Kiedy ocieplać ściany?

Dach naszego domu ma już wstępne krycie. Wykonawca chce ocieplać ściany, by nie zaskoczyła go wysoka temperatura na zewnątrz. Obawiam się jednak, że to zbyt wcześnie, że później mogą zostać zniszczone ściany. Pyta Magdalena Bielecka z Gorzowa Wielkopolskiego

Najpierw dach, potem ocieplenie

Dom należy ocieplić jak najpóźniej, czyli po zrobieniu dachu. Dotyczy to przede wszystkim ścian z betonu komórkowego czy wapienno-piaskowych (silikatowych), które powinny jak najdłużej wysychać z wilgoci technologicznej. Po ociepleniu wilgotnych ścian styropianem, ich wysychanie odbywa się tylko przez wnętrza, co przez pierwsze lata użytkowania domu odbija się na kosztach ogrzewania. Teoretycznie lepiej powinno być przy ocieplaniu ścian wełną mineralną, która jest przepuszczalna dla pary wodnej. Ponieważ jednak i ona musi zostać wykończona warstwą zaprawy zbrojonej tworzywową siatką oraz tynkiem cienkowarstwowym, więc przepuszczalność takiego ocieplenia również jest ograniczona.

Problemy związane z podwyższoną wilgotnością świeżo wymurowanych ścian nie dotyczą ceramiki, która może pochłaniać nadmiar wilgoci z powietrza. Jednak ocieplenie takich ścian przed zrobieniem dachu również nie będzie dobre.

Najpierw ocieplenie, potem dach

Jeśli dom ma skomplikowany dach na różnych wysokościach i niektóre z połaci znajdują się niżej, np. przylegają do ściany piętra, to w tym miejscu mur powinno się ocieplić i otynkować przed wykonaniem pokrycia. Ocieplenie to musi być zrobione na całej wysokości ściany, by później nie powadzić prac ociepleniowych nad wykonanym już dachem. Bez wcześniejszego ocieplenia ścian trudno jest też ułożyć pokrycie na niższym dachu i wykonać obróbki blacharskie na styku ze ścianami.

Ściany trzeba ocieplić przed pokryciem dachu również w domach ze ścianami szczytowymi wyprowadzonymi powyżej połaci. By móc dobrze ułożyć niżej znajdujące się pokrycie, przylegające do niego ściany najlepiej wcześniej ocieplić z obu stron oraz otynkować od wewnątrz. Nie należy jednak z tego powodu ocieplać całych ścian szczytowych, a tylko ich górne fragmenty, aby mogły wysychać. Może to jednak sprawić problemy przy późniejszym mocowaniu do nich płyt styropianowych, bo trzeba się będzie wpasować w już przyklejone.

Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail. Zobacz PRZYKŁAD