Mieszkanie szefa kuchni w stylu soft loft

red.26-06-2018 10:30

Industrialny klimat, ale ocieplony drewnem, a do tego wysokie pomieszczenia z dużymi oknami - tak prezentuje się mieszkanie młodej pary w Warszawie. On był kiedyś szefem kuchni w angielskiej restauracji, teraz tworzy gry komputerowe. Ale miłość do gotowania i dobrego smaku, jeśli chodzi o design, pozostała.

Otwarta kuchnia połączona jest z częścią wypoczynkową, którą umownie zaznaczono czerwoną cegłą. Na jej tle okazale prezentują się charakterystyczne dla stylu industrialnego metalowe meble.

Podobną konstrukcję stworzono w kuchni - tutaj zamiast górnego rzędu szafek znalazły się kubikowe półki.

Oprócz podłogi z wzorem jodełki francuskiej o przytulności wnętrza decyduje również drewno na blatach i na frontach szafek. Z kolei industrialny charakter wnętrza podkreśla stalowy wyciąg z odsłoniętym orurowaniem, retro lodówka SMEG w kolorze soczystej limonki, a także widoczne w korytarzu przemysłowe lampy.

Architektka uważa, że jednym z lepszych pomysłów w mieszkaniu jest wyspa kuchenna z łatwym dostępem do akcesoriów.

Trapezowy układ przestrzeni dziennej nadaje jej niepowtarzalnego charakteru i atrakcyjności. Dzięki dużym oknom jest ona bardzo dobrze doświetlona.

Jak na typowo loftowe wnętrza przystało, znajdziemy tu całą gamę szarości oraz biel i czerń. Ale tak, jak w kuchni aranżację doprawiono intensywną barwą groszku, tak części wypoczynkowej rumieńców dodają czerwony, żeliwny kaloryfer i herbaciana sofa.

Łamany kształt ma nie tylko salon, ale również korytarz. Duża tafla lustra odbija światło, rozjaśniając wnętrze.

Zaglądamy do łazienki. Tu wzrok wędruje w górę na drewniany sufit, a następnie na ścianę pod prysznicem z granatowej mozaiki. Efekt? Z umiarem, a jednak elegancko.

Czerwona toaleta. Mocny akcent i designerski smaczek.

Kolory i materiały wykończeniowe zastosowano w taki sposób, że na pierwszy rzut oka trudno stwierdzić, jaki kształt ma strefa dzienna.

Mieszkanie zostało zaprojektowane przez studio TK Architekci. Miało być nowocześnie, ale z nutą industrialną i kolorem. Najważniejszym elementem projektu od początku była kuchnia i nieprzypadkowo zajmuje ona większą część tego 65-metrowego mieszkania. Wnętrza zostały całkowicie zmienione w stosunku do planu deweloperskiego.

Zmienialiśmy wszelkie instalacje i żadna ściana nie ostała. Strefa dzienna znalazła się tam, gdzie sypialnie, a sypialnie i łazienka tam, gdzie wcześniejszy salon

– opisuje Natalia Teixeira ze studia TK Architekci.

Gospodarze to typowi artyści – pozytywni, kreatywni i otwarci. Kochają materiały naturalnego pochodzenia: drewno, kamień, ekologiczne tkaniny i kolorystykę inspirowaną naturą. Ich mieszkanie nawiązuje do wnętrz przemysłowych, jednak obok industrialnej surowości mamy tu dużo ciepłych, przytulnych akcentów, które w przyjemny sposób złagodziły wystrój. W efekcie powstała niekonwencjonalna przestrzeń stworzona z wyobraźnią.

ZOBACZ ZDJĘCIA>>

Więcej o: