Pięć rzeczy, na które należy zwrócić uwagę urządzając kuchnię
Kuchnia to teren "bojowy", nieustająco coś się w niej dzieje, a działania kuchenne, zwłaszcza przy większej rodzinie, wydają się nie mieć końca. Kuchnia zatem musi być bardzo praktyczna i funkcjonalna, każdy centymetr należy jak najlepiej wykorzystać, żeby później nie stracić w niej nerwów.
Pamiętaj o blatach
Oprócz tego, że musimy zaplanować odpowiednią liczbę szafek, które - jak wiadomo - są głównym, oprócz sprzętów, wyposażeniem kuchni, powinniśmy dobrze przemyśleć ilość i miejsce blatów. Blat to w kuchni strefa najbardziej używana, najczęściej montowana na szeregu szafek. Dobrze byłoby pomyśleć o blatach dodatkowych, jeśli powierzchnia nam na to pozwoli. Mogą to być blaty węższe po przeciwnej stronie kuchennej zabudowy, lub - jeśli mamy wolną przestrzeń - również pod oknem. Będzie dobrze służył przy przygotowaniu posiłków lub do zjedzenia szybkiego, porannego śniadania. Nieduży blat pod oknem, gdzie na ogół jest kaloryfer, nie utrudni przepływu ciepła (w przypadku zabudowy szafkami tak się niestety dzieje) i tym samym nie podniesie naszych rachunków za ogrzewanie. Jest też praktycznym przedłużeniem parapetu, który możemy przeznaczyć na domowy ogródek z ziołami.
W przypadku tej kuchni pod blatem przy oknie zainstalowano szafkę. Można było tak zrobić bez obaw o utratę ciepła, bowiem grzejnik znajduje się na przeciwległej ścianie. Fot. Sławomir Frąckowiak
Postaw na zabudowę
Warto pomyśleć o zakupie sprzętów przeznaczonych do zabudowy. Kuchnia od strony estetycznej zdecydowanie lepiej się wtedy prezentuje. Zabudowa tworzy całość, nie ma szpar, w które mogłyby dostać się nieczystości i tym samym łatwiejsza jest w utrzymaniu. Od strony praktycznej można na przykład piekarnik umieścić w zabudowie wyżej, wtedy nie będziemy musieli się schylać aby doglądać naszych powstających w nim wspaniałości. Mała różnica, a bardzo wygodna.
Piekarnik można umieścić w zabudowie wyżej, wtedy nie będziemy musieli się schylać aby doglądać naszych powstających w nim wspaniałości. Fot. Rafał Lipski
Dobierz półki i relingi
Oprócz szafek, w których przechowujemy garnki, talerze itd., zaplanujmy na wolnych ścianach półki i relingi. Możemy tam umieścić drobne sprzęty, takie jak nabierki, trzepaczki, sztućce kuchenne, pojemniki na drobiazgi czy przyprawy, wtedy będziemy mieć wszystko pod ręką, bez konieczności ciągłego otwierania szuflad. Dobre dla lubiących gotowanie i praktyczne rozwiązania, ale uwaga - nie dla kochających minimalizm.
Półki i relingi umożliwiają praktyczne wykorzystanie ściany nad blatem. Dzięki nim stworzymy indywidualny system przechowywania przedmiotów, z których korzystamy najczęściej i które dobrze mieć pod ręką: pojemników, naczyń, sztućców kuchennych, noży. Fot. Elfa
Z ochronnym panelem
Ci, którzy nie tylko jedzą w domu śniadania, lecz także przygotowują sporo posiłków, powinni pamiętać o ochronie ściany w miejscu, gdzie znajduje się kuchenka, a najlepiej na całej długości głównego, lub jeśli jest jeden, to jedynego blatu roboczego. Przy wykonywaniu prac kuchennych łatwo o zabrudzenie owej ściany np. tłuszczem, plamy są trudne do usunięcia i dość mocno psują estetykę. Ochronny panel możemy wybrać z różnych materiałów, na rynku są dostępne duże ilości wzorów, również dekoracyjnych.
Na ścianie nad blatem roboczym znalazło się miejsce na rodzinne zdjęcia. Fot. Sylwester Rejmer
Dobre światło
Przy urządzaniu kuchni warto poświęcić chwilę na zaplanowanie oświetlenia. Oprócz sufitowego, które w tym przypadku powinno być równomiernie rozproszone (niekoniecznie bardzo silne), np. w postaci plafonu, dobrze jest zdecydować się na oświetlenie dodatkowe blatu roboczego. To miejsce, w którym światło jest niezbędne. Można je zamontować pod szafkami wiszącymi, pod półkami lub samodzielnie jako kinkiety. Mamy duży wybór lamp, od halogenowych po lampki oraz taśmy LED (bardzo łatwe w montażu), wyjątkowo ekonomiczne i praktyczne. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest zakup okapu z wmontowanymi lampkami oświetlającymi nam kuchenkę i pomagającymi w trakcie gotowania potraw.
Do kwestii oświetlenia właściciele podeszli bardzo poważnie. Zainstalowali światło górne, boczne i punktowe. Dzięki temu w kuchni jest zawsze wystarczająco jasno. Fot. Beata Olejnik, pracownia Galeria Interdomus
- Więcej o: