Budowa
Wnętrza
Obrazy we wnętrzach. Jak wprowadzić sztukę do domu?

Obrazy we wnętrzach. Jak wprowadzić sztukę do domu?

Joanna Dobkowska 31-05-2017 14:50

Dzieło sztuki może być harmonijnym dopełnieniem aranżacji, podkreślić charakter mieszkania albo stanowić intrygujący, stylistyczny kontrast. W każdym przypadku podnosi prestiż miejsca, sprawia, że staje się ono niezwykłe i niepowtarzalne.

Na równych prawach. Na ścianie, pośród grafik młodych artystów, wiszą dwa dzieła słynnego Edwarda Dwurnika, ludowy obraz oprawiony w lustrzaną ramę i kilka dewocjonaliów. Wszystkie elementy, choć zróżnicowane stylistycznie, tworzą razem harmonijną kompozycję.

Dobrane towarzystwo. Na starej komodzie spotykają się: oparty o ścianę obraz ilustratorki i graficzki Olki Osadzińskiej oraz dekoracyjna ceramika z Ćmielowa. Taka kompozycja artystyczno-tematyczna (tu stworzona wokół tematu 'kobiety') może stanowić centralny punkt wnętrza.

Wybuch kolorów. Na tle białych ścian obraz 'Gorące marzenie lata' pędzla Beaty Murawskiej to prawdziwa eksplozja energii i radości życia. Żywe barwy, dynamiczna kompozycja, duży format sprawiają, że dzieło dominuje w pomieszczeniu, nadaje mu atmosferę. Przezroczyste meble nie konkurują dekoracyjnością z malarstwem, są lekkie i subtelne.

Czarno na białym. Między oknami, na granicy kuchni i salonu, wisi obraz 'Dzioby' Janiny Wierusz-Kowalskiej. Awangardowo ciemną ścianę dekoruje drugie dzieło tej samej artystki - 'Białe wstęgi'. Uwagę zwraca dopasowanie wzoru dywanu do charakteru obecnej we wnętrzu sztuki: abstrakcji geometrycznej w duchu op-artu.

Kuchenne opowieści. Obraz można powiesić nawet nad zlewozmywakiem. Na zdjęciu martwa natura pędzla Tomasza Karabowicza.

Egzotyczne zestawienie. Dwuwymiarowym zwierzątkom ('Szopy' Michała Torzeckiego) towarzyszą w pełni trójwymiarowe marokańskie naczynia, tadżiny, i osiemnastowieczny nóż do ziół.

Kolor i biel. Wielkie kolorowe płótna świetnie zagrają w jasnej przestrzeni prosto urządzonego wnętrza. Na zdjęciu obraz Teresy Pągowskiej 'Interieur Terrible'.

Zaczęło się od obrazu. Wystrój wnętrza nawiązuje charakterem i gamą barwną do realistycznego, o wciągającej perspektywie i bogatej kolorystyce, płótna znanego francuskiego malarza Denisa Fremonda.

Dobry układ. Dzięki oprawieniu w jednakowe ramy i passspartous fotografie tworzą spójną kolekcję. Obok, kontrastujący ze zdjęciami, pod względem techniki, wielkości i kolorystyki, wyróżnia się obraz Jadwigi Maziarskiej.

Akty w sypialni. Prosty wystrój ożywiają wyraziste akty pędzla Michała Wareckiego. Dla właścicieli tego domu każdy dzień zaczyna się i kończy kontaktem ze sztuką.

Każde wnętrze może zyskać na wprowadzeniu do niego sztuki. A wprowadzać ją można na wiele sposobów. Najczęściej przygoda z malarstwem zaczyna się od kupna obrazu, który nas zauroczył. To świetny początek, bo dzieło przede wszystkim powinno przemawiać do duszy właściciela… Ale warto też pamiętać o dekoracyjnym potencjale malarstwa, grafiki, fotografii itd.

Duży obraz to duży efekt. Takie dzieło może wystąpić we wnętrzu solo (wtedy wyposażenie powinno współgrać z nim kolorystycznie lub stanowić minimalistyczne, neutralne tło), albo w towarzystwie paru mniejszych rozmiarami obrazów, korespondujących stylem, motywem lub gamą barwną. Wtedy trzeba zbudować z poszczególnych elementów staranną kompozycję, by uniknąć częstego błędu, jakim jest rozrzucenie bez ładu i składu kilku malutkich obrazków po całej ścianie.
Atrakcyjnym rozwiązaniem jest utworzenie „minigalerii”, gdzie obrazom lub grafikom towarzyszą dekoracyjne przedmioty np. ze szkła czy ceramiki. Taka ekspozycja najczęściej dodaje atrakcyjności salonom, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by skomponować ją w kuchni czy w sypialni.

Bywa również i tak, że to nie obraz dobieramy do wystroju pokoju, ale wystrój do ukochanego obrazu… Dzieło sztuki staje się wtedy punktem wyjścia przy doborze kolorystyki wnętrza, a nawet kształtu mebli. Jest idealną inspiracją.

ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Więcej o: