Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Robot koszący - dlaczego warto go mieć?

sponsorowany

Jeżeli zastanawiacie się nad zakupem robota koszącego i cały czas nie możecie podjąć ostatecznej decyzji – ten artykuł jest właśnie dla Was. Nie tylko odpowiemy w nim na najczęściej zadawane pytania, ale powiemy też o rzeczach mniej oczywistych, jednak nie mniej ważnych, czyli jakie zmiany w naszym życiu może wprowadzić robot koszący.

Robot koszący
Robot koszący
Fot. Gardena

Coraz więcej robotów koszących można spotkać w przydomowych ogrodach. Ich użytkownicy zdali już sobie sprawę z efektywności tej nowoczesnej metody pielęgnacji niezależnie od tego, czy posiadają trawę na dużej, czy małej powierzchni. Robot koszący ma bowiem ogromny wpływ na nasze życie codzienne - to nie tylko puste obietnice.

Każdy właściciel, nawet najmniejszego trawnika, doskonale wie, jak nużące może być regularne koszenie trawy, która nieustannie rośnie. Gdy kosimy trawnik w sobotę, to już we wtorek nie jesteśmy zadowoleni z jego wyglądu. Czynność koszenia zwykle pochłania aż połowę naszego czasu wolnego – czasu który moglibyśmy spędzić z rodziną i przyjaciółmi. Po instalacji robota koszącego ten problem całkowicie zniknie. Robot będzie pracował za nas codziennie, a my w spokoju odzyskamy siły po całym tygodniu pracy ciesząc się pięknym, zawsze skoszonym trawnikiem. Dzięki temu urządzeniu możemy zaoszczędzić cały dzień ciężkiej pracy w ogrodzie.

Robot koszący
Robot koszący
Fot. Gardena

Korzyści z posiadania robota koszącego Gardena

  • Czas wolny. Największą z korzyści jest czas, który zyskamy dla siebie. Robot sam codziennie wykona za nas ciężką pracę, a my będziemy się cieszyć z jej efektów.
  • Brak hałasu. Wielkim plusem robotów koszących jest także znaczne ograniczenie hałasu. Kiedyś w każdą sobotę wszyscy na swoich działkach odpalali kosiarki spalinowe generując uciążliwy hałas. Wiele osób robi to także późnym wieczorem lub w niedziele, co wzbudza wiele dyskusji i niepotrzebnych awantur. Dzisiaj mamy większe wymagania wobec komfortu życia, a co za tym idzie potrzebujemy więcej ciszy. Hałas zaczął nam przeszkadzać. Są nawet osiedla, a nawet całe miejscowości gdzie nie można pracować sprzętem spalinowym w weekendy. Niezależnie od tego gdzie mieszkamy i jakie mamy przyzwyczajenia, robot koszący to idealne rozwiązanie. Sprzęt ten jest bardzo cichy - jego praca generuje hałas poniżej 57 DB, co jest porównywalne z działaniem domowej klimatyzacji. Możemy być pewni, że nie będzie przeszkadzał sąsiadom, nawet tym najbardziej wymagającym.
  • Ekonomia i ekologia. Robot koszący to urządzenie, które wpisuje się w obecne trendy ekologiczne. Chcemy żyć zdrowo i chcemy obcować z przyrodą. Urządzenie jest bardzo energooszczędne, a przez to nie tylko ekologiczne, ale także ekonomiczne; miesięczny pobór prądu to 8 KW,  co w efekcie daje tylko kilka złotych wyższy rachunek za energię w miesiącu. Robot koszący jest bardzo energooszczędny i nie emituje spalin. Projektując roboty koszące, Gardena zadbała nawet o bezpieczeństwo zwierząt, które żerują nocą. Mowa tu o np. jeżach, które są tak bardzo wyczekiwanymi gośćmi w ogrodach.  W kosiarce można uruchomić program, który nie uruchomi robota po zapadnięciu zmroku.
  • Naturalny nawóz. Robot koszący codziennie pracuje na trawniku i ścina kilkumilimetrowe przyrosty trawy, które są w stanie świetnie go odżywić, a co za tym idzie możemy sporo zaoszczędzić na nawozach. Dodatkowym atutem tej cienkiej warstwy ścinków, którą robot przykrywa murawę jest to, że trawnik dłużej trzyma wilgoć, a my będziemy mogli rzadziej go podlewać i zaoszczędzić wodę.
  • Mniej odpadów. Przy tradycyjnym koszeniu często mamy problemy z pozbywaniem się trawy, co też jest kosztowne, a w przypadku robota koszącego ten problem znika.
  • Lepsze koszenie dzięki innowacyjnym rozwiązaniom. Robot jest w stanie zbadać gęstość trawy. Jeśli będzie pracował przez kilka dni to w tym czasie jest w stanie obliczyć średnią gęstość trawy na trawniku. W każdym ogrodzie może być ona inna. Jeżeli urządzenie uzna, że trawa w jednym miejscu rośnie gęściej niż gdzie indziej, to zmieni swój nieregularny sposób poruszania na ruch po spirali, aby w tym miejscu skutecznie wykosić trawnik. Gardena pomyślała nawet o przymrozkach, które pojawiają się wczesną wiosną lub na jesieni. Możemy uruchomić funkcję, która sprawi, że robot nie wyjedzie jeśli wykryje zbyt niską temperaturę. Zmrożona trawa mogłaby być połamana i zniszczona przez koła.
Robot koszący
Robot koszący
Fot. Gardena

Obalamy mity na temat robota koszącego

Mit: Trawnik musi być idealny płaski.

Nieprawda. Robot koszący może skutecznie pielęgnować trawnik o nachyleniu 35%. Co więcej,  przy takim nachyleniu, żadna inna kosiarka nie da sobie rady i nie będzie mogła ani jeździć, ani kosić trawnika.

Mit: Nie kosimy w deszczu lub bezpośrednio po deszczu.

To prawda, że nie kosimy mokrej trawy w przypadku tradycyjnego sposobu pielęgnacji trawnika. Ciężkie kłosy po tygodniowym przyroście kładą się, co uniemożliwia skuteczne koszenie. Mokre ścinki bardzo szybko zapychają kosz i zostają na trawniku. Mowa tu o trawie, która była koszona tydzień temu tradycyjną kosiarką. Co się dzieje w przypadku robota koszącego, który wyjeżdża na trawę którą kosił wczoraj i ma ona 4 cm wysokości? Takiego problemu nie ma. Robot koszący może, a nawet powinien pracować niezależnie od tego czy pada, czy świeci słońce.

Czy łatwo ukraść robota koszącego?

Robot koszący to cenna rzecz. Z uwagi na to, że jest praktycznie bezobsługowy, pozostawia się go w ogrodzie, gdy nikogo w nim nie ma, przez co wielu klientów obawia się kradzieży. Marka Gardena zadbała jednak o bezpieczeństwo sprzętu, jak i spokój jego właścicieli. Robot ma nadawany indywidualnie przez użytkownika PIN i bez jego znajomości urządzenie jest bezwartościowe. Jeżeli jednak urządzenie zostałoby skradzione, to jest wpisane do ogólnoświatowej bazy robotów koszących i każdy autoryzowany serwis Gardeny ma do niej dostęp. Podczas każdej wizyty w serwisie urządzenie jest sprawdzane w tej bazie. Ta praktyka wśród złodziei jest już znana, dzięki czemu zaprzestano kradzieży tych urządzeń.

Dodatkowo urządzenie, które jest sterowane przez aplikację Smart System powiadomi właściciela, że urządzenie opuściło teren koszenia w czasie rzeczywistym, dzięki czemu możemy szybko zareagować i powstrzymać próbę kradzieży.

 

Robot koszący wracający do bazy
Robot koszący wracający do bazy
Fot. Gardena

Instalacja robotów koszących

Roboty koszące Gardena są bardzo proste w instalacji. Klient kupując robota koszącego otrzymuje kompletny zestaw. W opakowaniu znajduje się nie tylko robot i stacja ładująca, ale też odpowiednia ilość przewodów ograniczających i doprowadzających, oraz wszystkie inne elementy potrzebne do kompleksowej instalacji. Każdy robot ma
inną ilość kabli - dopasowaną do powierzchni trawnika, któremu jest dedykowany. Rozpoznamy to po nazwach (w których zawarta jest maksymalna powierzchnia trawnika na którym urządzenia mogą pracować) np. Sileno City 250, 500 czy Sileno Life 1000, 1500.

 

Roboty koszące Sileno City i  Sileno Life
Roboty koszące Sileno City i Sileno Life
Fot.Gardena

Instalacja krok po kroku

Robot koszący musi wiedzieć gdzie jest trawnik, na którym będzie pracował oraz gdzie znajduje się stacja w której będzie się ładował. Cykl pracy robota to naprzemienne koszenie i ładowanie. Cykle pracy, w zależności od modelu, trwają od kilku do kilkunastu godzin. Pozostały czas robot odpoczywa w bazie i tam jest na stałe zaparkowany.

Żeby robot wiedział, gdzie jest powierzchnia, którą ma kosić należy zrobić pętlę wokół trawnika z przewodu ograniczającego. Pętla jest zasilana poprzez stację ładującą – serce instalacji.  Pętla zaczyna się od stacji ładującej i na stacji ładującej się kończy. Stacja najczęściej ustawiona jest na obrzeżach trawnika. Montujemy także dodatkowy przewód, tak zwany przewód doprowadzający. To dzięki niemu robot będzie najkrótszą drogą wracał do stacji ładującej i za jego pomocą będziemy także mogli wysłać go do odległej części ogrodu. Robot po trawniku porusza się w sposób nieregularny.

Przewód można zamontować na powierzchni trawnika za pomocą szpilek. Po niedługim czasie trawa go zarośnie i stanie się niewidoczny. Można również go zakopać na głębokość do 20 cm, a nadal będzie wykrywany przez robota. Zakopanie przewodu jest bardziej czasochłonne, natomiast umożliwi nam bezproblemową wertykulację i aerację trawnika w przyszłości. Wyspecjalizowane firmy montujące roboty koszące posługują się specjalnymi urządzeniami do zakopywania przewodów, natomiast jeżeli klient indywidualny chciałby zrobić to samodzielnie, może zastosować następującą metodę montażu:

  • przewód ograniczający, który jest zazwyczaj o wiele dłuższy zamontować na szpilkach, a przewód doprowadzający, który biegnie najczęściej przez środek ogrodu zakopać przecinając murawę szpadlem i wciskając kabel w szczelinę. Dzięki temu aeracja i wertykulacja będzie mogła przebiegać bez przeszkód.

Wszystkie stałe przeszkody, np. drzewa, można otoczyć pętlą by robot nie uderzył w nie. Dojeżdżając do pętli będzie zawracał. Producent sugeruje, by wszystkie stałe przeszkody otoczyć pętlą z przewodu ograniczającego. Inne rzeczy, które okresowo znajdują się w ogrodzie, jak basen ogrodowy czy huśtawka, robot po delikatnym dotknięciu objedzie wykorzystując czujnik zderzeniowy.

Na dysku tnącym są zamontowane trzy bardzo ostre noże, które odpowiadają za precyzyjne koszenie trawnika.  Noże są zaostrzone z dwóch stron, co sugerowałoby, że co jakiś czas trzeba je będzie przekręcić, żeby cięły trawę drugą stroną ostrza. Nie musimy jednak tego robić. W kosiarce dysk będzie obracał się raz w prawo, a raz w lewo, co za tym idzie ostrza zarówno  z jednej strony jak i z drugiej strony będą zużywały się w takim samym tempie.

Robot koszący omija przeszkodę
Robot koszący omija przeszkodę
Fot.Gardena

Wiele osób, które jeszcze dobrze nie poznało tego urządzenia postrzegają je jako obudowę na kółkach z dyskiem tnącym i to wszystko. Nic bardziej mylnego. To urządzenie jest o wiele bardziej złożone i posiada mnóstwo różnych czujników, których zadaniem jest zoptymalizowanie procesu koszenia, a w praktyce ułatwienie użytkownikowi jego obsługę.

Wielokrotnie klienci po krótkim użytkowaniu stwierdzają, że oni nie wiedzą jak, ale robot naprawdę daje radę…nie wierzyli że sprawdzi się u nich w ogrodzie. Wydawało im się, że ryzykują zakupem…

Po kilku tygodniach użytkowania tego urządzenia zapominamy, że mamy takie urządzenie w ogrodzie.”

Dariusz Kaproń, ekspert marki Gardena

Sterowanie robotem koszącym

Roboty koszące Gardena mogą być obsługiwane tradycyjnie za pomocą panelu, który znajduje się na nich i za pomocą aplikacji Bluetooth lub smart System Gardena.

Za pomocą smartfona i aplikacji Bluetooth możemy zmienić harmonogram koszenia. Takie możliwości daje nam połowa dostępnych modeli. Możemy robotowi kazać przerwać pracę i zaparkować w stacji ładującej w momencie, kiedy przeszkadza nam w ogrodzie, bo mamy zaplanowanego np. grilla ze znajomymi. Aplikacja Bluetooth ma zasięg około 10 m.

Druga połowa robotów jest wyposażona w aplikację smart System, która także umożliwia sterowanie robotem za pomocą smartfona tyle tylko, że możemy to robić z dowolnego miejsca na Ziemi. Wystarczy, że mamy dostęp do sieci i będziemy kosić trawę będąc na wakacjach, nawet na drugiej półkuli. W dedykowanej aplikacji w naszym telefonie uzyskamy każdą informację na temat naszego robota, np. fakt, że robot opuszcza teren koszenia albo, że został zablokowany dysk tnący, bo robot wkręcił się w sznurek, który zostawiliśmy na trawniku. Nawet, jeśli nie ma nas przez dłuższy czas w domu możemy poprosić sąsiada, żeby zareagował, gdy taka sytuacja będzie miała miejsce i nasz robot nie będzie mógł kosić.

Aplikacja Smart System to zupełnie inny wymiar pielęgnacji ogrodu. Roboty koszące z aplikacją Smart System wyposażone są dodatkowo w bramkę, którą musimy podłączyć do domowego routera za pomocą kabla lub umieścić ją w zasięgu domowego WiFi. Bramka już drogą radiową będzie komunikowała się z urządzeniami, które mamy w ogrodzie, a nawet w domu. Gardena Smart System jest w stanie zarządzać praktycznie całym naszym ogrodem. Obsługuje ona sterowniki nawadniania, pompy, a nawet wtyczki wielofunkcyjne, które mogą zasilić domowe urządzenia; oświetlenie w ogrodzie, czy pompy w oczku wodnym.

System Lona – innowacyjne podejście do koszenia, w którym zakocha się każdy użytkownik

Dwa lata temu Gardena poszła o krok dalej i wyposażyła wszystkie roboty z aplikacją Smart System w innowacyjną technologię Lona (skrót od angielskiego localisation and navigation). Lona nie jest funkcją samą w sobie, tylko technologią mapowania opartą na sztucznej inteligencji, która jeszcze bardziej umożliwia nam zoptymalizowanie procesu koszenia.  Po uruchomieniu robota z technologią Lona, po kilku dniach pracy, on sam stworzy wirtualną mapę naszego trawnika. Dzięki tej mapie będziemy w stanie w czasie rzeczywistym śledzić robota na trawniku. Możemy podzielić trawnik na kilka stref i poprosić robota by w danej strefie spędzał więcej lub mniej czasu. Jeśli zajdzie taka potrzeba w pewnych okresach możemy również wykluczyć którąś ze stref koszenia.

System Lona daje ogromne możliwości rozwoju robotów koszących. Gardena pracuje cały czas nad nowymi rozwiązaniami opartymi na tej technologii. Za chwilę robot stanie się niemal autonomiczny i sam zaproponuje nam podział stref.  Roboty wyposażone w system Lona mają stale dostępną aktualizację, w której pojawiają się regularnie nowe funkcje. Kupując robota w systemie Smart kupujemy zatem urządzenie, które w każdym sezonie będzie coraz bardziej nowoczesne i zaawansowane, dzięki aktualizacji oprogramowania. Aktualizacja jest dostępna bezpłatnie.

Konserwacja

Po sezonie robota koszącego należy wyczyścić z naładowanym akumulatorem i odstawić do pomieszczenia gospodarczego ze stacją ładującą. (Roboty koszące Gardena mogą być myte pistoletem z węża ponieważ mają bardzo wysoką klasę szczelności. Objęte są trzyletnią gwarancją po zarejestrowaniu ich na stronie producenta.) Należy sprawdzić stan noży, ewentualnie wyczyścić lub wymienić na nowe. Przed sezonem warto sprawdzić, czy nie pojawiła się nowa wersja aktualizacji i ją zainstalować. I już. To takie proste.

Robot koszący
Robot koszący
Fot. Gardena

Roboty koszące powoli wypierają tradycyjne kosiarki i traktorki do koszenia. Stają się coraz bardziej przystępne i popularne. Nie ma się co dziwić, zastosowane w nich innowacyjne rozwiązania są niezwykle pomocne, a także pozwalają oszczędzać czas i pieniądze. Wiele osób ma droższy telefon w kieszeni niż wynosi cena robota koszącego, które zaczynają się już od ok. 3000 zł. Cisza, spokój, odpoczynek i codziennie zadbany trawnik – kto by się na to nie skusił.

    Więcej o:

Skomentuj:

Robot koszący - dlaczego warto go mieć?