Kuchnia w bloku
W dzieciństwie byłam całkowicie przekonana, że na świecie istnieją tylko kuchnie zamknięte, ewentualnie z okienkiem, przez które podawało się posiłki do sąsiedniego pokoju. Taki był standard w blokowiskach z wielkiej płyty. Dziś tradycyjną kuchnię w bloku można odmienić, tworząc nowoczesne, funkcjonalne wnętrze. Naprawdę warto!
Kuchnia w bloku: pokój kuchenny
Według planów dewelopera w tym mieszkaniu aneks kuchenny był przewidziany w pokoju dziennym. Projektanci zaproponowali zmianę, dzięki której na kuchnię udało się wygospodarować osobne pomieszczenie z oknem.
Wnętrze ogrzewa i zdobi klasyk wśród grzejników - Charleston (firmy Zehnder), pierwowzór kaloryferów żeberkowych zaprojektowany w 1930 roku. Stylizacja i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek Projekt wnętrza: Zuzanna i Kamil Krasuscy/Tandem Design
Pod jedną ścianą stoją szafki z wygodnym miejscem do pracy między zlewozmywakiem a płytą grzejną. Przy drugiej ścianie zmieściła się wysoka zabudowa (z lodówką, piekarnikiem i mikrofalówką) oraz ciąg górnych i dolnych szafek. Pomiędzy nimi zamiast tradycyjnego relingu zainstalowano tzw. system ścienny - panel z płyty meblowej z wmontowaną aluminiową szyną, na której w dowolnym miejscu można zawiesić haczyki, półki i uchwyty.
Na podłodze przy wejściu do pokoju dziennego położono ciemną mozaikę o wymiarach 5 x 10 cm niemieckiej firmy Hoppe. Nad blatem - ceramiczne płytki z Tubądzina (59,3 x 32,7 cm), widoczny na nich wzór poziomych pasków imitujących fugi optycznie poszerza wnętrze. Kinkiet i lampy nad stołem pochodzą z polskiej firmy Cleoni - wyróżniają je oprawy z masy gipsowej. Stylizacja i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek Projekt wnętrza: Zuzanna i Kamil Krasuscy/Tandem Design
Zanim urządzimy tak modny ostatnio aneks kuchenny w pokoju dziennym, dobrze się zastanówmy, czy takie rozwiązanie na pewno będzie nam odpowiadało. Poprzednia kuchnia państwa Joanny i Mariusza była otwarta, co ich zdaniem nie sprawdziło się w codziennym życiu. W nowym mieszkaniu chcieli mieć więc kuchnię zamkniętą, ale w taki sposób, by można było ją otwierać, np. na czas wizyty gości. Projektanci zmienili całkowicie układ tej części mieszkania (szczegóły w ramce na sąsiedniej stronie), zamykając wnętrze szklanymi drzwiami zarówno od strony przedpokoju, jak i pokoju dziennego. Skrzydła przesuwają się na prowadnicach górnych zainstalowanych na ścianach.
Drzwi z matowego szkła w zależności od potrzeby można zamknąć lub gościnnie otworzyć. Stylizacja i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek Projekt wnętrza: Zuzanna i Kamil Krasuscy/Tandem Design
Nie wszyscy lubią otwarte kuchnie - przede wszystkim ze względu na rozgardiasz widoczny z pokoju dziennego oraz rozchodzące się po całym domu zapachy gotowanych potraw. Stąd coraz częściej projektanci spotykają się z prośbą o zamknięcie lub przynajmniej częściowe przesłonięcie kuchni. Tak było właśnie w tym wypadku.
Przez suwane drzwi przechodzi się z kuchni prosto do kąta jadalnego (stół i krzesła są zrobione z drewna akacji). W pokoju dziennym dominuje barwa ciemnej oberżyny i inne odcienie fioletu. Kolor ten można również wypatrzyć na wyrazistej tapecie, którą oklejono ścianę wydzielającą kuchnię. Stylizacja i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek Projekt wnętrza: Zuzanna i Kamil Krasuscy/Tandem Design
Kuchnia w bloku: dla porządku
Otwarta kuchnia to fajny pomysł - uważa pani Agnieszka - ale ma też wady. Dlatego gospodarze ostatecznie zdecydowali się na rozwiązanie pośrednie, czyli aneks kuchenny częściowo zasłonięty ścianką. Jej dodatkowe wykorzystanie było zaplanowane od początku.
