Dorota Szelągowska i jej projekty. Dorota w swoim domu
Dorota Szelągowska jest popularną projektantką wnętrz i jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w polskiej telewizji. Jest ceniona nie tylko za nietuzinkowe pomysły, ale również za uśmiech, poczucie humoru i bijące od niej ciepło, co sprawia, że widzowie oglądają jej programy nie tylko w poszukiwaniu inspiracji. Dorota Szelągowska od lat tworzy aranżacje i metamorfozy mieszkań i domów, ponadto uczy swoich widzów, jak w prosty sposób odświeżyć posiadane meble lub wykonać elementy dekoracyjne do wnętrz. A jak wygląda mieszkanie projektantki? Czy Dorota Szelągowska zaprojektowała je sama? Przypominamy wnętrza kolorowego domu, który kiedyś zamieszkiwała.
Dorota Szelągowska i jej kolorowy dom
Białe tło i mnóstwo kolorowych akcentów - Dorota Szelągowska zaprojektowała niezwykłe wnętrza pełne pozytywnej energii, które tak bardzo różnią się od typowych beżowo-brązowych mieszkań w blokach. A jak sama projektantka je opisuje?
Zaczęło się od czerni i bieli. Przyjaciele byli przerażeni, że będzie zimno i ultranowocześnie. Zmienili zdanie, gdy pojawiły się kolorowe meble i dodatki. Dziś trudno im od nas wychodzić. W salonie panuje eklektyzm, a jednak wszystko do siebie pasuje: nowoczesne krzesła, odnowione PRL-owskie fotele, naklejka z porożem nad kominkiem obudowanym czarnym szkłem. Czarno-białe schody wiodące na górny poziom wyglądają jak klawiatura fortepianu. Na tle białych ścian i podłogi z żywicy epoksydowej kolory mebli i dodatków nabierają intensywności. Kąt wypoczynkowy rozświetla lampa Yellow Submarine (Kafti Design), która w pochmurne dni zastępuje nam słońce. Duża wygodna kanapa to podstawa - i właśnie taką udało mi się znaleźć. Sypialnia jest konsekwentnie utrzymana w czerni i bieli. Innym może się wydawać nieco nieprzytulna, ja znakomicie w niej wypoczywam.
Łazienka jest moją dumą. Wszystko jest tu czarno-białe, również zdjęcie mostu Brooklińskiego na ścianie. Płytki ceramiczne projektu Macieja Zienia, kryształowe lampy oraz wolno stojąca wanna dodają wnętrzu elegancji. Wagner, Bartok i Ravel to nasze ukochane psy, ale jedynie Wagner może wchodzić na kanapę. Wszyscy się dziwią, że mając trzy zwierzaki, zdecydowaliśmy się na białą podłogę. Wtedy pytam, czy ciemna byłaby czystsza, czy tylko by tak wyglądała. W biało-czarnej kuchni wzrok przyciąga różowa lodówka, błękitny ekspres do kawy, żółta waga kuchenna z Legolandu, kolorowe lampy. Na ścianie pomalowanej farbą do tablic można zrobić listę zakupów.
Dorota Szelągowska w zaprojektowanych przez siebie wnętrzach zrywa z wieloma stereotypami dotyczącymi urządzania mieszkań - skorzystacie z tych inspiracji?
Dorota Szelągowska i jej biuro
Pracownia projektowa czasem jest miejscem, w którym panuje totalny chaos, zawsze jest to jednak pewnego rodzaju wizytówka zajmującego ją twórcy. Dorota Szelągowska urządziła swoje biuro w stylu, który przywodzi na myśl jej projekty, które znamy z programów telewizyjnych. Prezentowane wnętrza należą do biura, które projektantka wykorzystywała w pracy jeszcze kilka lat temu. Tam spotykała się z klientami i tam rodziły się jej pomysły na aranżacje wnętrz. Zdjęciami tego miejsca podzieliła się na blogu www.dorotaszelagowska.pl.
- Punktem wyjścia do projektu całego biura były dywany. To one stały się inspiracją do stylu, koloru, dekoracji. Każde z pomieszczeń jest inne – tak jak funkcje, które pełnią i jak osoby, które w nich pracują – wyjaśnia projektantka.
Turkusowy pokój. Jest tam między innymi mały pokój, w którym może odbywać spotkania z klientami i kontrahentami. Jak sama projektantka przyznaje, pokój ten jest niewielki i nieustawny, udało się jednak stworzyć tam przytulną i kobieca przestrzeń. Kluczem do sukcesu był kolor. W tym pokoju rządzi turkus. Króluje po całości. Na podłodze, centralnie, swoje miejsce znalazł dywan Canvas Marocco z Komfortu. To jego odcień zdeterminował całość kolorystyczną aranżacji.
Gabinet Doroty Szelągowskiej. Najważniejszym pomieszczeniem jest gabinet projektantki, stanowiący połączenie klasyki i nowoczesności. Tu postawiono na zestawienie czerni i bieli, uzupełnione o akcenty błękitu. Przy oknach zawieszone zostały stylowe okiennice, zrobione z drzwi starej szafy, a na ścianach pojawiły się styropianowe listwy dekoracyjne pomalowane na kolor szary. Punktem wyjścia tej aranżacji był dywan Country z oferty Komfort. Jego szary kolor stanowi neutralną bazę i pasuje do szezlongu. Z kolei czarne elementy powtórzone zostały w dodatkach: ramkach, świecznikach, roletach oraz żyrandolu. W biurze jest jeszcze otwarta przestrzeń dla zespołu. Dorota Szelągowska przyznała, że to pomieszczenie było dla niej największym wyzwaniem. Pokój, który miał dzielić 3-osobowy zespół musiał spełnić oczekiwania wszystkich. W aranżacji postawiono na dwa motywy przewodnie: geometrię oraz design lat 60.
- Ważne było to, by w tej aranżacji ograniczyć dodatki do minimum. Lampy, dywany oraz plakaty tworzą klimat tego miejsca i dodatkowe elementy, mogłyby go tylko popsuć – podkreśla projektantka.
Dorota Szelągowska: metamorfozy wnętrz
Sypialnie bez charakteru, stare i zaniedbane salony. Chcesz coś zmienić w swoim domu? Zobacz, jak robi to Dorota Szelągowska, przeprowadzając metamorfozę jednego pomieszczenia na kilka różnych sposobów. Przy okazji udowadnia, że zmiana wystroju nie zawsze wymaga totalnej demolki! W swojej pracowni pokazuje, jak wykonać oryginalne dekoracje i przerobić meble. Dzieli się z widzami dekoratorskimi patentami.
Tym razem na warsztat Dorota Szelągowska bierze na warsztat sypialnię. Jest biała i bez wyrazu. Uroku nie dodają jej widoczne rury na ścianie, ani szafa bez drzwi. Dorota Szelągowska aranżuje ją w dwóch zupełnie różnych stylach. Najpierw sięga po styl skandynawski i biel, a następnie po odrobinę glamouru i ciemną paletę barwną. Zobaczcie obie stylizacje i oceńcie, która lepiej wypada.
Tutaj znajdziecie inne przykłady aranżacji i metamorfoz, które opracowała Dorota Szelągowska wraz ze swoim zespołem projektowym:
Darek Stolarz Numer 1 >>
Dorota Szelągowska projektuje od... dziecka?
Jak dowiadujemy się od mamy Doroty Szelągowskiej, Katarzyny Grocholi, jej córka projektuje już od najmłodszych lat - po raz pierwszy narysowała wnętrze, gdy miała... sześć lat. Na dowód pokazuje rysunek, na którym zaznaczone jest umiejscowienie szafek i kuchenki.
- Więcej o: