Hi-tech, uważany za styl, który zdominuje wzornictwo w przyszłości, pojawił się w architekturze już w latach dwudziestych XX wieku. Za jego prekursora uznaje się Richarda Buckminstera Fullera, amerykańskiego inżyniera i projektanta, autora wielu "futurystycznych" projektów, m.in. modułowych kopuł z metalowej siatki. Jego pomysły rozwinęli później tacy projektanci, jak Charles Eames (twórca słynnych mebli), Renzo Piano i Richard Rogers, którzy w latach siedemdziesiątych zbudowali m.in. Centrum Pompidou w Paryżu. Twórcy tego nurtu uważali, że skoro elementy techniczne (konstrukcja, systemy elektryczne, hydrauliczne itp.) są w każdym budynku najważniejsze, to nie ma powodu ich ukrywać. Dlatego nie tylko je eksponowali, ale wyznaczali im wręcz dekoracyjną rolę.