Współczesny luksus milczy - wywiad z architektami Pracowni Interiorsy

Współczesny luksus milczy – nie znaczy to, że go nie ma, ale zgodnie z trendem quiet luxury, pozostaje w zasadzie niewidoczny. Dlaczego jego wyciszenie jest tak istotne dla osób urządzających swoje wnętrza zgodnie z tą filozofią?

Marta Iglewska:Współczesny luksus coraz częściej wyraża się poprzez subtelność, jakość i przemyślany dobór materiałów, a nie poprzez ostentację. Trend quiet luxury doskonale odpowiada na potrzebę wyciszenia, spokoju i autentyczności w świecie pełnym bodźców i nadmiaru. Dla osób urządzających wnętrza zgodnie z tą filozofią kluczowe staje się to, by przestrzeń nie epatowała przepychem, lecz budowała atmosferę komfortu i harmonii.

Radek Wójcik: Wyciszenie luksusu ma głębsze znaczenie – świadczy o dojrzałości estetycznej i chęci tworzenia wnętrz ponadczasowych, odpornych na chwilowe mody. W takim podejściu liczy się detal, jakość wykonania, naturalność materiałów i funkcjonalność, które razem tworzą środowisko sprzyjające codziennemu dobrostanowi. Quiet luxury to także świadomy wybór. W świecie, w którym coraz większą wagę przykładamy do odpowiedzialnej konsumpcji, ukryty luksus staje się wyrazem szacunku do siebie, otoczenia i środowiska.

Jak można zatem zdefiniować quiet luxury w kontekście projektowania wnętrz?

MI:To przede wszystkim świadome odrzucenie ostentacji na rzecz subtelnej elegancji i doskonałej jakości. To wnętrza, które nie krzyczą bogactwem, ale mówią o nim językiem wyważonych proporcji, szlachetnych materiałów i perfekcyjnego rzemiosła. Quiet luxury stawia na detale – kunszt wykonania, struktury, jakość wykończeń, które de facto są bardziej wyczuwalne niż widoczne. Takie wnętrze zapewnia komfort, harmonijną atmosferę i poczucie autentycznego luksusu, który nie wymaga demonstracji. W ten sposób tworzymy przestrzenie na lata, odporne na chwilowe mody i zmienne gusta.

Jakie materiały i kolory najlepiej oddają filozofię quiet luxury?

RW:Cichy luksus idealnie definiują stonowane beże, szarości, delikatne odcienie ziemi oraz materiały, takie jak naturalne drewno, kamień, wysokogatunkowe tkaniny, wysokiej jakości tapety. W aranżacjach dominują proste, ponadczasowe formy, które odwołują się do klasyki, ale w nowoczesnym, odświeżonym wydaniu.

Czy wskazalibyście konkretne style aranżacyjne, które szczególnie dobrze wpisują się w filozofię cichego luksusu?

RW: Na pierwszy plan wysuwa się japandi, czyli połączenie japońskiej prostoty i skandynawskiej funkcjonalności. Wnętrza w tym stylu są minimalistyczne, pełne szlachetnych, naturalnych materiałów i stonowanych kolorów. Wrażenie luksusu budowane jest tu poprzez harmonię przestrzeni, wykonane z niezwykłą starannością detale i szacunek dla rzemiosła. Dobrze odnajdzie się tu także modern classic. To styl, który czerpie z klasycznych wzorców, ale w nowoczesnym, wysmakowanym wydaniu. Charakterystyczne dla niego są eleganckie formy, doskonała jakość materiałów oraz spokojna, wyważona paleta barw. W modern classic luksus jest obecny, ale wyjątkowo subtelny. Zwróciłbym uwagę także na soft minimalism. To minimalistyczne podejście do wnętrz, pozbawione surowości, często ocieplone tkaninami, fakturami i naturalnymi kolorami. Idealnie oddaje ducha quiet luxury poprzez dbałość o komfort, funkcjonalność i piękno ukryte w prostocie. Wszystkie te style łączy jedno: skupienie na jakości, autentyczność i ponadczasowość.

Czy quiet luxury jest odpowiedni wyłącznie dla dużych przestrzeni, czy można go także zaadaptować w mniejszych mieszkaniach?

MI: Quiet luxury absolutnie nie jest zarezerwowany wyłącznie dla dużych wnętrz. Właśnie w ograniczonej przestrzeni filozofia cichego luksusu ujawnia swoją największą siłę: zamiast nadmiaru form i dekoracji stawia na przemyślany wybór jakościowych materiałów, harmonijną kolorystykę i funkcjonalne rozwiązania.

W małych mieszkaniach czy apartamentach liczy się każdy detal, dlatego tak ważne są proporcje, ergonomia i minimalistyczna elegancja. Szlachetne tkaniny, naturalne drewno, delikatne faktury, wyważone światło i meble o ponadczasowym charakterze pozwalają stworzyć wnętrze, które emanuje spokojem i wyrafinowaniem, nawet jeśli metraż jest ograniczony.

Jakie rozwiązania funkcjonalne warto wprowadzić, aby cichy luksus szedł w parze z codzienną wygodą?

RW: Quiet luxury to nie tylko estetyka, ale także bardzo świadome podejście do funkcjonalności – od projektu mebli po dodatki. W aranżacjach utrzymanych w tej filozofii szczególnie warto stawiać na rozwiązania, które zapewniają maksymalny komfort użytkowania bez szczególnego epatowania technologią czy formą. Nieocenione będą tu, np. inteligentne sterowanie oświetleniem czy temperaturą za pomocą systemów smart home, ale dyskretnie zintegrowane z przestrzenią. Wnętrze urządzone zgodnie z ideą quiet luxury to przestrzeń, która „pracuje” na rzecz użytkownika, zapewniając mu codzienny komfort bez zbędnego przepychu i nadmiernych bodźców.

Pracownia Interiorsy

Tworzą ją Marta Iglewska i Radosław Wójcik. To duet architektów wnętrz z wykształceniem inżynierskim, dla których w pracy najważniejsze jest tworzenie funkcjonalnych i przemyślanych projektów. Design to ich pasja. Na swoim koncie mają wiele realizacji wnętrz prywatnych i komercyjnych. Swoją ekspercką wiedzą dzielą się na łamach prasy, a także w radio i telewizji. Są ciągle w ruchu i nie ustają w doskonaleniu swoich kompetencji.