52-metrowe mieszkanie dla młodego mężczyzny na warszawskim Ursusie

Nowo powstała strefa mieszkaniowa w Ursusie daje wrażenie kameralnego miasteczka, ale jednocześnie pozwala na szybki dojazd do centrum Warszawy. Piotr, młody człowiek, znalazł tu dwupokojowe mieszkanie, które idealnie odpowiada jego potrzebom – zarówno do intensywnej pracy, w tym pracy zdalnej, jak i dynamicznego życia towarzyskiego.

Drobne, ale znaczące zmiany

Mieszkanie o powierzchni 52 m kw. obejmuje otwartą przestrzeń dzienną z holem, salonem, kuchnią i jadalnią, a także sypialnię i łazienkę. Zaproponowany przez dewelopera układ funkcjonalny odpowiadał stylowi życia Piotra, ale przekształcenie surowej przestrzeni w "prawdziwe" mieszkanie wymagało interwencji specjalisty. Piotr powierzył to zadanie Annie Wilniewczyc, architektce wnętrz z dużym doświadczeniem.

Projektantka zaproponowała drobną korektę już na etapie tzw. zmian lokatorskich, które znacząco podniosły funkcjonalność mieszkania. Przykładem jest zmniejszenie holu na korzyść pojemnej zabudowy meblowej, co jednocześnie pozwoliło ukryć kuchenny ciąg roboczy, widoczny od wejścia. Dzięki temu powstała solidna baza dla dalszej aranżacji.

Jak Piotr opisał swoje oczekiwania?

– Prosił, by wnętrze było utrzymane w tonacji szarości, czerni i bieli, ocieplone jedynie drewnem, bez dodatkowych kolorów. Nie chciał też tkanin w swoim mieszkaniu. – mówi Anna. – Mimo to okazał otwartość i zaufanie do mnie jako projektantki, i w obu tych kwestiach zmienił zdanie, co pozwoliło na harmonijną współpracę. – podkreśla architektka.

Przytulne wykończenie salonu

W strefie dziennej od razu odczuwalna jest przestrzeń, mimo niewielkiego metrażu. Wygodna sofa narożna ustawiona jest frontem do wejścia, co pozwala na kontakt wzrokowy z osobami wchodzącymi do mieszkania.

– Piotrowi zależało na dużym telewizorze, ale ja starałam się, by ekran nie dominował w przestrzeni wypoczynkowej i nie był widoczny od wejścia. Dlatego umieściłam go na tle antracytowego panelu w zabudowie meblowej. – wyjaśnia Anna.

Dywan przed sofą optycznie zamyka strefę wypoczynkową, a zasłony w oknie i na ścianie w głębi nadają wnętrzu przytulności. Dzięki rozmowom z Piotrem projektantka przekonała go, że użycie tkanin nie odbiera wnętrzu męskiego charakteru, a wręcz poprawia jego estetykę i akustykę.

Podłoga w salonie, zgodnie z życzeniem Piotra, została wykonana z dębowych desek, które dostarczyła firma Dom Drewna. Jej kolor kontrastuje z szarymi i białymi meblami w jadalni i kuchni.

Przestrzeń dla wszystkich - jadalnia

Piotr lubi przyjmować gości, choć rzadko gotuje. Dlatego stół w jadalni, na co dzień niewielki, może być rozkładany, by pomieścić większą liczbę osób. Inwestor nie chciał wiszących lamp, więc architektka zaproponowała minimalistyczne plafony SLV i Ramko.

Interesujące rozwiązanie znajduje się przy oknie. Architektka stworzyła wnękę z ławą, wykorzystując obudowę grzejnika i dwa regały po bokach.

– Można tu usiąść, poczytać, pomyśleć, a po zdjęciu poduszki ława może służyć jako dodatkowy blat. – opisuje autorka.

Pomarańczowa poduszka na siedzisku, podobnie jak pufa w holu i kilka dodatków, ożywia stonowaną kolorystykę mieszkania.

Kawa na wysokości - kuchnia

Od strony wejścia oraz sofy strefę kuchenną przysłania dwupoziomowa wyspa. Jej wyższa część została zaprojektowana na życzenie Piotra, który lubi tu pić poranną kawę. Wyspa pełni też funkcję przesłony kuchennej.

Zabudowa kuchenna, na życzenie inwestora, została wykonana z modułów i frontów z oferty IKEA. Dzięki zaangażowaniu architektki standardowe elementy zyskały formę, odpowiadającą realizacjom robionym na zamówienie.

Co kryje się w holu?

Przedpokój, poza funkcją komunikacyjną, pełni też wiele innych zadań. Wzrok od razu przyciąga ściana wyłożona lustrami, która skrywa drzwi do łazienki oraz fronty szaf. Lustra powiększają optycznie przestrzeń i rozświetlają hol.

– Koordynacja prac firm zajmujących się drzwiami i zabudową meblową była wyzwaniem, ale najtrudniej było przekonać Piotra do zastosowania tylu luster. – mówi z uśmiechem Anna.

W czterech pojemnych szafach przechowywane są nie tylko ubrania, ale także pralka i stacja dokująca do odkurzacza ręcznego. Efektem jest minimalistyczna przestrzeń, wolna od widocznych codziennych przedmiotów, z wyjątkiem wieszaka na ubrania.

Kreowaniu atmosfery relaksu sprzyja też "ukrycie" drzwi wejściowych poprzez pokrycie ich tapetą, która znalazła się również na ścianie dookoła.

Work-life balance. Sypialnia

Tapeta Casamance, użyta również w holu, pojawia się w sypialni. Jej antracytowo- grafitowy odcień w pewnym sensie ociepla wnętrze. Szerokie łóżko ustawiono na tle okna, co pozwala właścicielowi cieszyć się naturalnym światłem podczas weekendowej lektury.

– Taki układ jest atrakcyjny również z perspektywy drzwi. – opisuje architektka.

Naprzeciwko okna znajduje się pojemna zabudowa z miejscem do pracy zdalnej, ukrytym za frontami szaf. Fotel, wybrany do biurka, ma elegancką formę, co pozwala na łatwe przejście z trybu pracy do wypoczynku po godzinach.

Jakość relaksu. Łazienka

Łazienka, zgodnie z oczekiwaniami Piotra, zachowuje surowy, męski charakter inspirowany modernizmem, ale w minimalistycznym wydaniu.

– Kosmetyki są tu łatwo dostępne, ale niewidoczne, przechowywane w szafkach i wnękach pod prysznicem, co pozwala na zachowanie porządku. – wyjaśnia Anna Wilniewczyc.

Piotr pierwotnie chciał czarne baterie, ale ze względu na trudności z ich utrzymaniem architektka zaproponowała czarny chrom – równie męski, ale bardziej elegancki i łatwiejszy w utrzymaniu. Została wybrana armatura marki hansgrohe, znana z trwałości i niezawodności.

Zabudowy w łazience zaprojektowano tak, aby ułatwić codzienne użytkowanie, a prysznic oferuje różne funkcje kąpieli – od delikatnej mgiełki, po intensywny masaż. Dzięki rozdzieleniu mieszacza od słuchawki prysznicowej można wygodnie regulować temperaturę wody jeszcze przed wejściem pod prysznic.