Pokrycie dachowe: dziewięć najczęściej popełnianych błędów
Zazwyczaj przy kryciu dachu najwięcej kłopotów sprawiają trudne miejsca - kosz, okap, komin. Ale nie tylko. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, aby pokrycia nie trzeba było poprawiać wkrótce po ułożeniu.
Błąd 1. Źle dobrane pokrycie
Kryterium wyboru pokrycia dachowego nie może być jedynie gust inwestorów. Pomijając tak istotną sprawę, jak zapis o jego rodzaju i kolorze w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, jest jeszcze kilka aspektów, które decydują o zastosowaniu danego materiału na dach. Są to między innymi kąt nachylenia połaci, usytuowanie domu (w zależności od strefy obciążenia śniegiem i wiatrem), ciężar materiału, nośność więźby, a także stopień skomplikowania dachu i nasze możliwości finansowe.
Częstym błędem podczas układania pokrycia jest pomijanie zalecanego minimalnego kąta nachylenia połaci. Ma to duże znaczenie, ponieważ od tego zależy skuteczność odprowadzenia wody opadowej. Przy niewielkim spadku połaci konieczne jest zastosowanie dodatkowego zabezpieczenia przed wnikaniem wody w głębsze warstwy dachu. Jeśli w ramach źle pojętych oszczędności nie zostanie wtedy ułożone sztywne poszycie kryte papą, lecz folia dachowa, to może okazać się, że taki dach nie będzie szczelny i może przeciekać.
Z kolei wybór materiału w dużych elementach na wielopołaciowy, skomplikowany dach oznacza niczym nieuzasadnione wydatki. Z powodu konieczności dopasowania takiego pokrycia do kształtu dachu powstaje dużo odpadów, których nie da się racjonalnie wykorzystać.
Błąd 2. Niedoświadczona ekipa dekarska
Na zdjęciu powyżej: Niechlujnie ułożone panele z blachy cynkowo-tytanowej to "wizytówka" dekarza, który nie zna tego materiału do krycia dachu. Skutkiem są nieszczelności pokrycia
Mówi się, że dekarze to elita wśród wykonawców. Zazwyczaj są to specjaliści, którzy znają się na swoim fachu i nie są im obce tajniki wykonawcze. Nie jest tajemnicą, że najczęściej specjalizują się jednak w pokryciach, które wykonują od lat. Nie zawsze wykonawcy są uniwersalni i zajmują się wszystkimi pokryciami. Większość z nich dobrze wie, że należy zajmować się materiałem, na którym się dobrze zna. Ponadto mają specjalistyczne i kosztowne narzędzia, które nie są uniwersalne (na przykład narzędzia do dachówki nie nadają się do blachodachówki).
Niemniej jednak zdarzają się sytuacje, że ekipa dekarska zabiera się za roboty, które nie są ich specjalnością. Zwykle efekt jest taki, że dach zostaje niewłaściwie wykonany. To ma poważne konsekwencje, ponieważ naprawa obejmuje nie zawsze jedno miejsce, lecz czasem całe pokrycie dachowe (przeciętnie 200 m2, a często nawet więcej). Niestety, znane są takie przypadki, kiedy ekipa dekarska nie poradziła sobie z pokryciem z blachy cynkowo-tytanowej, chociaż ułożyła bezbłędnie kilometry kwadratowe pokryć z zwykłej blachodachówki i paneli z powlekanej blachy płaskiej.
Błąd 3. Uszkodzone wstępne krycie
Zdjęcie powyżej: Sprawdzenie, czy membrana dachowa jest szczelna, leży w interesie dekarzy, którzy udzielają rękojmi na wykonane roboty; porwana folia musi być skutecznie naprawiona. Poniżej: Niewielkie dziury w membranie można zauważyć jedynie przed ułożeniem pokrycia dachowego
Od przygotowania wstępnego krycia - sztywnego poszycia krytego papą lub membrany dachowej - zależy, czy dach będzie szczelny. Ta warstwa jest po to, by wilgoć, która może pojawić się pod pokryciem (na przykład deszcz wciskany przez wiatr lub skraplająca się para wodna) została odprowadzona na zewnątrz. Dlatego poszycie nie powinno być uszkodzone. Czasami zdarza się jednak, że dekarze uszkodzą membranę. Zwykle to skutek zbyt silnego jej naprężenia albo upuszczenia na nią ciężkiego narzędzia. Nie będzie problemu, jeśli rozerwana folia zostanie naprawiona za pomocą taśmy. Niebezpieczne są dziury wypalone przez popiół z papierosów palonych przez dekarzy podczas prac. Są zazwyczaj małe i niełatwo je zauważyć, a jeszcze trudniej skutecznie naprawić.
Fot.: Tomasz Rybarczyk
Błąd 4. Niewłaściwie i nieestetycznie ułożone pokrycie
Zdjęcie powyżej: Zbyt krótki i za wąski kosz dachowy jest przyczyną przeciekania dachu. Z boku brakuje też odpowiednio przyciętych dachówek
Pokrycie dachu - oprócz tego, że ma zapewniać wodoszczelność i wiatroszczelność - powinno być wykonane w sposób estetyczny. Najczęściej trudno to ocenić, ponieważ nie wchodzimy na dach, a połacie nie zawsze są wystarczająco dobrze eksponowane. Jeśli jednak dobrze widać całe pokrycie, to wtedy wszelkie niedoróbki, nierówności i krzywe cięcia oraz luźne elementy drażnią inwestorów. Błędy wynikają zwykle z niewłaściwego przygotowania łat. Każde pokrycie wymaga innego ich rozstawu. Dach powinien zostać dokładnie rozmierzony, a odstępy między rzędami łat być identyczne. Górna powierzchnia łat powinna "trzymać" płaszczyznę. Inaczej pokrycie nie będzie miało odpowiedniego podparcia, w efekcie może to spowodować odkształcenie się pokrycia. Na przykład niewłaściwie ukształtowane wole oka będą powodować "jeżenie" się dachówki. Tego typu błędy będą widoczne z terenu wokół budynku. W większości sytuacji negatywnie wpływa to tylko na estetykę dachu.
Błąd 5. Źle wykonane obróbki blacharskie lub ich brak
Zdjęcie powyżej: Za niska obróbka komina, która dodatkowo nie tworzy szczelnego połączenia z murem wzdłuż bocznych ścian
Obróbki blacharskie dachu występują na końcach połaci i we wszystkich miejscach, w których łączy się różne materiały (na przykład wokół komina). Zadaniem obróbek jest zabezpieczenie przed wodą opadową szczelin umożliwiających wentylację warstw dachu i odkształcanie się konstrukcji. Wymagają tego strefy okapu, kosza, kalenicy, a także miejsca okien połaciowych i komina. Każda z nich wymaga innego zabezpieczenia.
Najczęściej popełnianymi błędami są za krótkie lub niewłaściwie połączone ze sobą elementy blachy. Przez to są one nieszczelne i stają się miejscem przeciekania dachu. W koszu sprawę pogarsza to, że wykonawcy często mocują je do łat na gwoździe lub wkręty.
Z kolei wokół komina obróbki łączy się z nim na sztywno. Wskutek rozszerzalności cieplnej blacha odkształca się pod wpływem zmian temperatury. W efekcie rozszczelnia się i niszczy ściany komina.
Błąd 6. Źle ukształtowane spadki w stropodachu
Zdjęcie powyżej: Stropodach bez odpowiedniego spadku to ryzyko, że będzie się na nim zbierała woda
Nie zawsze dachy są wykonywane jako konstrukcja tradycyjna w postaci więźby dachowej. W budynkach o nowoczesnej bryle zazwyczaj są to stropodachy. Są to odpowiednio zaizolowane i wykończone stropy żelbetowe (inaczej monolityczne, wylewane). Istotne w wykonaniu takiego stropodachu jest właściwe ukształtowanie spadków w kierunku rynien lub wpustów dachowych. Niewielkie pochylenie stropodachów powoduje, że woda spływa z nich znacznie wolniej niż z dachów tradycyjnych. Dlatego ważne jest odpowiednie podzielenie stropodachu na powierzchnie spadkowe, które powinny wynosić więcej niż 5%.
