Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Stylowe mieszkanie dla rodziny w Wilanowie

stylizacja: Anna Tyślerowicz, tekst: Joanna Nowakowska

Najpierw zamienili zbyt ciasne M-3 na apartament w warszawskim Wilanowie. A właścicielce tak spodobało się jego urządzanie, że porzuciła pracę w korporacji i założyła firmę produkującą meble.

Kuchnia to udany miks nowoczesnego wnętrza z nutą skandynawskiej przytulności i z industrialnymi akcentami.
Kuchnia to udany miks nowoczesnego wnętrza z nutą skandynawskiej przytulności i z industrialnymi akcentami.
Fot.: Rafał Lipski

Kto tu mieszka? Agata i Marek Sikorscy -  analityczka finansowa i marketingowiec, właścicielka firmy Little Form Studio, z synkiem i córeczką
Gdzie? Warszawa, Miasteczko Wilanów
Metraż: 120 m kw.

Ona, do niedawna finansistka w dużej spółce mediowej, on marketingowiec w branży telewizyjnej. Młodzi, pełni energii, wdzięku i nieudawanego luzu. Agata i Marek.
Zanim znaleźli swoje wymarzone "M", obejrzeli kilka mieszkań. Wybór okazał się trudniejszy niż przypuszczali. Albo za mało światła, to znów za bliskie sąsiedztwo budynków, zbyt mała przestrzeń... Ich poprzednie lokum na warszawskim Ursynowie miało 67 metrów i trzy pokoje. Bardzo je lubili, jednak kiedy rodzina się powiększyła, stało się trochę za małe. Pomyśleli, że kolejne mieszkanie w 100 procentach musi spełniać ich oczekiwania.

- Odpowiadała nam poprzednia lokalizacja. Marek miał łatwy dojazd do pracy, postanowiliśmy wstrzymać się z kupnem nowego. Ale kiedy okazało się, że Jaś wkrótce będzie miał siostrzyczkę, podjęliśmy decyzję o przeprowadzce - mówi Agata.

Ponieważ kolejne oglądane mieszkania nie przechodziły pomyślnie testów, postanowili, że lepiej będzie kupić nowy lokal od dewelopera i urządzić go po swojemu od A do Z. Mieli jednak kilka warunków.

Mieszkanie bez kompromisów

Przede wszystkim chcieli zostać na południu Warszawy, bo mają tu przyjaciół. Zależało im na czterech pokojach, żeby dzieci mogły mieć swoje sypialnie, no i marzyli o dużej przestrzeni wspólnej, w której będą wygodnie wypoczywać, przyjmować gości. Niedalekie sąsiedztwo Wilanowa coraz częściej napawało ich myślą, że może to jest to, czego szukają. Zieleń, czyste powietrze, dużo ścieżek rowerowych, w pobliżu pałac wilanowski z pięknym parkiem, a do tego coraz lepsza infrastruktura. Idealne miejsce dla młodej rodziny z dziećmi.

- Była wiosna, jak teraz - opowiada Marek.

- Słońce wypełniało 120 metrów przestrzeni nowiutkiego apartamentu, duży taras wychodził na plac zieleni, nie na bloki, no i ta cisza... Decyzję podjęliśmy natychmiast - dodaje.

Mieli sprecyzowane pomysły, ale żeby uniknąć błędów, poprosili o pomoc poleconą architektkę, Martę Bielewicz.

- Gospodarze byli zachwyceni ilością dziennego światła, chcieli, żeby jasne kolory jeszcze bardziej rozświetliły przestrzeń - wyjaśnia Marta. - Dlatego bazą dla ścian, drzwi i większości mebli jest biel oraz delikatna szarość w kuchni. Żeby wnętrze nie było zimne, zaproponowałam kolorystyczne akcenty: musztardowy fotel w salonie, ciemniejszą konsolę w korytarzu, a w oknach drewniane żaluzje, które pięknie filtrują światło.

Salon sercem mieszkania

Od początku oczywistym punktem programu był wielofunkcyjny salon. Wygodny, nienaganny, elegancki, ale bez niepotrzebnego zadęcia. Markowi zależało na dużej sofie, z której mogliby razem oglądać filmy z rzutnika, to ich wspólna pasja. Agata, bardziej praktycznie, marzyła o otwartej, funkcjonalnej kuchni, żeby gotując, miała widok na całe mieszkanie i bawiące się dzieci.

Na szczęście obyło się bez dużej przebudowy. Układ mieszkania narzucony przez dewelopera w 98 procentach odpowiadał wizji Agaty i Marka. Największym wyzwaniem dla architektki okazała się mała łazienka. W tym miejscu deweloper przewidział jedynie toaletę, ale dzięki zagospodarowaniu części korytarza udało się zrobić całkiem sporą łazienkę z prysznicem.

- Dostałam od właścicieli ogromny kredyt zaufania, mam nadzieję, że go spłaciłam - śmieje się Marta.

Agata i Marek potwierdzają. - Bardzo szybko okazało się, że mamy podobny gust co nasza architektka, daliśmy więc Marcie wolną rękę, chcieliśmy, aby to był również jej autorski projekt. Ale finalny efekt jest rezultatem pracy całej naszej trójki.

Tym bardziej, że jak się okazało, Agata ma całkiem niezły dryg do projektowania. Nic dziwnego, że postanowiła pójść tą drogą dalej i założyła Little Form Studio, firmę produkującą meble.

