Ulubione przedmioty cieszą oko, korzystnie wpływają na nasz humor i poprawiają samopoczucie. Jednak nie mogą to być rzeczy przypadkowe, nawet jeśli każda z nich ma dla nas wartość, np. sentymentalną. Zbiór pamiątek z wakacji, prezentów i rzeczy otrzymanych w spadku po babci zamiast miłej dla oka całości ostatecznie stworzy estetyczny chaos. Bardzo ważne jest bowiem dopasowanie wszystkich dekoracyjnych dodatków do mebli i kolorystyki dominującej we wnętrzu. Dobrym przykładem udowadniającym tę tezę może być prezentowany salon. Urządzono go meblami, których opływowe kształty wyraźnie nawiązują do wzornictwa z lat sześćdziesiątych, głównie skandynawskiego. Podobne skojarzenia wywołuje kolorystyka całego wnętrza - dominuje mocno kontrastująca czerń i biel oraz wzory tkanin - wyraziste, graficzne. Do mebli z żelazną konsekwencją dopasowano wszelkie dekoracyjne dodatki. Lampy, wazony i inne naczynia przyciągają wzrok miękkimi, opływowymi kształtami.