Światło, drewno, emocje – aranżacja mieszkania w Świętochłowicach
Współczesne wnętrza coraz częściej przestają być jedynie tłem dla życia – stają się jego integralną częścią, cichym towarzyszem codzienności, lustrem emocji i wartości ich mieszkańców. Takie jest mieszkanie zaprojektowane przez Agatę Fangor-Grab z pracowni AFG STUDIO – przestrzeń stworzona z myślą o młodym mężczyźnie, która "opowiada historię" dorastania, samoświadomości i potrzeby harmonii.

Początek nowego rozdziału
To nie tylko kolejny projekt wnętrzarski – to opowieść o wchodzeniu w dorosłość. Głównym bohaterem jest 22-letni mężczyzna, który właśnie rozpoczyna nowy etap życia. Mieszkanie zostało kupione przez rodziców, lecz całkowicie podporządkowane jego potrzebom i upodobaniom. Architektka miała za zadanie nie tylko zaprojektować wygodne i estetyczne wnętrze, ale przede wszystkim stworzyć przestrzeń, która będzie wspierać rozwój, inspirować i otulać codzienność.
– To młody mężczyzna pracujący z domu, lubiący książki i dobrą muzykę. Otwarty na propozycje, uważny, który nie podąża za trendami. I to bardzo ułatwiło proces. – wspomina Agata Fangor-Grab.
Projekt powstawał w atmosferze pełnego zaufania i współpracy. Kluczowe założenia były proste: jakość, ponadczasowość, funkcjonalność i przytulność. To miało być wnętrze jasne, spokojne, nieprzeładowane – takie, które nie dominuje życia, lecz mu towarzyszy.

Przestrzeń zaprojektowana z czułością
Gdy przekracza się próg mieszkania, od razu czuć spokój. Subtelne, naturalne kolory i wyważone proporcje elementów tworzą atmosferę bezpiecznego azylu. To wnętrze "nie krzyczy – ono mówi szeptem". Ale mówi wiele: o potrzebie prostoty, ciepła, autentyczności.
Agata Fangor-Grab postawiła na materiały o naturalnej fakturze i wysokiej jakości. Drewno odgrywa tu rolę kluczową – od jasnej jodełki na podłodze, przez elementy zabudowy meblowej, aż po detale wykończeniowe. Początkowo rozważano ciemniejsze deski, jednak w procesie testów uznano, że zbyt mocno obciążają wnętrze. Wybór padł na jaśniejsze, ale z wyraźną strukturą – drewno, które oddycha i żyje razem z mieszkańcem.
– Zależało mi, żeby było otulająco i bez nadmiaru – mówi architektka. – Żeby to wnętrze mogło towarzyszyć zmianom, które nieuchronnie nastąpią w życiu tak młodej osoby.

Kuchnia – miejsce spotkań
Mimo niewielkiego metrażu, funkcjonalność została precyzyjnie zaplanowana. Kuchnia, choć otwarta na salon, nie dominuje przestrzeni. Wręcz przeciwnie – wtapia się w nią dzięki przemyślanemu układowi i subtelnym zabiegom projektowym. Zabudowa kuchenna została zredukowana do jednej ściany – tej najmniej widocznej – co pozwoliło zachować wrażenie przestronności i porządku.
Centralnym punktem kuchni jest wyspa – wielofunkcyjna, z dodatkowymi szafkami i płynnym przejściem w stół jadalniany. To nie tylko miejsce do gotowania, ale też do pracy, rozmów i spotkań. Wybór materiałów – lastryko na blacie, strukturalne fronty, drewniane detale – tworzy spójną, wyrafinowaną, ale nienachalną estetykę.
– Chciałam, żeby kuchnia nie była przytłaczająca, lecz naturalnie wpisywała się w codzienność. – wyjaśnia architektka.

Światło – scenografia dla emocji
Jednym z największych wyzwań projektu była ograniczona ilość światła dziennego – mieszkanie znajduje się na parterze. Architektka zaproponowała oświetlenie, które nie tylko dopełnia wnętrze, ale wręcz nadaje mu rytm i emocjonalny charakter.
Zamiast efektownych lamp czy modnych akcentów, postawiła na funkcjonalne i dyskretne rozwiązania. Szyny oświetleniowe i neutralne formy opraw pozwalają elastycznie dostosowywać światło do potrzeb użytkownika. Światło staje się tu nie tylko narzędziem praktycznym, ale też narracyjnym – prowadzi wzrok, buduje klimat, wydobywa faktury i kolory.
– Oświetlenie od AQForm pomogło mi spiąć projekt. Nie dominuje, ale wspiera. Pozwala na swobodę. – mówi projektantka.

Wnętrze z duszą
To, co wyróżnia ten projekt, to brak zbędnych ozdobników i podążania za trendami. Nie ma tu „instagramowych” trików, nie ma dizajnerskich popisów. Zamiast tego – jest uważność. Jest opowieść.
Delikatne tkaniny, miękkie zasłony, tapeta o graficznym wzorze – wszystko zostało dobrane z myślą o równowadze między estetyką a emocjami.
– To dla mnie przestrzeń spokoju i harmonii – podsumowuje Agata Fangor-Grab. – Chciałam, żeby dawała komfort dziś, ale też była gotowa na to, co przyniesie przyszłość. Bo wiem, że ten chłopak będzie się zmieniał. A wnętrze może pięknie zmieniać się razem z nim.

Mieszkanie zaprojektowane przez AFG STUDIO to nie tylko estetyczna kompozycja – to dowód na to, że design może być tłem dla życia, a nie jego teatralną dekoracją. To przestrzeń, w której światło, drewno i emocje tworzą prawdziwą opowieść – taką, która będzie dojrzewać razem z właścicielem.
- Więcej o:
Studio Iskry: Marysia Gajewska i Michał Niedośpiał
Nowoczesna harmonia i funkcjonalność – dom pod Rzeszowem w koncepcji architektonicznej pracownia14.
Mieszkanie architektki na warszawskim Mokotowie
Mieszkanie pokazowe na warszawskiej Białołęce - projekt Decoroom
66-metrowe mieszkanie w Krakowie projektu pracowni Fuga Architektura Wnętrz
Mieszkanie z sypialnią w salonie - projekt pracowni KODO
Kolorowe mieszkanie w Krakowie dla studentów
Kaszmirowy minimalizm: aranżacja 36-metrowego mieszkania w Łodzi