5 sposobów na to, by w ogrodzie robiło się przyjemnie i… cicho
Czy prace ogrodowe muszą iść w parze z hałasem silników, stukotem narzędzi i nieustannym zgiełkiem? Niekoniecznie! W ogrodzie robi się przyjemnie, gdy możemy oderwać się od pośpiechu i codziennych obowiązków. Odkryj 5 rozwiązań, by wprowadzić do ogrodu więcej spokoju, harmonii, przyjemności… i błogiej ciszy.

Coraz częściej czujemy się przebodźcowani, zmęczeni i przepracowani, co jest zupełnie normalne w natłoku codziennych wyzwań i obowiązków. Ale równie zrozumiałe jest to, że coraz bardziej tęsknimy za ciszą i spokojem. Gdzie zatem szukać ukojenia? Pytanie to zadaliśmy ekspertowi marki AL-KO Garden, który ma na nie jednoznaczną odpowiedź.
”W ogrodzie! To właśnie ogród jest naszą oazą spokoju i miejscem, gdzie wszystko zwalnia. To w nim czas płynie inaczej, a wszystkie prace ogrodowe – podlewanie, przycinanie czy koszenie, dają zaskakującą satysfakcję. W ogrodzie nie trzeba się spieszyć – można po prostu być i odetchnąć – w ciszy, w otoczeniu natury. Wiedziały o tym nasze babcie i dziadkowie, wiedzieli o tym nasi rodzicie, a teraz przyszła kolej i nas” – mówi Arkadiusz Krociak, Smart Solution Manager z AL-KO Garden, firmy specjalizującej sięw urządzeniach do przyjemnej pracy w ogrodzie.
W czym tkwi zatem tajemnica ogrodu, który potrafi ukoić najbardziej skołatane nerwy?

1. Cisza w ogrodzie zaczyna się… od dobrego planu i wykorzystania potencjału
Cisza w ogrodzie nie zawsze zależy od odległości naszego ogrodu od miasta, czy ruchliwej ulicy – często wystarczy... dobry plan. Jeśli zależy nam na tym, aby robiło się przyjemnie i cicho – zaplanujmy harmonogram prac ogrodowych.
W dobrym planowaniu prac ogrodowych, ale nie tylko, pomoże nam darmowy e-book „Przyjemnie w ogrodzie wiosną”, przygotowany specjalnie przez markę AL-KO Garden, specjalizującą się w urządzeniach do przyjemnej pracy w ogrodzie. Nie wszystkie prace ogrodowe są łatwe, ale dzięki przydatnym wskazówkom i kalendarzu prac, zaplanujemy je z wyprzedzeniem tak, aby w ogrodzie robiło się cicho i przyjemnie.
Będzie robiło się zdecydowanie przyjemniej, gdy dopasujemy prace ogrodowe do rytmu dnia. Dobrym pomysłem jest przyjrzenie się własnemu chronotypowi. To rankami tryskamy energią? Więc niech poranna cisza będzie naszym sprzymierzeńcem! Może jednak wieczorami czujemy się najbardziej produktywni? Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zabrać się za prace późnym popołudniem.
Jeśli jesteśmy wysokowrażliwi na dźwięki, w pierwszej kolejności najprzyjemniej będzie wykonać prace, które nie generują nadmiernego hałasu, czyli skupić się na przycinaniu roślin czy pielenie grządek. W ciągu dnia nasza tolerancja na dźwięki zwykle rośnie – może to odpowiedni moment, by chwycić za kosiarkę?
Bądźmy także wyrozumiali – nie tylko dla naszego ogrodu, ale i dla sąsiadów. Obserwujmy otoczenie i bądźmy uważni nie tylko na własny komfort, ale także na to, co się dzieje obok naszego domu. Nie każdy ucieszy się z dźwięku silnika, gdy właśnie rozsiadł się na leżaku z książką. Kiedy widzimy, że sąsiedzi szykują się do rodzinnego grilla, może warto odłożyć koszenie na inny dzień i nie trzymać się kurczowo planu?

2. Wybierzmy urządzenia ogrodnicze, które nie hałasują
„W ogrodzie łatwiej o spokój, gdy przycinamy drzewa akumulatorowymi okrzesywarkami, czy używamy cichych i bezemisyjnych kosiarek. Inteligentne roboty koszące zadowolą miłośników błogiej ciszy... i nieprzemęczania się. Działają według ustalonego harmonogramu – możemy je kontrolować za pomocą aplikacji, i w tym samym czasie relaksować się w naszym ogrodzie.” dodaje Arkadiusz Krociak, Smart Solution Manager z AL-KO Garden.
Akumulatorowe kosiarki z funkcją wspomagania jazdy niemal same „ciągną” do przodu, więc nie musimy używać siły – nawet jeśli mamy do wykoszenia większą powierzchnię albo lekko pochyły teren. Efekt? Mniej zmęczenia i… więcej przyjemności z pracy. Z takimi sprzymierzeńcami możemy bez problemu zająć się koszeniem trawnika nawet wtedy, gdy dopiero zaczynamy dzień i jeszcze nie zdążyliśmy wypić porannej kawy.

Nie walczmy z urządzeniami ogrodniczymi
Akumulatorowe kosiarki, nożyce do żywopłotu to cicha praca, większa precyzja i intuicyjność w ich używaniu. Pamiętajmy jednak o odpowiednim tempie, spokojnych ruchach i unikania zbędnego przyspieszenia.
Mając do dyspozycji nowoczesne urządzenia, praca jest przyjemna i cicha o każdej porze dnia – dla nas, domowników, sąsiadów, czy ptaków skrywających się w koronach drzew. Nerwy nie służą nam, ani ogrodowi – pracujmy w spokoju i ciszy.

3. Nasadzenia – naturalna bariera przed hałasem
Czy zieleń może wyciszyć ogród? Jak najbardziej! Nasadzenia działają jak naturalna bariera ochronna przed hałasem – tłumią dźwięki, poprawiają akustykę przestrzeni. Badania Uniwersytetu Waszyngtońskiego wskazują, że roślinność może obniżyć poziom hałasu nawet o około 5–10 decybeli. Dla naszych uszu to około 50% mniejsze natężenie dźwięku.
Żywopłoty, wysokie krzewy, drzewa liściaste czy nawet wzniesione rabaty – nie tylko wyglądają przepięknie, ale pomagają odciąć się od zewnętrznego zgiełku i kreują w ogrodzie spokojną, przyjemną atmosferę.
Najlepiej sprawdzają się gatunki liściaste o gęstym pokroju, które odbijają i pochłaniają fale dźwiękowe. Zaprośmy więc do ogrodu berberysy i ligustry, cisy oraz grabie pospolite. To gatunki, które wspaniale się zagęszczają – a przy okazji oczyszczają powietrze, chronią przed wiatrem, a latem dają przyjemny cień.
4. Ciche nawierzchnie – mniej stukotu, więcej spokoju
W ogrodzie, który ma być naszą cichą przystanią i miejscem prawdziwego wytchnienia, zrezygnujmy z twardych, hałasujących nawierzchni – takich jak kostka brukowa czy beton. Materiały odbijają dźwięk i potęgują hałas – szczególnie kiedy często chodzimy tam i z powrotem z narzędziami, a taczki stukają o podłoże. Zamiast tego wybierzmy nawierzchnie z materiałów, które naturalnie pochłaniają dźwięki.
Chodniki wykonane ze żwiru i grysu sprzyjają ciszy w ogrodzie, a kora sosnowa czy zrębki drewniane świetnie odnajdują się w roli ścieżek wśród rabat, czy w roli wypełnienia pod krzewami. Deski tarasowe i płyty drewniane wygłuszają odgłosy kroków, a poruszanie się po ogrodzie staje się prawdziwą przyjemnością – bez echa kroków, uderzeń czy szurania.
5. Zadbajmy o komfort akustyczny, który sprawia nam przyjemność
Cisza nie zawsze musi oznaczać całkowity brak dźwięków – czasami wystarczy umilić sobie prace słuchając audiobooka, którego przesłuchanie tak skrupulatnie odkładaliśmy tygodniami lub nadrobić odcinki ulubionego podcastu. Świetnym pomysłem jest naładowanie się pozytywną energią dzięki muzyce, która nada rytm nawet najbardziej rutynowemu pieleniu grządek. Z playlistą „Gdy w ogrodzie jest przyjemnie” dostępnej na Spotify ogrodowe obowiązki nabiorą tempa – a my, trzymając podcinarkę – poczujemy się jak bohaterowie hollywoodzkiego filmu akcji!
Niestety, osiągnięcie absolutnej ciszy w ogrodzie jest nieco utopijną wizją. Ale to nie znaczy, że nie możemy pracować w naszej zielonej oazie na spokojnie, bez uciążliwego hałasu, w sposób przyjemny dla naszych zmysłów. Powodzenia!
- Więcej o:
5 sposobów na to, by w ogrodzie robiło się przyjemnie i… cicho
Jak wybrać idealny grill?
Grill gazowy - czy warto się na niego zdecydować?
Stwórz idealne miejsce na grilla i odpoczynek w ogrodzie z Costway.pl!
Jak wybrać idealną kosiarkę spalinową do swojego ogrodu?
Top 5 pomysłów na nowoczesne aranżacje tarasu - z wykorzystaniem narożników ogrodowych
Recenzja Sunseeker Elite X5: Niezawodna kosiarka automatyczna, która na nowo definiuje pielęgnację ogrodu
Stół z blatem ceramicznym - elegancki i trwały mebel do ogrodu