Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Robot koszący czy kosiarka na akumulator? Co wybrać, by trawa nie przerosła oczekiwań?

Artykuł sponsorowany

Słońce coraz częściej wygląda do nas zza chmur, a w związku z tym, sezon ogrodowy rozkręca się na dobre. Rośliny kwitną jak szalone, mięso na grillu skwierczy, ale kątem oka widzisz zielony dywan, który coraz bardziej przypomina zarośla. Mimo, że większość z nas marzy o równym, soczyście zielonym trawniku jak z katalogu, utrzymanie takiego efektu to już zupełnie inna historia. Na szczęście technologia nie śpi. Dziś nie jesteśmy skazani na głośne kosiarki spalinowe, po których zapach benzyny czuć aż u sąsiadów. Na rynku królują dwie nowoczesne opcje: roboty koszące oraz kosiarki akumulatorowe. Obie ciche, ekologiczne i ułatwiające życie. Tylko… którą z nich wybrać?

Robot koszący czy kosiarka na akumulator
Euro

Robot koszący - czy odpędzi twoje zmartwienia?

Weźmy na przykład Word Landroid Vision L1600 WR21E. Ma wbudowaną inteligencję, której mogłaby mu pozazdrościć niejedna zmywarka. Obsłuży ogród o powierzchni do 1600 m² i to w ciągu 2 godzin - na jednym ładowaniu! Co ważne, nie trzeba do niego ciągnąć żadnych przewodów ograniczających, bo sam ,,widzi” granice trawnika. A jak mu się znudzi, to… sam wraca do stacji odpocząć.

Z kolei Dreame A2 to marzenie każdego Pana domu. Ogarnie samodzielnie do 3000 m² i dokładnie wymierzy, co i gdzie ma przyciąć, żeby trawnik był idealnie równy. To doskonały wybór dla osób, które lubią mieć wszystko ,,na tip-top”, ale nie chcą przy tym się męczyć.

Brzmi świetnie? Bo często tak jest! Warto jednak wiedzieć, że roboty koszące mają swoją cenę - dosłownie i w przenośni. Kosztują około 6-12 tysięcy złotych, a poza tym potrafią się… obrazić. Wystarczy niewielka górka, kawałek wilgotnej trawy albo źle położony kamień - i zamiast skoszonego trawnika masz przewróconego robota, któremu trzeba śpieszyć na ratunek. Niektóre roboty są bardziej awaryjne od innych, dlatego warto przed zakupem dokładnie sprawdzić ofertę.

Robot koszący czy kosiarka na akumulator
Euro

Pełna kontrola za rozsądną cenę, czyli o kosiarce akumulatorowej

Dla tych, którzy wolą trzymać rękę na pulsie (lub uchwycie), dobrą opcją są kosiarki akumulatorowe. Model Karcher LMO 5-18 Dual Battery Set to solidna maszyna z dwoma akumulatorami, szerokością roboczą 41 cm i sześcioma poziomami cięcia. W sam raz na średni ogród - bez obawy, że bateria wyczerpie się w połowie koszenia. A jeśli już tak się zdarzy, akumulatory można szybko doładować i wrócić do pracy.

Mniejszą, ale również godna uwagi kosiarką jest Karcher LMO 4-18. Ma nieco węższy zakres cięcia, dzięki czemu sprawdza się świetnie tam, gdzie przestrzeń jest bardziej ograniczona - np. ogródkach przy szeregowcach, na działkach rekreacyjnych albo tam, gdzie nie ma miejsca na wielką kosiarkę.

Co ważne, kosiarki akumulatorowe są ciche, lekkie i… tanie. W porównaniu z robotami, stanowią przystępną opcję: ich ceny zaczynają się od około 1800 zł!

Co naprawdę się opłaca?

Musisz zadać sobie kilka pytań i szczerze na nie odpowiedzieć. Jeśli wiesz, że nie masz czasu na koszenie trawnika, a zależy Ci na tym, by wyglądał nienagannie, lepszą inwestycją będzie zakup robota koszącego. Nie wymaga Twojej obecności, działa sam, a Ty wracasz do domu i masz trawnik z głowy. No, chyba że robot się zbuntuje - wówczas przyda się Twój udział w misji ratunkowej.

A może lubisz trochę się poruszać i podoba Ci się proces koszenia trawy? Albo zwyczajnie nie widzisz potrzeby w wydawaniu kilku tysięcy złotych na trawnikową teslę? Wtedy kosiarka akumulatorowa będzie rozsądnym wyborem. Jest zdecydowanie bardziej ekonomiczna, lekka oraz prosta w obsłudze i co najważniejsze - nie znajdziesz jej obróconej do góry nogami w rogu ogrodu.

Nie zapominajmy też o tym, że każdy ogród ma własne potrzeby. W małych, zakręconych ogródkach robot może się zgubić albo wjeżdżać w kwiaty, podczas gdy klasyczna kosiarka poradzi sobie z taką przestrzenią bez najmniejszego problemu. Jednak manualne koszenie dużego, otwartego podwórka, może być monotonne i męczące - w takim przypadku lepiej sprawdzi się robot.

Marzenie o zielonym, równym trawniku jest wspólne dla wielu z nas. Różnice polegają na tym, że jedni wolą, gdy ktoś zrobi wszystko za nich, drudzy chcą mieć kontrolę, a jeszcze inni po prostu lubią tę chwilę ciszy z kosiarką i zapachem świeżo skoszonej trawy. Technologia daje dziś wybór. Możesz iść w stronę automatyki i postawić na robota koszącego, który będzie dbał o Twój ogród lub zakupić kosiarkę akumulatorową i robić wszystko po swojemu. Obie opcje są dobre, a ostateczny wybór należy do Ciebie.

    Więcej o:

Skomentuj:

Robot koszący czy kosiarka na akumulator? Co wybrać, by trawa nie przerosła oczekiwań?