami, jednak umiejętne zestawienie z innymi materiałami wykończeniowymi może przynieść zaskakujący efekt - i to mieszkanie jest na to najlepszym dowodem. Tylko czy aby na pewno mamy do czynienia z betonem? Otóż okazuje się, że nie. Na pierwszy rzut oka nie mieliśmy wątpliwości, przy bliższym kontakcie daje się jednak zauważyć, że jest to coś innego. Architekt zastosował tu ciekawy zabieg, który ociepla wnętrze - sufit pokryto bowiem tapetą imitującą... drewno. W centralnym miejscu salonu pojawiła się ciemnoniebieska tapicerowana sofa. Podłogę zdobi francuska jodełka, a na ścianie przy oknie znalazł się grzejnik Niva - ulubiony produkt autora aranżacji z oferty marki Vasco. Jego elegancka forma doskonale pasuje do większości nowoczesnych wnętrz - sprawdziła się świetnie również tutaj.

Sypialnia w sercu dżungli

W sypialni już od wejścia uwagę przyciąga tapeta położona na ścianie za łóżkiem - motyw dżungli został dodatkowo wzmocniony dwiema wiszącymi lampami nocnymi, które trzymają w łapach małpy zwieszające się z sufitu jakby na lianach. Dekorację można podziwiać również leżąc na łóżku - a to dzięki odbiciu w lustrzanej powierzchni umieszczonej na całej wysokości ściany tuż przy wyjściu z pokoju. Dyskretna garderobiana szafa elegancko komponuje się z deskami podłogowymi, stanowi też intrygujący kontrast dla niezwykle dekoracyjnej szafki z szufladami stojącej naprzeciwko łóżka. Wykorzystanie dodatkowego lustra (również od podłogi do sufitu) tuż przy oknie sprawiło, że sypialnia wydaje się większa niż jest w rzeczywistości - optyczne podwojenie zasłony po prawej stronie dało wrażenie głębi. Wyrafinowania całej aranżacji dodaje pejzaż w pozłacanej, rzeźbionej ramie oraz nowoczesna, dekoracyjna oprawa oświetleniowa na ścianie tuż obok.

Minimalistyczna łazienka

Styl wprowadzony do łazienki można określić jako pochwałę prostoty i minimalizmu. To biało-szare wnętrze jest niewielkich rozmiarów, za to okazuje się być w pełni funkcjonalne. Znalazło się tu miejsce na toaletę, kabinę prysznicową oddzieloną kolorystycznie od reszty wnętrza, a także umywalkę wraz ze strefą przechowywania. Tu także zdecydowano się na designerski grzejnik Vasco – Viola, który wpisał się tu idealnie ze względu na swoja szerokość i smukły kształt.

Fot. Bartłomiej Sękowski

Autor projektu: Karol Ciepliński, pracownia BLACKHAUS