Wnętrze utrzymane w jasnych barwach dzięki kolorystycznym akcentom stało się żywsze i przytulniejsze. Set małych stolików, industrialna lampa, stolik kawowy.
Wnętrze utrzymane w jasnych barwach dzięki kolorystycznym akcentom stało się żywsze i przytulniejsze. Set małych stolików, industrialna lampa, stolik kawowy.
Fot.: Rafał Lipski
Komodę wykonano na zamówienie, a stylem nawiązuje do duńskich mebli z lat 60. To prawdziwy mebel RTV - wewnątrz jest sprzęt grający. Czarny, tajemniczy punkt na froncie rozprowadza sygnał z pilota do urządzeń schowanych w środku komody. Plakaty w stylistyce lat 50. są współczesne.
Komodę wykonano na zamówienie, a stylem nawiązuje do duńskich mebli z lat 60. To prawdziwy mebel RTV - wewnątrz jest sprzęt grający. Czarny, tajemniczy punkt na froncie rozprowadza sygnał z pilota do urządzeń schowanych w środku komody. Plakaty w stylistyce lat 50. są współczesne.
Fot.: Rafał Lipski
Kuchnia według projektu architektki. Połączenie szlachetnych materiałów dało spójny efekt. Dolna zabudowa z malowanego na delikatną szarość drewna nakryta została marmurowym blatem. Górne szafki zrobiono ze szkła i stali na wzór dawnych okien fabrycznych.
Kuchnia według projektu architektki. Połączenie szlachetnych materiałów dało spójny efekt. Dolna zabudowa z malowanego na delikatną szarość drewna nakryta została marmurowym blatem. Górne szafki zrobiono ze szkła i stali na wzór dawnych okien fabrycznych.
Fot.: Rafał Lipski
Niewielka wyspa to idealne miejsce na szybki posiłek. Oryginalne hokery z korkowymi siedziskami (Moma Studio) są wygodne i praktyczne. Industrialne lampy nawiązują do wiszących szafek w loftowym stylu (Moma Studio).
Niewielka wyspa to idealne miejsce na szybki posiłek. Oryginalne hokery z korkowymi siedziskami (Moma Studio) są wygodne i praktyczne. Industrialne lampy nawiązują do wiszących szafek w loftowym stylu (Moma Studio).
Fot.: Rafał Lipski
Priorytetem była duża przestrzeń wspólna, salon połączony z kuchnią i miejscem na wygodny stół z drewnianym blatem (Moma Studio). Słynnym Plastic Chair (Vitra) nie mogli się oprzeć. Zwłaszcza, że krzesła są "odporne" na dziecięce rączki.
Priorytetem była duża przestrzeń wspólna, salon połączony z kuchnią i miejscem na wygodny stół z drewnianym blatem (Moma Studio). Słynnym Plastic Chair (Vitra) nie mogli się oprzeć. Zwłaszcza, że krzesła są "odporne" na dziecięce rączki.
Fot.: Rafał Lipski
Pasją Marka jest film. W tle plakat z filmu 'Zakochany bez pamięci' Michela Gondry'ego. Duża sofa (Moma Studio) pomieści wszystkich domowników.  Nad wyspą zdjęcie Agaty zrobione przez męża.
Pasją Marka jest film. W tle plakat z filmu 'Zakochany bez pamięci' Michela Gondry'ego. Duża sofa (Moma Studio) pomieści wszystkich domowników. Nad wyspą zdjęcie Agaty zrobione przez męża.
Fot.: Rafał Lipski
Piękny parkiet z szarzonego dębu ułożono w jodełkę francuską. Sporo czasu zajęło, zanim uzyskano pożądany efekt. Na końcu korytarza wyjście na 20-metrowy taras. Ścianka w loftowym stylu zasłania lodówkę. Ławka Nelson to już kultowy projekt George'a Nelsona z lat 40. (Vitra).
Piękny parkiet z szarzonego dębu ułożono w jodełkę francuską. Sporo czasu zajęło, zanim uzyskano pożądany efekt. Na końcu korytarza wyjście na 20-metrowy taras. Ścianka w loftowym stylu zasłania lodówkę. Ławka Nelson to już kultowy projekt George'a Nelsona z lat 40. (Vitra).
Fot.: Rafał Lipski
W sypialni szerokie łóżko (Nap) flankują stoliki i lampki w skandynawskim stylu (agamartin.com). Zdjęcie z Włoch zrobione przez Marka.
W sypialni szerokie łóżko (Nap) flankują stoliki i lampki w skandynawskim stylu (agamartin.com). Zdjęcie z Włoch zrobione przez Marka.
Fot.: Rafał Lipski
W pokojach dzieci, podobnie jak w całym mieszkaniu, ściany pomalowano na odcień złamanej bieli. Na jej tle, jak w barwnym kalejdoskopie, układają się wesołe akcenty dziecięcych zabawek.
W pokojach dzieci, podobnie jak w całym mieszkaniu, ściany pomalowano na odcień złamanej bieli. Na jej tle, jak w barwnym kalejdoskopie, układają się wesołe akcenty dziecięcych zabawek.
Fot.: Rafał Lipski
Mniejszą łazienkę powiększono o część korytarza, zyskując sporą strefę prysznicową.
Mniejszą łazienkę powiększono o część korytarza, zyskując sporą strefę prysznicową.
Fot.: Rafał Lipski
Łazienka gospodarzy. Mebel pod umywalkę wykonano według projektu Marty. Dla kontrastu ciepłe drewno zestawiono z posadzką wyłożoną betonowymi kaflami w różne wzory (Purpura).
Łazienka gospodarzy. Mebel pod umywalkę wykonano według projektu Marty. Dla kontrastu ciepłe drewno zestawiono z posadzką wyłożoną betonowymi kaflami w różne wzory (Purpura).
Fot.: Rafał Lipski
Mniejszą łazienkę powiększono o część korytarza, zyskując sporą strefę prysznicową.
Mniejszą łazienkę powiększono o część korytarza, zyskując sporą strefę prysznicową.
Fot.: Rafał Lipski
    Więcej o:

Skomentuj:

Stylowe mieszkanie dla rodziny w Wilanowie