Ścianę nad laminowanym blatem wbrew pozorom nie chronią kafelki, ale tapeta. Zabezpieczono ją taflą szkła, którą przytwierdzono do ściany śrubami - gdy tapeta się opatrzy, łatwo będzie ją wymienić. Stylizacja i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek Projekt wnętrza: Joanna Matwiejuk/Farat Studio
Ścianka na granicy aneksu kuchennego i pokoju dziennego przesłoniła część roboczą kuchni, dzięki czemu nawet gdy wre tam praca, z salonu nie widać rozgardiaszu. Szerokość murowanej ścianki projektantka dopasowała do wymiarów sprzętów RTV. We wnęce od strony kuchni oprócz blatu, na którym gospodarze wypiekają chleb, znalazły się szafki wiszące. Urządzenia AGD zostały zainstalowane w głównym ciągu roboczym: w blacie - płyta grzejna i zlewozmywak, natomiast w słupkach po bokach - lodówka, piekarnik oraz kuchenka mikrofalowa. Pod szafkami zainstalowano taśmy LED z czujnikiem ruchu, dzięki czemu gospodyni może włączyć światło, nie dotykając ręką włącznika (ważne podczas przygotowywania posiłków!).
Dodatkowy blat roboczy był pani Agnieszce bardzo potrzebny - w tym miejscu m.in. wypieka domowy chleb. Pod blatem nie ma szafek - płyta stanowi plecy półek na sprzęt grający, dostępnych od strony pokoju. Stylizacja i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek Projekt wnętrza: Joanna Matwiejuk/Farat Studio
Kuchnia w bloku: proste otwarcie
Nieduża, zamknięta kuchnia w nowym bloku nie spełniała oczekiwań gospodyni. Rozwiązanie, które zaproponował projektant, pozwoliło powiększyć wnętrze i funkcjonalnie je urządzić, zapewniając przede wszystkim sporo miejsca na przechowywanie.
Oświetlenie zaprojektowano bardzo starannie. W zależności od potrzeb pani domu może korzystać z halogenów zainstalowanych pod szafkami, lampek w okapie, lampy sufitowej lub LED-ów ukrytych za podwieszonym sufitem. W ciągu dnia przez portfenetr (czyli okno od podłogi do sufitu, zabezpieczone zewnętrzną balustradą) wpada do wnętrza naturalne światło. Stylizacja i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek Projekt wnętrza: Anna i Aleksander Borkowscy/BB Studio
Poproszony o pomoc projektant zaproponował częściowe otwarcie kuchni na przedpokój oraz powiększenie jej kosztem pokoju dziennego - ścianę oddzielającą te pomieszczenia przesunięto o 60 cm. Przeniesiono też wejście do kuchni (pierwotne zostało zamurowane). W efekcie tych zmian powstało przestronne wnętrze, w którym oprócz głównego ciągu roboczego w kształcie litery L zaprojektowano wysoką zabudowę, zapewniając tym samym gospodyni sporo miejsca na przechowywanie.
Z boku wysokiej zabudowy, w której znalazło się dużo pojemnych schowków oraz miejsce na piekarnik i kuchenkę mikrofalową, zaprojektowano półeczki na butelki z winem. Stylizacja i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek Projekt wnętrza: Anna i Aleksander Borkowscy/BB Studio
Fronty szafek zrobiono z płyty fornirowanej orzechem amerykańskim - drewnem o dekoracyjnym usłojeniu. Tym materiałem wykończono również meble w pokoju dziennym i drzwi, z niego są także listwy przypodłogowe. Ścianę nad blatem kuchennym chroni i zdobi szkło lacobel w odcieniu pudrowego różu.
Blat śniadaniowy (z granitu Valley White) zamocowano w miejscu, gdzie poprzednio były kuchenne drzwi. Kącik oświetlają lampki wiszące. Stylizacja i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek Projekt wnętrza: Anna i Aleksander Borkowscy/BB Studio
- Więcej o:
- wystrój wnętrz