Parapet na wiele sposobów
Parapety okienne są we wnętrzu tak samo ważnym detalem, jak wykończenie podłogi czy faktura i barwa ścian. Warto więc poświęcić im nieco uwagi.
Na parapety najlepiej wybierać materiały trwałe i łatwe do konserwacji, takie jak: kamienie naturalne, konglomeraty, płytki ceramiczne czy drewno. Będą one przecież stałym elementem wyposażenia domu i nikt rozsądny nie zacznie ich wymieniać wraz ze zmieniającą się modą.
Parapety powinny być dostosowane do stylu domu i jego charakteru. Marmurowe nie będą pasowały do podmiejskiej chaty, a laminatowe będą wyglądały nie dość solidnie w okazałej rezydencji. Nie oznacza to jednak, że trzeba się zdecydować na jeden materiał i zastosować go w całym domu. W każdym pomieszczeniu warto bowiem dopasować parapety do rodzaju okien, koloru ścian, stylu wnętrza i jego wyposażenia.
Parapety kamienne
Z kamieni naturalnych na parapety używa się najczęściej marmuru, granitu lub trawertynu. Takie parapety są dostępne w wielu kolorach, eleganckie i trwałe, ale drogie. Mogą być z jednego kawałka płyty kamiennej albo łączone z kilku mniejszych fragmentów lub wielu cieńszych płyt.
Parapety z konglomeratów
Parapetom z konglomeratu, czyli sztucznego kamienia (z mielonego kruszywa ze specjalnie dobranych gatunków kamienia naturalnego spojonego żywicą), łatwo nadać dowolny kształt i niespotykany kolor. Wylewa się je w formach, których kształt można indywidualnie zaprojektować. Mączkę kamienną oraz pigmenty do zabarwienia spoiwa można dobierać według życzenia.
Po związaniu i stwardnieniu konglomeratu, płyty szlifuje się, ewentualnie też przycina. Obróbka jest stosunkowo łatwa, można więc na przykład zamówić rzeźbiarskie fazowanie krawędzi brzegowej lub wypolerowanie powierzchni na wysoki połysk. Płyta powinna mieć grubość co najmniej 3 cm, bo lepiej wyglądają parapety grubsze, zwłaszcza gdy są długie. Jeśli parapet ma być znacznie szerszy niż grubość ściany, na której jest oparty (będzie z niej wystawał), płyta konglomeratowa powinna być zbrojona.
Parapety z terakoty
Płytki terakotowe mogą mieć różnorodne faktury - od bardzo gładkich i błyszczących, poprzez matowe, aż do chropowatych. Wybór kolorów jest niemal nieograniczony.
Takie parapety wykonuje się podobnie jak z płytek kamiennych, czyli trzeba wcześniej przygotować płytę żelbetową. Terakotą można również wykończyć każdy stary parapet (także lastrykowy), pod warunkiem że jest wystarczająco sztywny i skrzydła okienne umieszczone są odpowiednio wysoko (płytki mają swoją grubość). Parapety wykłada się płytkami tak samo jak blaty w łazienkach i podobnie jak w innych pracach okładzinowych, przyklejone płytki wymagają starannego spoinowania.
Parapety wyłożone terakotą można wykończyć profilowanymi listwami, ale najlepszy efekt uzyskuje się, stosując specjalne terakotowe płytki brzegowe z ukształtowaną krawędzią. Dobrze nadają się do tego celu również płytki przeznaczone na schody (stopnice), mają bowiem wyprofilowane noski - świetne na obrzeża parapetu, bo pogrubiające go optycznie.
Parapety drewniane
Tradycyjne parapety wykonywano z drewna. Ciągle są popularne, gdyż doskonale pasują do okien drewnianych, wykończonych przezroczystym lakierem (lazurem). Prawdziwe drewno ma wielu zagorzałych zwolenników, ale decydując się na takie parapety w nowym domu, trzeba wiedzieć, że materiał ten "pracuje", reagując na zmiany temperatury i wilgotności, wskutek czego może się paczyć i pękać (zmianom tym sprzyjają umieszczone pod parapetami grzejniki). Aby zapobiec odkształceniom oraz pęknięciom drewna, na parapety dobiera się materiał dobrze wysuszony i twardy (najlepsze jest drewno drzew liściastych, takich jak grab, dąb czy klon, a także drewno gatunków egzotycznych). Nie stosuje się litego drewna, lecz drewno sklejane warstwowo w taki sposób, żeby w poszczególnych warstwach kompensowały się odkształcenia materiału.
Parapetom drewnianym można nadać dowolny kształt, a stosując odpowiednie frezy - uformować ich obrzeża. Parapety drewniane nie są tak sztywne jak kamienne, dlatego przeważnie wymagają podparcia wspornikami (co 80 cm). Widocznym wspornikom można nadać ładny kształt, a niewidoczne wykonać z płaskownika ukrytego w wyżłobieniu w spodzie parapetu i zamocowanego do ściany we wnęce okiennej (można go pokryć tynkiem, tapetą lub zamalować).
Surowe parapety drewniane barwi się bejcą, po czym pokrywa lakierem (lazurem). Można je też pomalować farbą kryjącą lub zaimpregnować - na przykład olejem.
Są dziś najpopularniejsze ze względu na niską cenę oraz duży wybór kolorów i wzorów. Kupuje się je na metry - czyli mierzy okno, wybiera parapet o odpowiedniej szerokości, który następnie sprzedawca docina zgodnie z zamówieniem. Po cięciu pozostają niewykończone krawędzie boczne, na których widoczna jest płyta wiórowa i laminat. Takie krawędzie trzeba koniecznie wykończyć, nie tylko ze względów estetycznych, ale również dlatego, że płyta wiórowa chłonie wilgoć i niezabezpieczona szybko spęcznieje. Boczne krawędzie okleja się paskami tego samego laminatu lub nakłada specjalne listwy. Parapety mocuje się przeważnie na klej (dłuższe oraz wystające poza lico ściany wymagają wsporników rozmieszczonych co 80 cm).
Funkcja i kształt
Słowo "parapet" kojarzy się zwykle z prostokątną płytą pod pojedynczym oknem, dlatego rzadko kto myśli o nadaniu parapetom jakiegoś szczególnego kształtu. Tymczasem tak naprawdę można i warto nie tylko dostosowywać je do miejsca i potrzeb, ale też działać z odrobiną fantazji - oczywiście uwzględniając możliwości wykonawcze. Staranne kształtowanie detali zawsze wychodzi wnętrzom na dobre, a parapet jest przecież ważnym detalem architektonicznym. Nie musi stanowić tylko wykończenia wnęki okiennej, ale może pełnić różne pożyteczne funkcje. Oto przykłady:
- Więcej o: