Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

W oceanie barw - dom w Bolesławcu w wesołej, kolorowej aranżacji

tekst: Ewa Staręga, zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk

W przedwojennym domu w Bolesławcu panuje atmosfera pełna radości i swobody. Tworzy ją zastosowana w aranżacji bogata paleta barw i wyposażenie pochodzące z pogranicza różnych stylistyk. Eklektyczne, intrygujące i z charakterem wnętrza zaprojektowała Beata Szczudrawa.

Główny pomysł na wystrój wnętrz domu polega na płynnym przenikaniu się nowych elementów ze starymi: odziedziczonym kredensem, lampami z okresu PRL i takich, które nawiązują stylem do dawnych lat – jak na przykład krzesła producenta Fameg przy stole.
Główny pomysł na wystrój wnętrz domu polega na płynnym przenikaniu się nowych elementów ze starymi: odziedziczonym kredensem, lampami z okresu PRL i takich, które nawiązują stylem do dawnych lat – jak na przykład krzesła producenta Fameg przy stole.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk

W spokojnej, zielonej dzielnicy Bolesławca stał pusty, przedwojenny dom bez oznak życia. Marta i Remik codziennie przechodzili obok, spacerując ze swoimi trzema psami. Czteropoziomowy budynek przyciągał ich uwagę aurą tajemniczości, zasiewając nieodpartą myśl o zamieszkaniu w nim. Marzenie dość nieoczekiwanie wydało się realne do spełnienia, kiedy pewnego razu zobaczyli, że ktoś krząta się przy budynku. Okazało się, że to właściciele – małżeństwo mieszkające za granicą. Zapytani o możliwość kupna, początkowo odpowiedzieli niejednoznacznie, ale poznawszy bliżej Martę i Remika podczas kilku kolejnych spotkań, w końcu postanowili sprzedać im dom. Rodzina z dwoma córkami – Polą i Misią oraz małym stadem ukochanych psów zamieszkała w domu na kilka lat, dojrzewając do decyzji o remoncie i przekształceniu zastanej przestrzeni do swoim potrzeb. Realizacji tego zadania podjęła się Beata Szczudrawa.

Nad sofą, na tle grafitowej ściany wyeksponowano plakaty, których kolorystyka posłużyła do wyboru barw wystroju salonu.
Nad sofą, na tle grafitowej ściany wyeksponowano plakaty, których kolorystyka posłużyła do wyboru barw wystroju salonu.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk
Ukochane grafiki pani domu - Marty to prace Adama Pękalskiego „Błękitna Wróżka” i Rafała Olbińskiego „Jazz”. Dopasowano do nich melanżową tapicerkę sofy Bizzarto – model Manhattan, której tkanina Glormed wzór Dude Festival, jak na festiwal przystało, zawiera całą gamę kolorów: czerwono-bordowy, turkusowy, żółty, szary, grafitowy czy zielony.
Ukochane grafiki pani domu - Marty to prace Adama Pękalskiego „Błękitna Wróżka” i Rafała Olbińskiego „Jazz”. Dopasowano do nich melanżową tapicerkę sofy Bizzarto – model Manhattan, której tkanina Glormed wzór Dude Festival, jak na festiwal przystało, zawiera całą gamę kolorów: czerwono-bordowy, turkusowy, żółty, szary, grafitowy czy zielony.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk

Projektantka, podążając tropem otrzymanych od Marty wskazówek co do funkcjonalności, ulubionych kolorów i stylistyki, stworzyła przyjazne, barwne wnętrze z intrygującymi akcentami, któremu ton nadają meble i dekoracje po poprzednich właścicielach, a także te, które przywędrowały z nowymi gospodarzami. Swoje kluczowe miejsce otrzymały zgromadzone przez rodzinę plakaty, grafiki, kredens po babci czy fotel z okresu PRL-u. Beata Szczudrawa dopasowała do nich nowe elementy aranżacji, kreując przestrzeń, w której wyraźnie wybrzmiewają zainteresowania, historie i osobowości właścicieli. Projektantka z entuzjazmem wspomina pracę nad kolorystyką projektu:

– Nieczęsto miewam sytuacje, by do jednego projektu trafiała taka różnorodność barw. Gdyby nie odwaga Marty i wielkie zaufanie do mojej pracy, nie byłoby takiego efektu swobodnej i pełnej radości, odważnej aranżacji. W ankiecie z ponad 200 pytaniami, którą standardowo wysyłam klientom, żeby poznać ich potrzeby, Marta zaznaczyła inspirujące ją style: eklektyczny, industrialny i  skandynawski. A kolory: szarość, róż, zieleń, biel, musztardowy, niebieski, różne akcenty kolorystyczne w dodatkach oraz kontrasty. Kolorowe szaleństwo zainicjowały plakaty, które ostatecznie zawisły w salonie. Wszystko to pozwoliło mi poczuć, że możemy iść w nietuzinkowe rozwiązania.

Rzuty parteru, piętra i poddasza domu; projekt Beata Szczudrawa.
Rzuty parteru, piętra i poddasza domu; projekt Beata Szczudrawa.
Rys. Wawrzyniec Święcicki

Dużo czasu poświęcono również na opracowanie układu funkcjonalnego odpowiadającego domownikom. Rodzicom zależało na tym, aby ich córki miały wymarzone, osobne pokoje. Dziewczynki zajęły więc całe poddasze, którego przestrzeń podzielono po połowie, wyznaczając w dwóch pokojach strefy nauki, spania oraz miejsce z szafami do przechowywania. Na piętrze zorganizowano sypialnię rodziców, dużą garderobę i obszerną łazienkę z prysznicem. Parter w naturalny sposób przemienił się w rodzinną część dzienną z otwartą kuchnią, jadalnią, salonem i strefą wejścia. W piwnicy wyznaczono pomieszczenie gospodarcze, pralnię oraz łazienkę, w której Marta może pielęgnować swoje rasowe, wystawowe psy.

Do palety barw plakatów nawiązują też kolory dywanu Rugvista model Balmoral, jak również zieleń tapicerki odnowionego fotela klubowego Gera. Wyprodukowany w latach 70. mebel zestawiono ze współczesnym, czarnym, loftowym stolikiem kawowym z Meble Nova. Industrialny akcent wprowadza także ścianka z metalu i szkła, oddzielająca salon od holu wejściowego. Stanęła przy niej nowoczesna szafka RTV marki Vox. Połączenie w jednym pomieszczeniu różnych stylowo elementów tworzy jedyną w swoim rodzaju, eklektyczną mieszankę.
Do palety barw plakatów nawiązują też kolory dywanu Rugvista model Balmoral, jak również zieleń tapicerki odnowionego fotela klubowego Gera. Wyprodukowany w latach 70. mebel zestawiono ze współczesnym, czarnym, loftowym stolikiem kawowym z Meble Nova. Industrialny akcent wprowadza także ścianka z metalu i szkła, oddzielająca salon od holu wejściowego. Stanęła przy niej nowoczesna szafka RTV marki Vox. Połączenie w jednym pomieszczeniu różnych stylowo elementów tworzy jedyną w swoim rodzaju, eklektyczną mieszankę.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk

Salon, kuchnia i jadalnia emanują spójną kolorystyką, z dominacją nasyconych szarości, ciemnego drewna i czerni przełamanych bielą. Barwy te przyjmują rolę tła dla kilku wyrazistych akcentów. A są nimi przede wszystkim plakaty Marty zawieszone nad sofą, od których wszystko się zaczęło i do których dobrano kolorystykę wyposażenia salonu oraz towarzyszące im meble wypoczynkowe. Stanął tu odnowiony zielony fotel klubowy Gera i sofa w melanżowej tapicerce dopasowanej do palety barw ze wspomnianych grafik. Podobny zestaw kolorystyczny wyszukano dla dywanu zakupionego do kącika wypoczynkowego. Całość domyka loftowa ścianka, przy której umieszczono niską szafkę RTV i telewizor. Po drugiej stronie ścianki, w holu wejściowym stanęła szafka na buty. Transparentne przepierzenie zastąpiło istniejącą tu wcześniej murowaną ściankę. Teraz dzięki jego przeszklonej odmianie przy drzwiach wejściowych jest więcej światła.

W narożniku salonu, przy sofie zamontowano metalowy regał ze szklanymi półkami wykonany na zamówienie według projektu. Przyciąga wzrok oryginalną formą i kompozycją wyeksponowanych tu dekoracji. Wśród nich nie mogło zabraknąć wyrobu kultowych Zakładów Ceramicznych „Bolesławiec" – misa w charakterystyczne, kobaltowe, ręcznie malowane kropki.
W narożniku salonu, przy sofie zamontowano metalowy regał ze szklanymi półkami wykonany na zamówienie według projektu. Przyciąga wzrok oryginalną formą i kompozycją wyeksponowanych tu dekoracji. Wśród nich nie mogło zabraknąć wyrobu kultowych Zakładów Ceramicznych „Bolesławiec" – misa w charakterystyczne, kobaltowe, ręcznie malowane kropki.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk
Kredens po babci w odrestaurowanej odsłonie to kolejny po lampie czy fotelu element wyposażenia vintage z tak zwaną duszą. Dzięki tym unikatom projektowane wnętrze wyróżnia osobista estetyka, w której idealnie odnajdują się mieszkańcy domu.
Kredens po babci w odrestaurowanej odsłonie to kolejny po lampie czy fotelu element wyposażenia vintage z tak zwaną duszą. Dzięki tym unikatom projektowane wnętrze wyróżnia osobista estetyka, w której idealnie odnajdują się mieszkańcy domu.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk

Z salonu przechodzi się szerokim przejściem do jadalni. Na tle ciemnoszarej ściany wyeksponowano kredens – pamiątkę rodzinną po babci. Mebel odnowiony według sugestii pani domu zyskał zamiast szyb czarną siatkę. Ustawiony obok drewniany stół, dopasowany kolorystycznie do ciemnego parkietu, za towarzystwo ma czarne, lekkie wizualnie krzesła z giętego drewna z dodatkiem plecionki wiedeńskiej. Nad stołem zawisła wspaniała, duża, odrestaurowana czarna lampa industrialna z lat 80.

Ogromną lampę austriackiej produkcji Zumtobel Staff Copa zaprojektował w latach 80. Charles Keller. Zawieszenie oprawy ważącej 5 kg o średnicy 54 cm i wysokości 80 cm wymagało specjalnego wzmocnienia na suficie. Oryginalny model odnowił na potrzeby projektu Radosław Nakonowski z Lampa Loft.
Ogromną lampę austriackiej produkcji Zumtobel Staff Copa zaprojektował w latach 80. Charles Keller. Zawieszenie oprawy ważącej 5 kg o średnicy 54 cm i wysokości 80 cm wymagało specjalnego wzmocnienia na suficie. Oryginalny model odnowił na potrzeby projektu Radosław Nakonowski z Lampa Loft.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk
Gdzie i za ile kupimy metalowe lampy w stylu loftowym?
Gdzie i za ile kupimy metalowe lampy w stylu loftowym?
Wybór: Ewa Staręga, Opracowanie graficzne: Marta Jedlińska

A skoro mowa o oświetleniu, trzeba wspomnieć o całym jego projekcie, który zakładał wykorzystanie jak największej ilości lamp spoza masowej produkcji, co idealnie wpisało się w koncepcję łączenia starych mebli z nowymi. Współczesne metalowe, w typie loftowym oprawy przeplatają się z tymi starymi, odnowionymi specjalnie na potrzeby projektu. Wiele z nich zamontowano na długich, czarnych przewodach, nierzadko prowadzonych natynkowo na ścianach.

W części jadalnianej, urządzonej blisko kuchni, elementy vintage (kredens i lampa) połączono ze współczesnymi. Stół, który można rozłożyć do długości 2 metrów, to model Scandi od Meble Nova, a czarne krzesła marki Fameg – produkty z giętego drewna A-811 i Fotel 9, obydwa z dodatkiem wyplatanej maty.
W części jadalnianej, urządzonej blisko kuchni, elementy vintage (kredens i lampa) połączono ze współczesnymi. Stół, który można rozłożyć do długości 2 metrów, to model Scandi od Meble Nova, a czarne krzesła marki Fameg – produkty z giętego drewna A-811 i Fotel 9, obydwa z dodatkiem wyplatanej maty.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk
Wiszące na długich przewodach lampy w kuchni, salonie i łazienkach pochodzą z odzysku i przygotował je wspomniany Radosław Nakonowski. Zgodnie z założeniem przeplatania w aranżacji starych elementów z nowymi, do odrestaurowanych lamp dołączyły te współcześnie wyprodukowane, tak jak kinkiet Dron marki Aldex zamontowany nad wyspą.
Wiszące na długich przewodach lampy w kuchni, salonie i łazienkach pochodzą z odzysku i przygotował je wspomniany Radosław Nakonowski. Zgodnie z założeniem przeplatania w aranżacji starych elementów z nowymi, do odrestaurowanych lamp dołączyły te współcześnie wyprodukowane, tak jak kinkiet Dron marki Aldex zamontowany nad wyspą.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk
Nowoczesne, białe, matowe fronty szafek kuchennych ożywiają czarne, połyskujące cegiełki Artisan Graphite od Equipe. Gresowe płytki przypominają stare, ręcznie wyrabiane kafle z nieregularnymi krawędziami.
Nowoczesne, białe, matowe fronty szafek kuchennych ożywiają czarne, połyskujące cegiełki Artisan Graphite od Equipe. Gresowe płytki przypominają stare, ręcznie wyrabiane kafle z nieregularnymi krawędziami.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk

Ten typ oświetlenia zastosowano przy wyspie kuchennej, która wyznacza umowną granicę pomiędzy jadalnią a strefą gotowania. Granitową, czarną, połyskującą sylwetkę wyspy dopełnia ściana, przy której stanęła zabudowa – z wykończeniem szkliwionymi w czerni kaflami o nierównej powierzchni. Pozostałe meble kuchenne stanowią białe, matowe szafki skontrastowane również z tym samym co na wyspie, kamiennym blatem i płytkami.

W sypialni granatową konsolę, szafkę nocną i wysoką komodę z kolekcji Vox Creativa dobrano do łóżka i krzesła Iker Cheri, które były tu przed remontem. Głęboki granat z mebli stał się inspiracją do pomalowania części ścian. Ponieważ pokój jest usytuowany od północy, dociera do niego przytłumione i chłodne światło, co sprawia, że ciemny kolor tworzy nieco teatralną scenerię, ale przy tym relaksującą.
W sypialni granatową konsolę, szafkę nocną i wysoką komodę z kolekcji Vox Creativa dobrano do łóżka i krzesła Iker Cheri, które były tu przed remontem. Głęboki granat z mebli stał się inspiracją do pomalowania części ścian. Ponieważ pokój jest usytuowany od północy, dociera do niego przytłumione i chłodne światło, co sprawia, że ciemny kolor tworzy nieco teatralną scenerię, ale przy tym relaksującą.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk
Nutę szaleństwa wprowadza tapeta Wallart Signature umieszczona przy zagłówku łóżka. Dobrano do niej kolejne elementy wyposażenia, które naśladują zaczerpnięte z jej obrazu barwy.
Nutę szaleństwa wprowadza tapeta Wallart Signature umieszczona przy zagłówku łóżka. Dobrano do niej kolejne elementy wyposażenia, które naśladują zaczerpnięte z jej obrazu barwy.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk

W podobnym klimacie, z feerią barw urządzono sypialnię rodziców. Została umeblowana zestawem w  granatowym wykończeniu. Głęboki, z nutą elegancji kolor powtórzono na dwóch ścianach. Ale wisienką na torcie jest powierzchnia za zagłówkiem łóżka, wykończona abstrakcyjną, wielobarwną tapetą, która wprost „zalewa” przestrzeń. Ważna jest tu gra powierzchni wykończonych w macie, półmacie oraz satynie. Ozdobną rolę pełnią złote detale. Wystrój wypada intrygująco i trochę teatralnie, ale jednocześnie sprzyja wyciszeniu i relaksowi, co było głównym efektem do osiągnięcia w sypialni. 

W sąsiadującej z sypialnią rodziców łazience zamontowano meble marki Devo z kolekcji Mood projektu Grynasz Studio, nagrodzonej w konkursie Dobry Wzór 2020. Architektce zależało na umieszczeniu na drewnianym blacie dwóch umywalek zamiast jednej, przewidzianej przez producenta. Dzięki swojej determinacji i pomocy wykonawcy robót udało się zrealizować założenie, łącznie z zachowaniem gwarancji producenckiej.
W sąsiadującej z sypialnią rodziców łazience zamontowano meble marki Devo z kolekcji Mood projektu Grynasz Studio, nagrodzonej w konkursie Dobry Wzór 2020. Architektce zależało na umieszczeniu na drewnianym blacie dwóch umywalek zamiast jednej, przewidzianej przez producenta. Dzięki swojej determinacji i pomocy wykonawcy robót udało się zrealizować założenie, łącznie z zachowaniem gwarancji producenckiej.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk
Na podłodze ułożono piękne, cementowe kafle marokańskiej manufaktury Articima model 5410. Płytki o kwiatowym wzorze w odcieniach oliwkowej zieleni i różu kupiono w sklepie domrustykalny.pl. Świetnie komponują się z kwadratowymi, burgundowymi płytkami Equipe Artisan Burgundy – tej samej serii i marki, co te użyte w kuchni. Armatura to produkt firmy Ideal Standard, kolekcja Joy w ciekawym, szarym magnetycznym kolorze. Zabudowę wokół stelaża WC dopasowano kolorystycznie do szafek Mood.
Na podłodze ułożono piękne, cementowe kafle marokańskiej manufaktury Articima model 5410. Płytki o kwiatowym wzorze w odcieniach oliwkowej zieleni i różu kupiono w sklepie domrustykalny.pl. Świetnie komponują się z kwadratowymi, burgundowymi płytkami Equipe Artisan Burgundy – tej samej serii i marki, co te użyte w kuchni. Armatura to produkt firmy Ideal Standard, kolekcja Joy w ciekawym, szarym magnetycznym kolorze. Zabudowę wokół stelaża WC dopasowano kolorystycznie do szafek Mood.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk

W sąsiadującej z pokojem rodziców łazience zagościł burgund. Piękne płytki w ciepłym, dojrzałym odcieniu bordo zestawiono z cementowymi kaflami zdobionymi akcentami zieleni i różu. Te ułożone na podłodze urocze płytki z kwiatowym wzorem to rzemieślniczy wyrób. Czekano na nie cierpliwie, bo są wyjątkowe. Neutralnym dopełnieniem barwnej kompozycji jest matowa szarość frontów szafek łazienkowych, którą urozmaicają czarne uchwyty. Czarne są również inne dodatki: metalowa oprawa lustra, wisząca lampa, armatura, podręczny stołek czy profile i zawiasy kabiny prysznicowej. 

Niebieska łazienka została urządzona w piwnicy. Na ścianach nie ma ani jednej płytki ceramicznej, żeby piwniczne ściany mogły oddychać. Na podłodze ułożono turkusowe kafle Trace Mint z Casear. Stalowa wanna ze stelażem pochodzi z Kaldewei, armatura to Grohe Essence, toaleta Vigour Derby, umywalka Duravit Luv zamontowana na szafce Elita Indus, czarne akcesoria IMOdesign, a lustro powstało na zamówienie.
Niebieska łazienka została urządzona w piwnicy. Na ścianach nie ma ani jednej płytki ceramicznej, żeby piwniczne ściany mogły oddychać. Na podłodze ułożono turkusowe kafle Trace Mint z Casear. Stalowa wanna ze stelażem pochodzi z Kaldewei, armatura to Grohe Essence, toaleta Vigour Derby, umywalka Duravit Luv zamontowana na szafce Elita Indus, czarne akcesoria IMOdesign, a lustro powstało na zamówienie.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk
Kąpiele w wannie rozświetlają lampy z Lampa Loft. A na ścianie zamontowano ten sam co w kuchni kinkiet firmy Aldex.
Kąpiele w wannie rozświetlają lampy z Lampa Loft. A na ścianie zamontowano ten sam co w kuchni kinkiet firmy Aldex.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk

Łazienkę w piwnicy wykończono w prostym zestawie kolorystycznym: przygaszonych błękitów z dodatkiem czerni i motywu drewna. Odcień ścian i meblowej zabudowy stelaża dopasowano do szaroturkusowego wybarwienia płytek podłogowych.

W realizacji zachwyca przede wszystkim wrażliwość na kolory i wzajemne ich dopasowanie. A umiejętne zestawienie elementów z pogranicza różnych stylów sprawia, że wnętrze zyskuje niepowtarzalną atmosferę.

Blat i bok wyspy kuchennej oplata czarny granit. W założeniach miał być matowy, ale kamieniarz się pomylił i zamontował błyszczący. Architektka i właściciele zobaczyli go dopiero po montażu. Początkowe rozczarowanie po czasie przerodziło się w akceptację – połyskujący kamień pięknie odbija światło i dodaje dynamiki wnętrzu.
Blat i bok wyspy kuchennej oplata czarny granit. W założeniach miał być matowy, ale kamieniarz się pomylił i zamontował błyszczący. Architektka i właściciele zobaczyli go dopiero po montażu. Początkowe rozczarowanie po czasie przerodziło się w akceptację – połyskujący kamień pięknie odbija światło i dodaje dynamiki wnętrzu.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk
Usytuowane na poddaszu, przytulne pokoje córek – Poli i Misi urządzono z meblami marki Vox. Różnią się dobranymi do każdego z pokoi, dekoracyjnymi tkaninami.
Usytuowane na poddaszu, przytulne pokoje córek – Poli i Misi urządzono z meblami marki Vox. Różnią się dobranymi do każdego z pokoi, dekoracyjnymi tkaninami.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk
Odrobinę technicznego klimatu wprowadza metalowa konstrukcja z lustrem (jeden z elementów z kolekcji Mood Devo), ale także wisząca lampa Viokef Station Ultra ze sklepu miviena.pl.
Odrobinę technicznego klimatu wprowadza metalowa konstrukcja z lustrem (jeden z elementów z kolekcji Mood Devo), ale także wisząca lampa Viokef Station Ultra ze sklepu miviena.pl.
zdjęcia: Michał Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk
Meble i dodatki pasujące do prezentowanych wnętrz
Meble i dodatki pasujące do prezentowanych wnętrz
Wybór: Ewa Staręga, Opracowanie graficzne: Marta Jedlińska
    Więcej o:

Skomentuj:

W oceanie barw - dom w Bolesławcu w wesołej, kolorowej aranżacji