Niestety, często zapomina się, że przy mniejszym spadku (poniżej 5%) - z powodu dopuszczalnych tolerancji równości podłoża, grubości materiałów, zakładów, wzmocnień itp. - możliwe jest powstawanie zastoin wody lub dochodzi do utrudnień jej odpływu. Dużym zagrożeniem przy stropodachach jest zalegający śnieg, który może utrudniać lub uniemożliwić odpływ powstałej w wyniku topienia się śniegu wody. Może dojść do zamarzania wody i czopowania się odpływów.
Błąd 7. Niewłaściwe obchodzenie się z materiałem pokrycia
Zdjęcie powyżej: Efekt cięcia blachodachówki niewłaściwymi narzędziami - szlifierkami kątowymi. Można to poprawić, ścinając skorodowane brzegi. Poniżej: Dachówki powinny być cięte narzędziami z pochłaniaczami pyłu lub wyciągami
Każdy materiał wymaga właściwej obróbki. Dotyczy to również materiałów stosowanych na pokrycia. Należy zacząć od właściwego magazynowania i składowania. Niedbanie o dachówki może spowodować ich pęknięcie i zniszczenie, a o blachę - wgniecenia, które będą widoczne po ułożeniu arkuszy na dachu.
Używanie niewłaściwych narzędzi może skutkować tym, że uszkodzone zostaną warstwy ochronne pokrycia. To pogorszy trwałość i estetykę dachu. Przy ich cięciu należy stosować odpowiednie narzędzia. Są to różnego rodzaju gilotyny, nożyce lub piły tarczowe. Cięcie blachodachówki szlifierką kątową powoduje miejscowe rozgrzanie do bardzo wysokiej temperatury, która niszczy w tym miejscu warstwę ocynku. Również snopy iskier i gorące metalowe opiłki, wytworzone podczas cięcia arkuszy szlifierką na dachu, wypalają powłokę ochronną ułożonej już blachodachówki. W konsekwencji takie miejsca szybko zaczynają korodować. Proces ten przyspiesza spływająca z połaci woda.
Pył powstały przy cięciu dachówek ceramicznych lub cementowych bardzo brudzi. Zatem powinny to być piły z wyciągami lub też prace trzeba wykonać na dole (a nie na dachu). Jeśli wstępnym kryciem jest membrana, pył z cięcia może ją zabrudzić i nie będzie ona dobrze pełnić swojej funkcji.
Fot.: Grzegorz Otwinowski
Błąd 8. Brak akcesoriów zabezpieczających na dachu
Zdjęcie powyżej: Brak zabezpieczeń przeciwśniegowych stwarza niebezpieczeństwo dla wchodzących do domu
Ułożenie pokrycia to nie wszystko. Należy również prawidłowo wykonać elementy, które są z nim powiązane. Chodzi przede wszystkim o te, które zapewnią właściwe użytkowanie dachu i jego obsługę. Jest to też ściśle związane z bezpieczeństwem użytkowania. Przykładem może tu być ława kominiarska. Mimo że producenci dołączają do niej dwa elementy mocujące, czasem ławy są oparte tylko na jednym wsporniku. Skutki takiego błędu mogą być bardzo groźne - ława, która nie przeniesie bezpiecznie ciężaru, stanowi duże niebezpieczeństwo dla kominiarza lub innej osoby poruszającej się po dachu.
Brak akcesoriów zabezpieczających przed zsuwaniem się śniegu z dachu nad wejściem i nad garażem może być niebezpieczny. Wiąże się też z częstymi naprawami orynnowania, a czasem wymianą części pokrycia.
Błąd 9. Niewłaściwa eksploatacja dachu
Zdjęcie powyżej: Brak wyjścia na dach, stopni kominiarskich i ławy uniemożliwia bezpieczną obsługę komina
Błędy można popełnić nie tylko na etapie wykonawstwa. Zdarzają się też błędy w trakcie użytkowania budynku. Chodzi przede wszystkim o eksploatację dachu. Należy pamiętać, że jeśli mamy dach pokryty tymczasowo powłoką dekarską w postaci papy lub membrany dachowej, to nie należy bez potrzeby na niego wchodzić, ponieważ można przez przypadek uszkodzić mechanicznie membranę (dobrzy dekarze mają odpowiednie obuwie do poruszania się po dachu, nie tylko dla swojego komfortu i bezpieczeństwa, ale też by nie uszkodzić pokrycia).
Na etapie użytkowania niekiedy zachodzi też potrzeba zainstalowania dodatkowych elementów lub urządzeń na dachu (na przykład anteny lub instalacji solarnej czy fotowoltaicznej). Należy zrobić to również profesjonalnie, by nie uszkodzić pokrycia dachowego. Do tych celów przeznaczone są specjalne systemowe uchwyty, ramy, grzybki instalacyjne i inne akcesoria. Wszystkie tego typu elementy są dostosowane do różnego rodzaju pokryć dachowych.
Zdaniem eksperta
Tomasz Rybarczyk, inżynier z 20-letnim doświadczeniem; projektant, kierownik budowy, inspektor nadzoru inwestorskiego, rzeczoznawca budowlany:
Zadaniem pokrycia dachowego jest skuteczna ochrona budynku przed deszczem, śniegiem i wiatrem. Ważne jest więc, by było trwałe i odporne na działanie niskiej i wysokiej temperatury (oraz jej zmian), a także niewrażliwe na promieniowanie UV. Poza tym powinno być tak wykonane, aby możliwa była obsługa techniczna dachu, na przykład wejście kominiarza, lub oczyszczenie połaci. O ile materiały na dach w zdecydowanej większości są dobrej jakości, o tyle często przy ich układaniu popełnia się błędy. Choć wydawałoby się, że mogą się one pojawić w trudnych do wykonania miejscach, to nie jest to regułą. Błędy zdarzają się również podczas tak podstawowych i prostych czynności, jak przygotowanie wstępnego krycia, przycinanie dachówek lub blachy. Trzeba też wiedzieć, że każdy dach jest inny i nawet dwa realizowane według tego samego projektu i kryte tym samym materiałem mogą wymagać innych rozwiązań, chociażby ze względu na lokalizację działki.
Efektem braku fachowej wiedzy i specjalistycznego przygotowania dekarskiego są wszelkiego rodzaju niedoróbki. Ich skutkiem są nieszczelności, przez które woda opadowa z deszczu i topniejącego śniegu wnika do wnętrza budynku. To powoduje trudne i kosztowne w naprawie usterki konstrukcji domu. Dlatego w trakcie wykonywania dachu kierownik budowy powinien sprawdzić poprawność krycia. Pozwoli to wychwycić ewentualne błędy wykonawcze, kiedy jest jeszcze czas na ich usunięcie. Dokładna dokumentacja ułatwi też uzyskanie odszkodowania, gdyby okazało się, że dach ma jednak wady.
- Więcej o:
Na co zwrócić uwagę przy zakupie pokrycia dachowego?
Te dachy domów inspirują. Jak dach może grać główną rolę w budynku?
Magia rąbka stojącego
Kultowe pokrycie dachowe – blacha trapezowa
Naprawa dachu z dachówek ceramicznych
Pod blachą
Co warto wiedzieć o dachówkach betonowych? Poznaj 12 faktów i mitów na ich temat
Remont dachu płaskiego. Taras na dachu